HistoriaPolski.eu - Forum historia Polski

Gallem nazwał kronikarza (jako pierwszy) Marcin Kromer (XVI w.). Jeżeli chodzi o kwestię pochodzenia Anonima, to kilku informacji dostarcza nam już sam autor w przedmowach do poszczególnych ksiąg. Dowiadujemy się więc najpierw, że nie był on Polakiem skoro sam zapewnia, że podjął się tak wielkiego dzieła nie po to, aby chlubić się swoją ojczyzną, ponieważ jest tu tylko cudzoziemskim pielgrzymem, zrobił to dlatego, że chciał jakąś część swojej pracy zabrać do miejsca, gdzie składał swoje śluby zakonne. "Miejsce złożenia ślubów"= klasztor,to termin używany w zakonie benedyktynów. Stąd wnioski a- był on cudzoziemcem, b- był mnichem benedyktyńskim. To, że bardzo krytycznie odnosi się do Czechów i Niemców- ma ponoć przeczyć jego pochodzeniu z któregoś z tych krajów (to samo można powiedzieć o reszcie naszych sąsiadów np. Litwa-gdzie nie dotarło wtedy jeszcze chrześcijaństwo). Natomiast jego znajomość pogranicza i historii węgierskiej świadczyć miały o jego związkach z tym krajem. Jednak nie był on również Węgrem, gdyż w XII w. kultura łacińska, podobnie jak w Polsce, dopiero się tam rozwijała, toteż mało prawdopodobne by można tam było zdobyć taką biegłość w operowaniu j. łacińskim, jaką wykazuje nasz kronikarz. Więc badacze zaczęli szukać wśród cudzoziemców przebywających ówcześnie na Węgrzech. Już w XI w. istniało tam opactwo benedyktyńskie, gdzie św. Idzi (wyjątkowo czczony przez Galla) cieszył się szczególnym uznaniem. Klasztor założyli tam mnisi z najsłynniejszego miejsca kultu tego św. St. Gilles w Prowansji (klasztor węgierski w Somogyvar jeszcze w XIII w. przyjmował wyłącznie Francuzów). Stąd dalsze wnioski-musiał on być Francuzem osiadłym na Węgrzech; do Polski przybył zapewne z Somogyvar razem z Krzywoustym (który odbywał tam pielgrzykę pokutną po śmierci Zbigniewa).
Polecam lekturę wstępu do kroniki Galla- autorstwa M. Plezi.