Przywilej lokacyjny Tarnogrodu z 14 V 1567 r.

Artur Rogóż
Administrator
Posty: 4635
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 24 maja 2010, 04:01
Kontakt:

Przywilej lokacyjny Tarnogrodu z 14 V 1567 r.

Post autor: Artur Rogóż »

14 V 1567, Piotrków
Zygmunt August, król polski, zezwala Stanisławowi Spytkowi Tarnowskiemu, wojewodzie sandomierskiego na założenie miasta Tarnogród na prawie magdeburskim.

Treść dokumentu: W imię Pańskie. Amen. Na wieczną rzeczy pamiątkę. My Zygmunt August, z łaski Bożej Król Polski, Wielki Książę Litewski, a także ziem: Krakowskiej, Sandomierskiej, Sieradzkiej, Łęczyckiej, Kujawskiej, Ruskiej, całych Prus, Mazowsza, Żmudzi, Warmii Elblą-skiej, Pomorskiej i innych pan i dziedzic. Niniejszym pismem naszym obwieszczamy wszystkim, komu należy, czy obecnie żyjącym, czy przyszłym, do których dojdzie ta nasza wiadomość. A mianowicie, ponieważ Wielmożny Stanisław na Tarnowie, Woje-woda Sandomierski, oświadczył nam, że w Starostwie Krzeszowskim znajduje się miejsce nieuprawne, dogodne i sposobne do założenie miasta, dawniej Cierńgród nazywane, a jeżeliby tam miasto założone i lokowane na surowym korzeniu być mogło, wówczas dochody i pożytki nasze z dóbr rzeczonej tenuty zwiększone być mogą, jeżeli tamże zostanie założone i lokowane miasto na surowym korzeniu. My, chcąc pomnożyć i powiększyć korzyści i dochody dóbr naszych starostwa wyżej wymienionego Krzeszowskiego, zgodziliśmy się i zgadzamy się na założenie tego miasta. Przeto, aby tak przy zakładaniu samym miasta, jako też we wszystkim, co dotyczy urządzenia i korzyści mieszkańców tego miasta, wszystko działo się uczciwie i dobrze było zarządzane, polecamy szlachcicowi Florianowi Słonce podstarościemu krzeszowskiemu, znając jego uczciwość i szczególną pracowitość tak w sprawach rodzinnych jak i w powiększaniu dóbr naszych, aby na rzeczonym miejscu to miasto pod nazwą Tarnogród na surowym korzeniu lokował, bez szkody jednak innych miast i wsi istniejących w okolicy, i wyznaczył według swego uznania w sposób słuszny i sprawiedliwy mieszczanom granice w miarę posiadanego miejsca i pól mających być karczowanymi. Dla urządzenia tegoż miasta i na pola jego mieszkańców przeznaczamy sześćdziesiąt łanów według potrzeby do wykarczowania; tak jednak, że każdy z mieszkańców tego miasta i przedmieścia z poszczególnego łanu będzie obowiązany do płacenia podatku i ponoszenia innych ciężarów, jak to jest w innych naszych miastach wokół istniejących. Temuż miastu Tarnogrodowi przeznaczamy i ustanawiamy znaki i granice w sposób poniżej opisany w których dziedzictwo rzeczonego miasta i posiadłości jego mieszkańców mają się zamykać. Tak przeto, żeby początek i granice gruntu tegoż miasta biegły poprzez lasy, poczynając od lasów i zagajników naszego Starostwa Leżajskiego, od boru Luchowo zwanego, wierzchołkiem rzeki Wielka Rzeka zwanej, która płynie w kierunku tegoż Starostwa Leżajskiego; od tego to wierzchołka czyli źródła rzeki wymienionej i lasu Luchowo znaki i granice pól tego miasta będą przechodzić poprzez potok Lubina i las, ciągnąc się wzdłuż nowej posiadłości Nowy Różaniec zwanej, do Starostwa Zamechskiego należącej, przez miejsca pewne i znane, aż do dołu zwanego Kołodziess na łąkach i nieużytku rzecznego na granicy Starostwa Zamechskiego i leżajskiego. Te granice pól miasta rzeczonego Tarnogród ponadto mają się rozciągać od lasu Luchowo aż do łąk zwanych Sianocin i folwarku Korchowo Starostwa Krzeszowskiego. To miasto Tarnogród będzie miało publiczne miejsce na targ publiczny z tej strony, w którą do miasta Leżajska się zmierza. Będzie miało także publiczne wspólne pastwisko o rozległości dziesięciu łanów, pomiędzy polami obywateli miasta i przedmieść a placem wyżej rzeczonym, przeznaczonym na targ publiczny. Miasto rzeczone będzie miało także i ogrody stosownie do liczby i wielkości domów tak obywateli jak i mieszkańców przedmieścia, w ilości jaka im przypadnie według ostatecznie przeprowadzonego pomiaru. Ażeby łatwiej i korzystniej można było ściągnąć ludzi do osiedlenia się w tym mieście, przeznaczamy i ustępujemy specjalnie dwa lany pola do wykarczowania na użytek Kościoła obrządku religii Rzymskiej. Postanawiamy również i zarządzamy, aby poszczególni mieszkańcy rzeczonego miasta a także i mieszkańcy nowego naszego dworzyszcza Bukowina, którą niedawno zaczęto karczować, każdego roku, po wieczne czasy tytułem dziesięciny dostarczali plebanowi kościoła i obrządku religii rzymskiej tego miasta wtedy będącemu po trzy korce żyta i trzy korce owsa z każdego łanu. Ponadto dla popa ruskiego przeznaczamy drugie pół łanu pola. Poza tym dla szpitala, tego miasta przeznaczamy drugie pół łanu pola. Wymienione wyżej wszystkie łany pola, przeznaczone przez nas niniejszym pismem czy to dla kościoła obrządku Rzymskiego czy dla rzeczonego popa ruskiego czy dla szpitala, będą po wieczne czasy wolne od wszelkich ciężarów i wyjęte spod władzy cywilnej. Ażeby zaś szlachcicowi Florianowi Siąka okazać wdzięczność za prace, które w tym mieście podejmie, dajemy i przekazujemy jemu i jego spadkobiercom w tym mieście Wójtostwo na prawach innych wójtostw w Królestwie naszym istniejących. Przeznaczamy i dajemy mu dla tegoż wójtostwa sześć łanów pola, które sobie już może obrać, wymierzyć i wykarczować. Również i plac pod budowę urzędu wójtowskiego jak i koniecznych zabudowań i ogrodów w posiadłości naszego dworu, według położenia swoich łanów. Wolno będzie jemu i jego spadkobiercom na gruncie tegoż miasta i w granicach łanów zakładać sadzawki rybne, czy to małe, czy większe dla użytku swego i swoich spadkobierców. Także i dwa place na budowę domów dla siebie i swoich spadkobierców, pobierania z nich przyrostów i dochodów wszystkich, z wolnością szynkowania w nich wszelkich trunków. Oprócz tego wymieniony Florian Siąka i wszyscy w czasie żyjący tego miasta wójtowie pobierać będą trzecią część wszystkich dochodów i czynszów, należnych nam tak z miasta jak i z przedmieścia. Również trzecią część z kar sądowych i opłat targowych. Również trzeci denar od każdej sprawy osądzonej. Także będą mieli w mieście trzecią jatkę mięsną swoją. Także czwartą miarkę tak ze słodu jak i wszystkich innych przychodów wszelkiego ziarna z przemiału naszego pochodzącego. Dajemy oprócz tego i przyznajemy temuż wójtowi i jego spadkobiercom jak również mieszczanom tego miasta przez niego zwerbowanym możność i pełną władzę wycinania drzew i dębów, wolne tam pastwisko, a także pełną swobodę karczowania [lasu] na pola, łąki i urządzania barci w lasach i gajach naszych, przylegających do tego miasta. To wójtostwo wyżej wymieniony szlachcic Florian Siąka z Wawrzeńczyc i jego Spadkobiercy, wójtowie tego miasta żyjący wtedy, dzierżyć będą i trzymać ze wszystkimi dobrami, dochodami i korzyściami, wyżej opisanymi i wszystkimi innymi, które z biegiem czasu na tym wójtostwie przyrosnąć mogą, według swego uznania będą mogli korzystać po wieczne czasy. Naszej i naszych następców zgody i woli specjalnie wymagać się będzie, jeśliby to wójtostwo chcieli sprzedać, obciążyć lub w jakiś inny sposób ustąpić. Z racji posiadanego wójtostwa sam wójt i jego następcy nie przed inne prawo lub sądy będą pociągani, jak tylko przed prawem i sądem ziemskim będą odpowiadać wszystkim skargę na nich zanoszącym. Ponadto, z tego wójtostwa służyć nam będą na wszelką wyprawę wojenną na wzór innej szlachty naszego Królestwa. Temu to miastu Tarnogrodowi, przez niego mającemu być założonym, dajemy i przyznajemy prawo niemieckie, które nazywają magdeburskim, ażeby nim się rządziło po wieczne czasy. Odbieramy mu zaś i wszystkim, którzy w nim zamieszkają, wszystkie prawa polskie i ruskie, przepisy i zwyczaje wszelkie, które by miały zakłócać prawo niemieckie. Wyjmując i zwalniając mieszczan i mieszkańców tego miasta spod wszelkiej jurysdykcji wszystkich poszczególnych wojewodów, kasztelanów, starostów, starostów niegrodowych, burgrabiów, podkomorzych, sędziów i podsędków ministerialnych i innych dygnitarzy i urzędników naszego Królestwa, ażeby przed nimi albo przez nich wezwani w sprawach wielkich czy małych, to jest kradzieży, zabójstwa, okaleczenia i innych nadzwyczajnych występków nie odpowiadali, ani żadnych kar nie płacili, lecz jedynie wobec swego wójta. Wójt zaś urzędujący, oskarżony, będzie obowiązany odpowiadać, jak to wyżej wyrażono, przed sądem ziemskim. Temu to wójtowi, stosownie do okoliczności, w sprawach jak wyżej powiedziano, karnych czy jakichkolwiek innych, dajemy pełną władzę i wszelką kompetencję do sądzenia, wyrokowania, zapobiegania, karania i poprawiania, jak tego wymaga prawo niemieckie we wszystkich swych punktach i wnioskach, warunkach i artykułach. Pragnąc ponadto, aby mieszkańcy tego miasta i przedmieścia doznali większej naszej łaski, ustanawiamy w tym mieście trzy jarmarki roczne: pierwszy na św. Floriana, drugi na św. Wawrzyńca i trzeci na św. Elżbietę. Tygodniowe zaś targi ustalamy i urządzamy po wieczne czasy na poszczególne wtorki i przez pismo niniejsze stanowimy i żądamy, aby były uznane i nakazane. Dajemy zaś możność rzeczonym mieszczanom i mieszkańcom przedmieścia tego miasta odbywania targów czy to rocznych czy tygodniowych w dniach i czasach wyżej wymienionych zwyczajem innych miast naszego Królestwa, w ten sposób, aby wszyscy ludzie, płci obojga i wszelkiego stanu i warunków mogli przybywać do tego miasta na targi rzeczone roczne czy tygodniowe w celu sprzedawania, kupowania i zamiany lub innych transakcji, i czy to przychodząc czy powracając, mogli korzystać i cieszyć się z naszej i naszych następcom opieki i wolności; chyba że znaleźliby się tacy, których prawo i rozporządzenia nie biorą pod opiekę i którym się słusznie odmawia prawa obcowania z uczciwymi ludźmi. Aby tym szybciej mogła się znaleźć odpowiednia liczba chętnych do zgłoszenia się, aby w tym mieście Tarnogrodzie obrać sobie miejsce pobytu i zamieszkania, daliśmy i obdarzyliśmy, dajemy i obdarzamy wolnością wszystkich, którzy do tego miasta rzeczonego przybędą, aby tam pozostawać; czy to jako mieszczanie czy mieszkańcy przedmieścia od chwili obecnej aż do lat dwudziestu bezpośrednio po sobie następujących od wszelkiego rodzaju opłat, zwanych w stosunkach miejskich szosem, i naszych i wszelkich innych kontrybucji miejskich, uchwalonych i ustanowionych dla potrzeby naszej i Rzeczypospolitej i tych, które w przyszłości będą uchwalone, a także od wszelkich podatków miejskich, targowego, mostowego, gruntowego, grobelnego, wyjąwszy tylko czopowe, od którego zwalniamy na jeden rok. Przeto wszem wobec starostom i podstarościm naszym, niniejszym pismem naszym zapowiadamy i rozkazujemy, aby rzeczeni mieszkańcy miasta Tarnogród z tej wolności przez nas im udzielonej na okres czasu wyżej wymieniony mogli korzystać i to im zabezpieczone było i od nich świadczeń i kontrybucji publicznych nie żądano, ani targowego, ani mostowego, ani grobelnego dawnego, wyjąwszy nowe, ani pozwolono, aby ktokolwiek inny tego żądał. Po upływie tych dwudziestu lat mieszczanie i mieszkańcy przedmieść tego miasta Tarnogrodu będą płacić podatki, targowe, mostowe, gruntowe jak to zwykły czynić podobnie wszędzie społeczności miast wokół istniejących. Ponadto, pragnąc dać świadectwo większej naszej łaskawości dla szlachcica Floriana Słąki na wstawiennictwo naszych doradców, jego i jego żonę Annę Bokrzycką pozostawiamy i zarządzamy niniejszym pismem naszym aż do ich śmierci w posiadaniu wójtostwa tarnogrodzkiego, nowo założonego, które będzie karczowane, strzeżone i pozostawione. Słowem naszym królewskim w imieniu naszym i naszych najdostojniejszych następców przyrzekamy, że nie pozwolimy nikomu ani my ani nasi następcy odebrać tego wójtostwa tarnogrodzkiego od szlachcica Floriana Słąki i jego małżonki Anny jak długo żyć będą i ani my ani nasi następcy do skarbu, stołu, kuchni albo do innego naszego lub Rzeczypospolitej użytku i potrzeby tego wójtostwa nie zabierzemy. Ale pozwalamy im korzystać z tego wójtostwa jak długo żyć będą. Po ich zaś śmierci gdy ich spadkobierców majątek z tego wójtostwa będzie przez naszych komisarzy oszacowany i zapłacony, posiadanie tegoż wójtostwa przejdzie pełnym prawem i powróci do nas i naszych następców. Przy zachowaniu jednak naszych praw królewskich. Na czego wszystkiego wiarę i świadectwo pieczęć nasza obecnie jest przywieszona. Dane w Piotrkowie na sejmie walnym Królestwa w najbliższą środę po święcie św. Stanisława w maju roku Pańskiego tysiąc pięćset sześćdziesiątego siód-mego, naszego zaś panowania trzydziestego ósmego. Relacja czci-godnego Piotra Myszkowskiego Królestwa Polskiego podkanclerzego, dziekana krakowskiego, gnieźnieńskiego, płockiego i prepozyta łęczyckiego.

tłum. Józef Kus

Komentarz: W środę 14 V 1567 r. król Zygmunt August uwzględniając prośbę Stanisława Spytka Tarnowskiego, wojewody sandomierskiego i starosty krzeszowskiego, zezwolił na założenie na terenie starostwa krzeszowskiego miasta na miejscu nieuprawnym, zwanym Cierńgród. Dla nowego miasta przywidziano nazwę Tarnogród, a na zasadźcę i organizatora nowej osady powołano podstarościego krzeszowskiego Floriana Słonkę z Wawrzyńczyc. W części wstępnej dokument określa cel decyzji królewskiej – pomnożenie dochodów ze starostwa krzeszowskiego. Założenie miasta było bowiem inwestycją o znaczeniu gospodarczym, i przynosiło o wiele więcej korzyści, niż kilkanaście nawet wsi. Zasadźca miasta otrzymał prawo wytyczenia jego układu przestrzennego oraz pól i ogrodów. Łącznie miały one obejmować 60 łanów ziemi (ok. 1500 ha). Dokument królewski opisuje dokładnie granice nowego miasta. Z całego obszaru 2 łany przeznaczono na uposażenie pa-rafii rzymskokatolickiej oraz po pół łanu dla parafii ruskiej i szpitala łacińskiego. Król postanowił, aby wszyscy mieszczanie i przedmieszczanie, a także mieszkańcy dworzyszcza Bukowina, po wieczne czasy tytułem dziesięciny dostarczali plebanowi kościoła i obrządku religii rzymskiej tego miasta wtedy będącemu po trzy korce żyta i trzy korce owsa z każdego łanu. Za swój trud przy organizacji miasta Florian Słonka obdarzony został wójtostwem. Jego uposażenie stanowiło 6 łanów pola, plac pod budowę urzędu wójtowskiego i dwie działki pod budowę domów mieszkalnych, w których wolno mu było szynkować wszelkimi trunkami. Mógł założyć odpowiednią liczbę ogrodów. Otrzymał również zezwolenie na zbudowanie łaźni miejskiej i czerpanie z niej dochodów. Słonka oraz jego następcy prawni mieli prawo pobierania trzeciej części wpływów z czynszów i opłat miejskich, a także trzecia część kar sądowych i targowych. Do wójta miała ponadto należeć trzecia część dochodów z jatek rzeźniczych oraz czwarta część miary od przemiału zboża na mąkę i słody w młynie królewskim. Mógł wreszcie zakładać sadzawki do hodowli ryb. Mieszkańcy Tarnogrodu mogli prowadzić wyrąb drzew w okolicznych lasach na budulec i opał oraz karczunek na urządzanie pól, łąk i ogrodów, a także zakładać w lasach barcie oraz wypasać bydło i trzodę chlewną. Miasto miało się rządzić według prawa magdeburskiego i stanowić odrębny, wyłączony spod jurysdykcji urzędników królewskich i prawa ziemskiego, okręg sądowy. Mieszczanie we wszystkich w sprawach wielkich czy małych, to jest kradzieży, zabójstwa, okaleczenia i innych nadzwyczajnych występków mieli odpowiadać jedynie przed wójtem, ten zaś podlegał jurysdykcji ziemskiej. Z racji dzierżenia wójtostwa Florian Słonka był zobowiązany do uczestniczenia w wyprawach wojennych na wzór innej szlachty naszego Królestwa. Dla wzrostu znaczenia i dobrobytu miasta król zezwolił organizować w mieście targi tygodniowe we wtorek i trzy jarmarki, przypadające na święta: św. Floriana (4 maja), św. Wojciecha (10 sierpnia) i św. Elżbiety (19 listopada). Miały one zaspokajać potrzeby rozwijającego się miasta. Na targi i jarmarki tarnogrodzkie wolno było przybywać kupcom, przekupniom i rzemieślnikom z innych miast oraz mieszkańcom okolicznych wsi. Aby zaś zachęcić potencjalnych osadników, król uwolnił mieszkańców Tarnogrodu na okres 20 lat od wszelkich podatków i świadczeń państwowych, jak szos (podatek od domów), targowe, grobelne, mo-stowe. Jedynie zwolnienie od czopowego (podatek od wyrobu i szynkowania trunków) miało obowiązywać 1 rok. Po upływie lat wolnizny mieszczanie i przedmieszczanie tarnogrodzcy zostali zobowiązani do płacenia wszystkich świadczeń publicznych jak zwykły były czynić społeczności miast wokół istniejących. Budowa nowego miasta rozpoczęła się zapewne jeszcze w 1567 r. lub w roku następnym. Lokacja przestrzenna była, w odróżnieniu od prawnej, procesem wieloletnim i kończyła ją zazwyczaj erekcja parafii, co w Tarnogrodzie nastąpiło w 1589 r. Miasto rozwijało się szybko i po upływie 20 lat wolnizny (dane z 1591 r.) posiadało 388 domów, liczyło ok. 2350 mieszkańców i działały w nim 143 warsztaty rzemieślnicze 16 specjalności. (Józef Kus)

Warto przeczytać:

* Depczyński W., Parafia Tarnogród, „Nasza Przeszłość”, R. 37, 1972, s. 125-207;
* Depczyński W., Tarnogród 1567-1967. Monografia historyczno-gospodarcza, Tarnogród 1970;
* Dzieje Tarnogrodu, pod red. R. Szczygła, Tarnogród 2006;
* Zarębska T., Tarnogród - przykład szesnastowiecznej urbanistyki polskiej, [w:] Zamość i Zamojszczyzna w dziejach i kulturze polskiej, Zamość 1969, s. 203-211.

Publikacja źródła:

* Depczyński W., Tarnogród 1567-1967. Monografia historyczno-gospodarcza, Tarnogród 1970, s. 92, Ryc. 1, s. 121-128, tekst;
Dzieje Tarnogrodu, pod red. R. Szczygła, Tarnogród 2006, il. 1.

Opis zewnętrzny: Oryginał, jęz. łaciński, pergamin, o wymiarach 660x400+100 mm.

Miejsce przechowywania: Archiwum Archidiecezjalne Lubelskie, Zbiór dokumentów, b. sygn.
med.jpg
med.jpg (45.86 KiB) Przejrzano 976 razy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Teksty źródłowe”