RELIGIA POGAŃSKA SŁOWIAN

Artykuły historyczne napisane przez użytkowników historiapolski.eu oraz z zaprzyjaźnionych stron.
Niniejszy katalog zawiera artykuły naukowe i popularnonaukowe publikowane w naszym serwisie. Trafiają do niego na bieżąco wszystkie nowe artykuły, zawiera również sukcesywnie uzupełnianą bazę starszych tekstów. POLECAMY!
Artur Rogóż
Administrator
Posty: 4635
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 24 maja 2010, 04:01
Kontakt:

RELIGIA POGAŃSKA SŁOWIAN

Post autor: Artur Rogóż »

RELIGIA POGAŃSKA SŁOWIAN – OBRAZ W ŚREDNIOWIECZNYCH KRONIKACH CHRZEŚCIJAŃSKICH.

Julia Lisiecka
6 kwietnia 2008

PROBLEM ŹRÓDEŁ DO POZNANIA RELIGII SŁOWIAN

Mimo licznych badań, zarówno archeologicznych, jak i językowych i literatury mało wiadomo nadal o kultach wyznawanych wśród Słowian. Lud ten przybył na zachód najprawdopodobniej z terenów dzisiejszej Białorusi i północnej Ukrainy w V wieku, podzielony był na liczne plemiona, które nie prowadziły specjalnie intensywnej wymiany kulturowej i handlowej i po pewnym czasie wyodrębniały własne wierzenia. Stworzenie jasnego opisu wierzeń wczesnośredniowiecznych Słowian wydaje się właściwie niemożliwe w obliczu małej ilości źródeł materialnych. Z kolei korzystanie z chrześcijańskich źródeł pisemnych niesie za sobą konieczność bardzo głębokiej krytyki. Ludy słowiańskie nie wykształciły własnego pisma i nie przetrwały do naszych czasów żadne inne relacje, niż te pisane z perspektywy chrześcijańskich lub islamskich dziejopisarzy. Najobszerniejsze opisy znaleźć możemy w „Rocznikach” Długosza, „Kronikach” Kosmasa, „Powieściach minionych lat” Nestora, „Kronikach Polskich” Anonima Galla, czy „Kronikach Słowian” Helmolda. Każde z tych dzieł ma swoją specyfikę i rzadko kiedy odzwierciedla rzeczywisty świat pogańskich Słowian. Jedne z nich, jak kronika Nestora, są opisem jedynie złych czynów dokonanych przez pogan, inne, jak ta Długosza, obarczone są ogromnymi niespójnościami ze względu na ogrom czasu, jaki dzielił autora od opisywanych zdarzeń. W mojej pracy postanowiłam skoncentrować się jednak na obrazie religii pogańskiej słowian w kronikach, skupiając się nie tyle na zobrazowaniu wierzeń (czego dokonali już tacy historycy jak Aleksander Gieysztor w „Mitologii Słowian” czy Henryk Łowmiański w „Religii Słowian i jej upadku”) ale na sposobie opisu tego tematu i na jego przyczynach.


RELIGIA POGAŃSKA SŁOWIAN

Choć, jak już pisałam, bardzo mało wiadomo o wierzenia pogańskich Słowian, można jednak stworzyć kilka alternatywnych obrazów, które zawierać będą w sobie cząstkę prawdy.
Wiadomo, że kult Słowian nie był oparty na żadnej strukturze i miał charakter lokalny. Tak jak u większości ludów pierwotnych, politeizm słowiański wynikał z wiary w moc różnych sił przyrody. Tak więc wierzenia te można nazwać panteistycznymi, a na pierwszym miejscu w słowiańskim panteonie stawiano często bóstwo solarne. Jego personifikacją był najprawdopodobniej Swarożyc czczony na całej Słowiańszczyźnie. Kolejne bóstwa utożsamiane z siłami natury to Wit – bóg wiatru i urodzaju, czy Perun kojarzony z piorunem. Większość z bóstw przyjmowała różne imiona w zależności od plemienia, często też na czoło wysuwały się te, które związane były z częścią przyrody charakterystyczną dla danego terenu. Tak też w jednych miejscach ważniejsi byli bogowie rzeczni, w innych ci kojarzeni z górami. Liczne inne bóstwa, tak jak Dola (szczęście), Niedola (nieszczęście), czy na przykład Pogoda, przetrwały w języku do naszych czasów.
Specjalnym kultem otoczeni byli zmarli przodkowie, których z osobna czciła każda rodzina. Podobnie jak w wielu pierwotnych religiach, wierzono że poprzez czczenie tych, którzy odeszli, uniknąć można zemsty z powodu złego życia, jakie musieli oni znosić po śmierci. Dlatego też, aby zyskać przychylność duchów, zajmowano się nimi. Z tej przyczyny powstały święta zmarłych (na wiosnę i jesień), kiedy to odwiedzano miejsca pochówku, często organizując tam biesiady, podczas których część jedzenia i picia zostawiano zmarłym.
Ważne miejsce w wierzeniach słowiańskich miały obrzędy, które łączyły ludność całego plemienia, często będąc nośnikiem tożsamości. Mało wiadomo jednak o zaklęciach i czarach, jak i o znaczeniu amuletów, których używano do obrony przed złymi duchami. Nieco więcej możemy się jednak domyślać na temat miejsc kultu. Niektórym z bóstw stawiano bogate świątynie, jednak większość ośrodków wierzeń to gaje, położone często w szczególnych miejscach geograficznych takich jak szczyt góry. W nich właśnie w określonych przez księżyc porach składano ofiary. Przykładem takiej przestrzeni może być przylądek Arkona, główne centrum religijne słowian połabskich. Również góry zajmowały szczególne miejsce w wierzeniach wielu ludów pogańskich. Podobnie, jak w antyku, wysokie wzniesienia wywoływały przeświadczenie o odczuwalnej, między innymi przez różne zjawiska przyrodnicze, obecności boskiej. Taką rolę pełniła Łysa Góra w Górach Świętokrzyskich, czy Ślęża położona w okolicach Wrocławia.


RELIGIA SŁOWIAŃSKA A CHRZEŚCIJAŃSTWO

Tworząc skrótowy obraz wierzeń Słowian wczesnego średniowiecza warto zastanowić się, jakie znaczące różnice dzieliły tą religie od chrześcijaństwa, które zaczęło od IX wieku powoli je wypierać. Oczywiście podstawowa rozbieżność polegała na tym, że chrześcijaństwo jest religią monoteistyczną, natomiast Słowianie byli wyznawcami politeizmu. Dalszą rozbieżność widać w strukturze i organizacji obydwu kultów. Podczas gdy pogańskie religie słowiańskie były oparte na lokalnych wierzeniach i tradycjach, a brak było międzyplemiennych przedstawicieli religijnych, kościół chrześcijański był już wtedy wyraźnie zhierarchizowany, a dogmaty spisane. Tradycyjne, pogańskie rozumienie stosunków między bóstwem, a człowiekiem było odmienne od sformalizowanych praktyk chrześcijańskich.
Prócz tego należy zwrócić uwagę na rozbieżności w samej koncepcji stwórców.
Bóstwa w religii słowiańskiej nie musiały wcale zawsze charakteryzować się cnotliwością. Często przecież kult któregoś z nich wynikał ze strachu przed mocą, potęgą i bezwzględnością bogów, a nie ich dobra. Ten sposób widzenia świata odbiegał bardzo od myślenia chrześcijańskiego. Niezrozumienie dla kultów pogańskich w znaczny sposób wpłynąć mogło na sposób przedstawiania Słowian w kronikach chrześcijańskich.
Kolejną różnicę widać też w modlitwach. Podczas gdy w pogańskich religiach słowiańskich modlitwa miała na celu przywołanie i zapewnienie sobie dóbr doczesnych, chrześcijańska religijność była raczej wyrażana w bezinteresownym oddawaniu czci. Dopiero bezustanna modlitwa warunkować mogła zbawienie.


WIERZENIA SŁOWIAŃSKIE W KRONIKACH

Głównym problemem analizowania źródeł chrześcijańskich w celu znalezienia opisu wierzeń pogańskich jest kwestia interpretatio christiana. Pisarze chrześcijańscy nie unikali przedstawiania religii pogańskiej z perspektywy zwalczającego ją monoteizmu. Powodowało to przekłamania i nadinterpretacje, które były konsekwencją nie tylko wrogiej perspektywy, ale także niezdolności do zrozumienia obcej kultury, o czym pisałam już wcześniej. Chrześcijańscy kronikarze przedstawiali świat pogański przez pryzmat naturalnego dla nich światopoglądu.
Autorzy opisów wierzeń słowiańskich nie starali się dokładnie przedstawić tych kultów nie tylko ze względu na małą, ich zdaniem, wartość historyczną. Ludy słowiańskie nie umiały czytać, a kroniki dostępne były tylko chrześcijanom. Dziejopisarze mieli więc świadomość, że bezsensowna jest pisemna polemika z poganami.
Dość łatwo jest przyjąć teorię, że świat słowiański w kronikach został przedstawiony fałszywie, ze względu na chrześcijański punkt widzenia, który wykluczał pozytywne pisanie o poganach. Warto się jednak zastanowić, co jeszcze mogło wpłynąć na kształt tekstów, które możemy dziś przeczytać. Z pewnością sama próba opisania religii i zwyczajów Słowian świadczyć może o wadze, jaką plemiona, głównie Połabianie i Polanie, przywiązywały do tego aspektu życia.


OLIMP SŁOWIAŃSKI

Kronikarze chrześcijańscy, którzy wykazywali choć minimalne zainteresowanie religią pogańską skupiali się na bóstwach. Niestety większość z opisów jest niewiarygodna. Autorzy średniowieczni zasiedlali dowolnie Olimp słowiański, opierając się na analogiach klasycznych. Przykładem takiej niedokładności dziejopisarzy jest rozdział „Wierzenia Polaków” zawarty w „Rocznikach” Jana Długosza. Piętnastowieczna perspektywa sprawiła, że autor, nie odczuwając potrzeby rzetelnego zbadania sprawy, opisał wiarę Słowian w Jowisza, Marsa, Wenerę, Plutona, Dianę, czy Cycerę, nadając im jedynie inne imiona. Większość historyków przyjmuje więc, że „na Olimp Długosza złożyły się w części jego dowolne pomysły oparte na przyśpiewkach ludowych, na przeżytkach rodzimej wiary w demony, na średniowiecznych nabytkach w zakresie obrzędów ludowych”.
W innych kronikach znaleźć możemy kilka bóstw, takich jak Perun. Ich nazwy są raczej wiarygodne, często jednak autorzy nie podają żadnych szerszych informacji, na podstawie których można by uszeregować bóstwa. Bardzo prawdopodobne jest też, że wiara pogańska nie została ustrukturyzowana nawet przez jej wyznawców.


RYTUŁAŁY I AMULETY

W niektórych kronikach znaleźć można również opisy dotyczące praktyk religijnych.
Jednym z ciekawszych źródeł jest „Kronika Słowian” napisana przez mnicha Helmolda. Towarzyszył on, jako kronikarz, niemieckim wyprawom chrystianizacyjnym na Połabie i Pomorze Zachodnie. Jego opisy miejsc kultów, takich jak święty gaj, pozwoliły częściowo odtworzyć wierzenia Słowian.
Kroniki potwierdziły również hipotezy archeologów na temat kultu zmarłych. W kronice Nestora czytamy chociażby o kościach zmarłych, które „[poganie] wkładali (…) w małe naczynie i stawiali na słupie przy drogach”. Kolejną informacją, która pokrywa się z przypuszczeniami historyków są opisy rytuałów takich jak igrzyska, o których pisze zarówno Długosz, jak i inni kronikarze: „Widzimy bowiem igrzyska zatłoczone, ludzi wielkie mnóstwo na nich, tak że pchają się jeden przez drugiego, urządzając widowiska, dzieło od biesa wymyślone, a cerkwie stoją puste (…)” Inny, szczegółowy opis religii pogańskiej, zawarty w kronice Thietmara dotyczy połabskiej świątyni w Radogoszczy. Miejsce to opisane jest jako centrum kultu wszystkich Słowian: „Ile okręgów w tym kraju, tyle znajduje się świątyń i tyleż wizerunków bożków doznaje czci od niewiernych, między nimi jednak wspomniany wyżej gród posiada pierwszeństwo.” Współczesne badania archeologiczne potwierdziły istnienie ośrodka kultu w tym miejscu.
Opis kultów pogańskich mieszano z opisami negatywnych postaci starotestamentowych. Przykład znaleźć możemy u Nestora, który opisuje czczenie zmarłych przez dziadka Abrahama odwołując się przy tym zapewne do swojej wiedzy na temat kultów słowiańskich.
Na podstawie wymienionych przeze mnie wcześniej kronik można by przypuszczać, że religia Słowian była bardzo krwawa. Wielu z dziejopisarzy pisze o mordach dokonywanych na ludziach w ofierze bogom. Szczególny przykład tego rodzaju opisu znaleźć możemy u Nestora. Pisze on o Waregu, który nie chciał oddać swojego syna na ofiarę dla słowiańskich bóstw. Próbował on przekonać pogan o wyższości monoteizmu nad ich wiarą: „Nie są to bogowie, jeno drzewo; dziś jest, a jutro zgnije; nie jedzą bowiem, ani piją, ani mówią, lecz są zrobieni rękami z drzewa. A Bóg jest jedyny, jemu to służą (…) i pokłon oddają; on to stworzył niebo i ziemie, i gwiazdy, i księżyc, i słońce, i człowieka, i przeznaczył mu żyć na ziemi. A ci bogowie co zrobili? Sami zrobieni są.” . To wyznanie wiary wplecione w historię jest jednocześnie krytyką idei pogańskiej. Znaczy to jednak, że Nestor prawdopodobnie wymyślił scenę z mordem rytualnym, jako pretekst do krytyki Słowian.


KONTEKSTY PISANIA O SŁOWIANACH

O tym, że te nieliczne fragmenty na temat kultury religijnej ludów słowiańskich znalazły się w chrześcijańskich księgach z pewnością zadecydował kontekst. W kronice Nestora poganie wymieniani byli najczęściej, gdy niejasna była przyczyna klęski chrześcijańskich przywódców. Według tego dziejopisarza Bóg zsyłał też pogan za karę, lub na przestrogę chociażby w rozdziale „O karach na narody za ich grzechy”.
Helmold natomiast, pisał o poganach w ten sposób, aby dla czytelnika oczywista stała się konieczność, często krwawej chrystianizacji. Stanowiło to usprawiedliwienie najazdów i przemocy, jaką chrześcijanie stosowali, by nawrócić Słowian.


JĘZYK KRONIK

Istotny dla współczesnych czytelników kronik chrześcijańskich może być język jakim posługiwali się autorzy tych dzieł opisując pogan. Najczęściej czytamy więc o bałwochwalstwie i bałwanach. U Długosza znaleźć możemy również takie pojęcia, jak „dzikie obrządki”, „bezwstydne i lubieżne przyśpiewki i ruchy”. Nestor z kolei często pisze o natchnieniu przez szatana. Czytamy więc o czynach „z podpuszczenia diabła” lub o „pląsach i pieśniach biesowskich”. Słowa te, oprócz niechęci do pogan świadczyć mogą również o charakterze religii słowiańskich, którego istotną częścią była muzyka, śpiew i taniec. Być może część rytuałów religijnych związana była też z aktem seksualnym.
Często w kronikach znaleźć można również sformułowania takie jak nieuki, czy ciemni. W ten właśnie sposób podkreślano przepaść, jaka dzieliła niepiśmiennych Słowian od chrześcijan, którzy wykształcili kulturę słowa pisanego. Tego typu opis znajdziemy w relacji ze chrztu Włodzimierza u Nestora. Władca ten miał być ślepy do momentu przyjęcia wiary chrześcijańskiej. Użyta metafora nie ma wartości historycznej, pokazuje jednak sposób patrzenia na pogan.


PRZENIKANIE RELIGII I TRADYCJI

Chrystianizacja Słowian była jednym z podstawowych celów chrześcijańskiej Europy. Chrzty ludów słowiańskich, których większość przypada na wiek IX (Czechy, Serbia) oraz X (Polska, Ruś), miały nie tylko wagę religijną, ale też polityczną. Silnie zhierarchizowany system kościelny zapewniał ogromne wpływy państwom chrześcijańskim oraz jednoczył je przeciw wspólnym wrogom.
Mimo, że chrzest państwa odbywał się poprzez przyjęcie wiary przez władcę, obowiązki religijne ludności były ostro egzekwowane. Potwierdzenie tego faktu znaleźć możemy przy opisie chrztu Rusi Nestora: „Gdy przyszedł [Włodzimierz], rozkazał bałwany wywracać: owe rozsiekać, a inne na ogień wydać.” Inni kronikarze opisują bardzo ostre kary, które czekały nieposłusznych poddanych. O obowiązkowych praktykach religijnych przekonani są również liczni historycy tacy, jak Jerzy Dowiat.
Być może konsekwencją wymuszania zmiany wiary była tak zwana reakcja pogańska. To wydarzenie, które datuje się najczęściej na rok 1037 interpretuje się jako zryw nie tylko polityczny, ale i religijny. Szczątkowe informacje na ten temat znaleźć możemy w „Kronikach” Kosmasa.
Niektórzy historycy zwracają uwagę, że religia chrześcijańska, zwalczając wierzenia pogańskie, równocześnie przejmowała elementy ich tradycji i praktyk religijnych. W ten sposób budowano pomost między światem wyobrażeń Słowian i chrześcijan, co ułatwiało zwalczenie pogaństwa jako systemu. Według tej teorii, kościół przejmując fragmenty tradycji jednocześnie monopolizował wyższe sfery kultury, takie jak słowo pisane. Pisze o tym za Stefanem Czarneckim Bronisław Geremek: „Przejęcie kultury obcej nie pociąga bynajmniej zaniku wszystkiego, co składało się na kulturę rodzimą”.
Według innej interpretacji wyższe formy religijności pogańskiej, takie jak strukturalność lub budowanie świątyń, powstały dopiero pod wpływem i wrażeniem chrześcijaństwa. Przemiany następujące w religii słowiańskiej mogły być więc efektem zderzenia ze stojącym na wyższym poziomie rozwoju czy złożoności systemem religijnym – chrześcijaństwem. Zinstytucjonalizowanie religii pogańskiej na Połabiu często jest postrzegane jest współcześnie jako efekt wpływów chrześcijaństwa. W kronikach chrześcijańskich czytamy również o kościołach, które stawiano na miejscach dawnych kultów pogańskich. Nie licząc wątpliwych teorii Długosza o centrum religii Słowian w Gnieźnie, istnieją też bardziej wiarygodne opisy, między innymi u Anonima Galla oraz Nestora: „(…) kazał [Włodzimierz] budować cerkwie, stawiając je na miejscach, gdzie stały bałwany” W efekcie nierozwiązaną zagadką pozostaje to, jak wyglądała pierwotna forma religii słowiańskiej.


PODSUMOWANIE

Chrześcijańskie kroniki średniowieczne nie są z pewnością pełnym źródłem na temat pogańskiej religii Słowian. Aby stworzyć szerszy obraz o słowiańskich kultach należałoby oprzeć się również na badaniach archeologicznych i językowych. Kroniki jednak umożliwiają wyjątkową analizę sposobu postrzegania obcych religii przez chrześcijan średniowiecznych. Próba rozumienia nieznanego przez pryzmat swoich doświadczeń i wiedzy doprowadziła do stworzenia obrazów często mylnych bądź przesadzonych. Czy prezentowaną przez kronikarzy postawę nazwać można ignorancją, czy też należy uznać, że dziejopisarze z premedytacją nierzetelnie opisali Słowian? Być może właśnie w okresie wczesnego średniowiecza wykształciła się więc pierwsza ksenofobia, niezrozumienie i strach przed innością. Gdyby rozrastająca się Europa chrześcijańska nie potraktowała pogan, jako odrębnych czyli złych, może inaczej wyglądałby dzisiejszy świat i postrzeganie inności.
Z drugiej jednak strony kroniki pokazują również jak bardzo chrześcijaństwo i wierzenia pogańskie przenikały nawzajem się kształtując. Fakt ten obserwujemy zarówno analizując język, jak i widzimy w fascynacji romantyków do słowiańskiej tradycji. Możemy więc tylko zastanawiać się, jak bardzo inna byłaby Europa, gdyby chrześcijanie inaczej spojrzeli na pogan, ale też jakie byłoby Chrześcijaństwo bez wpływów tradycji słowiańskiej.



BIBLIOGRAFIA
Źródła:
1. Kosmas, „Kroniki” : www.futurum.pl/historia/mojaklasa2.html, „Kosmas, kronika Czechów”, 4.04.2008
2. Nestor, „Powieści minionych lat”, http://www.futurum.pl/historia/mojaklasa2.html, „Nestor. Najstarsza kronika ruska.”, 3.04.2008
3. Jan Długosz, „Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego : „Polska Jana Długosza”, red. Henryk Samsonowicz, PWN, Warszawa 1984, „Wierzenia Polaków”
4. Helmold, „Kronika Słowian”: http://pl.wikipedia.org/wiki/Chronica_Slavorum, „Kronika Słowian”, 4.04.2008
5. „Kronika Thietmara”, tłum. Marcin Zygmunt Jedlicki, Universitas, Kraków 2002, księga IV
6. Gall Anonim, „Kronika polska”, tłum Roman Grodecki, Ossolineum, Wrocław 2003
Opracowania:
Książkowe:
1. Andrzej Buko, Archeologia Polski wczesnośredniowiecznej, Trio, Warszawa 2005
2. Jerzy Dowiat „Kult Boga u pogan i chrześcijan” w: „Kultura Polski średniowiecznej X – XIIIw.”, red. Jerzy Dowiat, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1985
3. Bronisław Geremek „Pod znakiem synkretyzmu” w: „Kultura Polski średniowiecznej X – XIIIw.”
4. Aleksander Gieysztor, Mitologia Słowian, Warszawa 1980
5. Henryk Łowmiański, „Religia Słowian i jej upadek (VI-XIIw.), Warszawa 1979
Wydawnictwa Encyklopedyczne:
1. Wielka Encyklopedia PWN, PWN, wyd. 1, Warszawa, 2003, hasła Słowianie, Polska
Strony internetowe:
1. www.wikipedia.pl, 2.04.2008
2. www.futurum.pl, 2.04.2008
3. http://www.slawistyka.ath.bielsko.pl/ar ... 10401.html, 2.04.2008
4. http://mitencyklopedia.w.interia.pl/mit ... anska.html, 2.04.2008
ODPOWIEDZ

Wróć do „Artykuły historyczne”