Wielkie Księstwo Litewskie w perspektywie białoruskiej

Artykuły historyczne napisane przez użytkowników historiapolski.eu oraz z zaprzyjaźnionych stron.
Niniejszy katalog zawiera artykuły naukowe i popularnonaukowe publikowane w naszym serwisie. Trafiają do niego na bieżąco wszystkie nowe artykuły, zawiera również sukcesywnie uzupełnianą bazę starszych tekstów. POLECAMY!
Kazik36
Posty: 338
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 22 lut 2011, 06:05

Wielkie Księstwo Litewskie w perspektywie białoruskiej

Post autor: Kazik36 »

Z prof. Aleksandrem Krawcewiczem rozmawia Tomasz Wiścicki


Jak wygląda pamięć Wielkiego Księstwa Litewskiego z perspektywy białoruskiej? Czy w społeczeństwie białoruskim ona w ogóle funkcjonuje?

Jak najbardziej funkcjonuje. W ostatnich latach nastąpiły w tej dziedzinie poważne zmiany. Od czasu Gorbaczowowskiej pierestrojki, czyli od roku 1985, historia polityczna i społeczna Wielkiego Księstwa Litewskiego przestały być tematem tabu. Wcześniej, przez cały czas istnienia Białoruskiej Republiki Radzieckiej, historycy mogli badać z tego okresu tylko historię gospodarczą wsi. Powstało kilkanaście prac doktorskich i kilka habilitacyjnych poświęconych temu tematowi. Na początku lat siedemdziesiątych próbowano zorganizować dużą konferencję o ustroju politycznym Wielkiego Księstwa Litewskiego i o miejscu Białorusinów w tym państwie. Materiały z tej konferencji już były gotowe do druku, ale w ostatniej chwili, decyzją Komitetu Centralnego Partii Komunistycznej Białorusi, zostały wycofane z wydawnictwa. To był temat tabu.

Obrazek

Karta pierwszej redakcji Statutu litewskiego - w języku ruskim


Jaka była wtedy wersja oficjalna?

Oficjalna historiografia radziecko-rosyjska traktowała Wielkie Księstwo Litewskie jako państwo wrogie Białorusinom. Mówiąc w pewnym uproszczeniu, w tej wersji w XIII wieku wielką Ruś, odpowiadającą współczesnej Ukrainie, Białorusi i Rosji, zaatakowali ze wschodu Tatarzy, a z zachodu – Litwini, i ją rozerwali. Pamiętam z czasów studenckich, jak nas uczono, że od XIII do XVIII wieku co noc każdy Białorusin śnił, kiedy wreszcie się zjednoczy z Rosją...

Po roku 1985 wolno już było pisać, jakie naprawdę było miejsce Białorusinów w Wielkim Księstwie Litewskim. Po upływie tego ćwierćwiecza wykształconej części społeczeństwa białoruskiego już nie trzeba przekonywać, że Wielkie Księstwo Litewskie było także państwem białoruskim. Mniejsza część tej elity uważa nawet, że Wielkie Księstwo Litewskie było państwem po prostu białoruskim, a Litwini pozostawali gdzieś na marginesie. Osobiście opowiadam się za dwunarodowością Wielkiego Księstwa Litewskiego. Tylko na tej płaszczyźnie mamy szanse porozumieć się z sąsiadami – Litwinami, z którymi od tysiąca lat żyliśmy w tych samych organizmach państwowych: w Wielkim Księstwie, w Rzeczypospolitej, w Cesarstwie Rosyjskim, w Związku Radzieckim... Dopiero od lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia dzieli nas granica.

Czy ta wizja narodu białoruskiego podbitego przez Litwinów, który w końcu szczęśliwie odzyskał jedność z Rosją – nadal jeszcze funkcjonuje na Białorusi?

Niestety tak. Funkcjonuje w oficjalnym ujęciu historii. Od momentu dojścia Łukaszenki do władzy historycy na Białorusi są podzieleni. Jedni obsługują władzę – nazywamy ich propagandystami, a drudzy to historycy podmiotowi, którzy uważają, że Białorusini byli podmiotem własnej historii. Pierwsi są lansowani na poziomie państwowym – wykładają na uniwersytetach, ich podręczniki, pisane na zamówienie władzy, obowiązują w szkołach i na wyższych uczelniach. To właśnie w tej części historiografii białoruskiej reanimowana została radziecka koncepcja Wielkiego Księstwa Litewskiego jako państwa wrogiego Białorusinom. W tej wizji Litwini podbili Białorusinów, a dobrzy Rosjanie ich wyzwolili. Natomiast każdy człowiek wykształcony, który orientuje się, że informacje nie tylko trzeba czerpać z oficjalnych podręczników, ale należy ich samodzielnie poszukiwać, korzysta z naszych prac, a w nich Wielkie Księstwo Litewskie określamy jako państwo także białoruskie.

Jakie to są prace?

Choćby synteza, która ukazała się z polską pomocą, Hienadzia Sahanowicza „Zarys historii Białorusi”. Wydajemy też kilka czasopism naukowych. Struktury państwowe nie są w stanie publikować żadnego historycznego periodyku naukowego! Siłami społecznymi wydawany jest „Białoruski Historyczny Ohlad” pod redakcją Hienadzia Sahanowicza. My w Grodnie wydajemy z Alesiem Smalianczukiem „Historyczny Almanach”, jest kilka czasopism regionalnych, są strony internetowe – wszystko to jest dziełem historyków niepodległych.


Obrazek
Prawosławny monaster św. Mikołaja w Mohylewie

Staram się też popularyzować historię. Oprócz naukowych monografii piszę prace popularne. Od kilku lat prowadzę serię biografii wielkich książąt litewskich, którą ilustrują najlepsi artyści malarze i graficy, nie tylko zresztą krajowi. Te książki otrzymują wyróżnienia na poziomie europejskim i dobrze się rozchodzą.

Ostatnio władze miasta Grodna kupiły po cichu trzydzieści egzemplarzy albumu o historii tego miasta na prezenty dla oficjalnych gości – mimo że został wydany z polską pomocą, pod patronatem Aleksandra Milinkiewicza, opozycyjnego kandydata na prezydenta... Oficjalni historycy nie potrafią wydać tak pięknej książki.

W internecie jest mnóstwo stron poświęconych naszej historii – nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego. Jest duże zainteresowanie społeczne tą tematyką. Moja praca habilitacyjna „Proces powstania Wielkiego Księstwa Litewskiego” miała już cztery wydania, w tym jedno w języku polskim.

A jaka jest ta Pańska wizja – czym było Wielkie Księstwo Litewskie dla Białorusinów?

Moja wizja, zgodna zresztą z wizją moich kolegów, jest taka, że funkcjonowanie Wielkiego Księstwa Litewskiego było jednym z dwu najważniejszych czynników etnogenezy Białorusinów. Pierwszym był proces kontaktów Bałto-Słowiańskich. Terytorium etniczne Białorusinów pokrywa się dokładnie z zasięgiem tych kontaktów, aż po Wiaźmę i Smoleńsk – już Rosjanie w wieku XIX tę granicę tak zakreślali.

Drugim czynnikiem jest właśnie Wielkie Księstwo Litewskie. Po pierwsze, scaliło ono w tym samym organizmie państwowym wszystkie historyczne dzielnice białoruskie już w XIV wieku, za rządów Giedymina – nawiasem mówiąc, sto lat wcześniej, niż zjednoczona została Litwa, bo Żmudź weszła w jej skład dopiero w wieku XV. Po drugie, przyjęcie języka starobiałoruskiego jako oficjalnego języka Wielkiego Księstwa Litewskiego spowodowało powstanie olbrzymiej liczby dokumentów pisanych różnego rodzaju – aktów oficjalnych, diariuszy, listów prywatnych i tak dalej, od czego zaczyna się pisana kultura białoruska. Po trzecie, w czasie istnienia Wielkiego Księstwa Litewskiego graniczna etniczna Białorusinów przesunęła się kosztem terytorium etnicznie litewskiego aż za Wilno. To wszystko pozwala nam stwierdzić, że proces genezy Białorusinów rozpoczął się od kontaktów Bałtów i Słowian począwszy od VI wieku nowej ery, a o powstaniu narodu zadecydowała działalność organizacji państwowej Wielkiego Księstwa Litewskiego.

* * * * *

Prof. Aleksander Krawcewicz – historyk białoruski, zajmuje się historią Białorusi oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego w XIII-XV w.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Artykuły historyczne”