Poczęcie Bolesława III Krzywoustego

Około roku 1000 Polska, zwana jeszcze "państwem gnieźnieńskim", liczyła około miliona mieszkańców, żyjących na 250 tysiącach kilometrów kwadratowych. Niemal 2/3 powierzchni stanowiły nieprzebyte puszcze, a na terenach zamieszkanych gęściej przeważały pola uprawne i łąki. Najgęściej zaludnionymi obszarami były środkowa Wielkopolska, Kujawy, rejony Śląska, okolice Krakowa i Sandomierza oraz tereny przy ujściu Odry.
Kazik36
Posty: 338
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 22 lut 2011, 06:05

Poczęcie Bolesława III Krzywoustego

Post autor: Kazik36 »

Od około roku 1080 Władysław Herman trwał w związku małżeńskim z Judytą, córką króla czeskiego Wratysława II. Przez wiele lat byli bez potomstwa, co w owych czasach uchodziło za brak błogosławieństwa Bożego. Oddawali się więc postom i modlitwie by Bóg raczył obdarzyć ich upragnionym potomkiem.

Na pomoc przybył biskup Franko. Najprawdopodobniej był on pasterzem poznańskim. Zaproponował on małżonkom, by sporządzili posąg ze złota wielkości dziecka, przygotowali książęce dary i czym prędzej wysłali je do ziemi gdzie przebywał Św. Idzi – koło Marsylii we Francji. Dary te wraz z bezgranicznym zaufaniem miałty zapewnić spełnienie prośby.

Książęca para natychmiast kazała sporządzić wizerunek chłopca, a także kielich mszalny. Poza tym „przygotowano złoto, srebro i płaszcze i święte szaty…”

Do darów książ Władysław dołączył list do mnichów Św. Idziego w którym prosi o modlitwę w intencji otrzymania potomstwa.

Odebrawszy dary mnichowie przystąpili do trzydniowego postu wypełnionego modlitwami :

„Ciebie prosimy pospołu, ozdobo ziemskiego padołu,
Sług twych wysłuchaj próśb w niebie, które zanoszą do Ciebie!
I daj nam dziecię za dziecię, za martwe żywe daj przecie,
Zachowaj dziecię ze złota, daj zywe z matki żywota!”

Prośby zostały spełnione – nim posłowie powrócili do kraju Judyta cieszyła się z faktu, że wkrótce zostanie matką.

Cała ta opowieść może uchodzić jedynie za legendę, leczza tym, iż była to prawda przemawiają dwa fakty. Jednym z nich jest autor tego przekazu. Był nim Gall Anonim, który własnie na dworze poczętego wówczas księcia pisał te wspominki, które zapewne były wtedy świeże.

Drugi fakt pochodzi z zagranicy. Dwunastowieczny przewodnik pielgrzymów opisuje, że przy trumie Św. Idziego znajduje się złoty posążek, który zostawiła jakaś znakomita osoba „z miłości dla świętego”. Czy był to ten sam posążek?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Państwo pierwszych Piastów”