Władysław Laskonogi czy Henryk Kietlicz?

[Artur Rogóż]

W 1206 r. doszło do sporu Władysława Laskonogiego z arcybiskupem Henrykiem Kietliczem. W tym samym roku Laskonogi wygnał arcybiskupa i swojego bratanka Władysława Odonica. Kogo poparłbyś w tym sporze? Laskonogiego czy Kietlicza?
Ja przystanąłbym przy Laskonogim. Wzmocniona pozycja Kościoła mogłaby źle wpłynąć na całe księstwo wielkopolskie (ogromne posiadłości kościelne i kolejne przywileje dla duchowieństwa osłabiałyby władzę książęcą). A Wy po czyjej stronie stanęlibyście?

[stach]

Też poparłbym Laskonogiego. W ogóle księża nie powinni byli pchać się do władzy.

[Otton III]

Udzieliłbym poparcia Laskonogiemu, bo lepiej, by istniała silna władza książęca niż wszechwładza Kościoła.