Leszek Czarny

[Artur Rogóż]

Co myślicie o tym księciu?

Wg mnie dobry władca. Nie miał czasu na walkę o koronę, bo miał dość walk z Rusinami i Tatarami. To głównie dzięki niemu najazd tatarski w 1287 r. zakończył się fiaskiem. Umocnił także Kraków, czyniąc go niezdobytą twierdzą.

[stach]

No często się go nie docenia, ogólnie jest mało znany. A według mnie niesłusznie - był chyba pierwszym, czyniącym coś w celu zjednoczenia Polski dzielnicowej. Robił to jeszcze przed Henrykiem IV Probusem, Przemysłem II i Władysławem Łokietkiem.

[ziomeka]

No często się go nie docenia, ogólnie jest mało znany. A według mnie niesłusznie - był chyba pierwszym, czyniącym coś w celu zjednoczenia Polski dzielnicowej. Robił to jeszcze przed Henrykiem IV Probusem, Przemysłem II i Władysławem Łokietkiem.

Mało znany, bo w kraju za bardzo nie wojował (dzięki temu sławę zdobyli m.in. Bolesław Rogatka który zasłynął wieloma niecnymi czynami), a kraj wewnętrznie wzmacniał "tylko" dzięki budowie umocnień i obwarowań. Do tego kłócił się z biskupem Pawłem z Przemankowa, a jak wiadomo ci, którzy kłócili się z Kościołem poważani nie byli.

[Otton III]

Był to pierwszy z książąt polskich od 1241 roku, który miał w planach zjednoczenie Polski i otrzymanie korony królewskiej. Za jego rządów odrodziła się w Polsce idea jej zjednoczenia. Leszkowi niestety nie udało się zrealizować swych ambitnych planów z powodu zaangażowania księcia w walki z Rusią, Litwą i Jacwieżą, z najazdem tatarskim, z buntami rycerstwa.

[Husarz]

Bardzo go lubię osobiście, właśnie za zdecydowanie, walkę o swoje (już w młodości wywalczył sobie kawałek ziemi), rozwój miast oraz fortyfikacji oraz obronę państwa przed nieprzyjaciółmi.