Przyczyny, przebieg i skutki zjazdu w Gąsawie

Statut (testament Bolesława Krzywoustego) – regulował sprawę dziedziczności, został zaprzysiężony przez zgromadzonych na wiecu możnowładców i biskupów, wszedł w życie w 1138 roku, po śmierci księcia. Zgodnie z jego postanowieniem każdy z książęcych synów miał otrzymać jedną dzielnicę Polski. Dla utrzymania jedności państwa władzę zwierzchnią nad całością terytorium miał zawsze sprawować najstarszy z rodu – senior.
Artur Rogóż
Administrator
Posty: 4635
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 24 maja 2010, 04:01
Kontakt:

Przyczyny, przebieg i skutki zjazdu w Gąsawie

Post autor: Artur Rogóż »

W dyskusji na temat zjazdu w Gąsawie brało udział wielu historyków: m.in. Gerard Labuda i Jerzy Mularczyk, których to teorie zamierzam przedstawić. G. Labuda w swym artykule Śmierć Leszka Białego twierdzi, iż na zebranych uczestników wiecu napadli w dniu 23 lub 24 listopada 1227 r. Władysław Odonic i Świętopełk. W walce zginął podczas ucieczki zaskoczony w łaźni Leszek Biały, zaś Henryk Brodaty został ciężko ranny. Jerzy Mularczyk wnioskuje zaś, że to Henryk Brodaty był inspiratorem spisku na życie Leszka Białego, który to stał mu na drodze do pryncypalnego tronu.
Źródła wspominające o wiecu w Gąsawie to m.in. Rocznik kapitulny krakowski i Kalendarz kapituły krakowskiej. Środowisko krakowskie, ukazujące stanowisko dworu Leszka Białego, uznały Władysława Odonica za zabójcę krakowskiego księcia. Ta wersja przedostała się też za granicę, do Neufmoustier nad Mozą, gdzie zanotował ją w swej kronice mnich Alberyk. Rocznik małopolski, Rocznik śląski kompilowany, Rocznik kapituły poznańskiej za zdradę obwiniają Pomorzan i ich księcia Świętopełka. Swoistej syntezy sprawców dokonał Latopis hipacki, który wskazał zarówno na Odonica i Świętopełka. Kronika śląsko-polska powstała na Śląsku ok. 1285 r. zawiera zapis, iż Leszek wyruszając na wyprawę przeciw Pomorzanom pod Nakło w towarzystwie księstwa gnieźnieńskiego Odona, Henryka Brodatego i Konrada Mazowieckiego został zabity w łaźni, zaś Henryka Brodatego od śmierci miał uratować jego wierny rycerz Peregryn z Wisemborka. Wszystko to stało się za sprawą zdrady owego Odona. Kronika wielkopolska całą winę za zabójstwo przeniosła na Pomorzan i Świętopełka. Odonic pojawia się w przekazie jedynie jako podżegacz i doradca Świętopełka. W rezultacie źródła nie rozstrzygają pytań odnośnie przebiegu zjazdu.
J. Mularczyk stwierdza, że musimy wziąć pod uwagę fakt, iż były one tworzone także na użytek bieżącej i długofalowej polityki, służyły danemu środowisku.
Przyczyny zjazdu w Gąsawie i śmierć Leszka Białego według obu badaczy wiążą się ściśle ze sporem politycznym i walką o władzę w Krakowie. Gerard Labuda uważa, że w 1227 r. w Gąsawie pod Żninem zebrał się ogólnopaństwowy wiec zwołany przez Leszka Białego, chcącego w sposób pokojowy załagodzić konflikt na linii Władysław Laskonogi – Władysław Odonic. Odonic wypędzony z Kalisza przez swego stryja Laskonogiego udał się przez Węgry, Czechy i Niemcy na Pomorze Gdańskie. Tam zawarł ślub z siostrą Świętopełka. Prawdopodobnie w 1223 r. Odonic wspierany przez Świetopełka uderzył na Ujście, zdobywając gród. Laskonogi nie stawiał mu poważniejszego oporu. Księstwo Odonica miało obejmować również ziemię nakielską, którą miał Odonic odebrać Lskonogiemu w 1225 r. Zajęcie Nakła miało stanowić pogwałcenie pokoju zawartego w 1223 r. Laskonogi liczył już wówczas ok. 65 lat i nie miał męskiego potomka. Jako iż w perspektywie cała Wielkopolska miałaby stać się dziedzictwem jego wrogiego bratanka – Odonica, zawarł Laskonogi w 1225 r. tzw. układ o przeżycie z księciem krakowskim Leszkiem Białym. Prawdopodobnie mówił on o tym, iż w razie gdyby któryś z nich nie miał potomka, to ten, który przeżyje drugiego, obejmie dziedzictwo partnera. Plan ten nie został zrealizowany ze względu na zabójstwo Leszka dokonane pod Gąsawą. W kolejnych latach wciąż trwały pograniczne walki między Laskonogim a Odonicem wspieranym przez Pomorzan. W 1227 roku Laskonogi oblegał Ujście, ale poniósł klęskę. Następnym celem jego ataku było Nakło, dlatego też dążył do zorganizowania koalicji przeciw Odonicowi i Świętopełkowi. Jak już wspominałam według Labudy, Leszek starał się poprzez zwołanie wiecu załagodzić spór. Wiec ten, na który oprócz Leszka i grupy dostojników przybyli także Konrad Mazowiecki i Henryk Brodaty odbywał się w dniach 11-23/24 listopada w Gąsawie, na terenie księstwa gnieźnieńskiego. Na zebranych napadli Władysław Odonic i Świętopełk, traktując obradujących książąt jako obóz wojskowej wyprawy. Leszek zginął podczas ucieczki w stronę Gniezna, zaskoczony w łaźni, zaś Henryk Brodaty został ciężko ranny.
Według J. Mularczyka wiec w Gąsawie stanowić miał próbę wypracowania ogólnego porozumienia miedzy Piastowiczami. Leszek Biały jako prynceps i spodziewany dziedzic Wielkopolski zgodził się wówczas z żądaniem Władysława Odonica o wydzielenie mu własnej dzielnicy. Książę krakowski wezwany na pomoc przez Odonica zamierzał także zbrojnie odebrać Świętopełkowi Nakło i zmusić go do uznania swojej zwierzchności. Jednakże w Gasawie Leszek padł ofiarą zamachu zorganizowanego na tle walki o władzę. Inspiratorem spisku na życie Leszka był Henryk I Brodaty. Z Brodatym współdziałał wówczas Władysław Laskonogi oraz Świętopełk, obawiający się planów władcy Krakowa. Jak do tego doszło?
W trakcie wcześniejszego konfliktu Laskonogiego z arcybiskupem gnieźnieńskim Henrykiem Kietliczem, Odonic poparł metropolitę. W 1206 r. również Henryk Brodaty i Konrad udzielili poparcia Kietliczowi i Odonicowi. Na mocy wypracowanego w 1208 r. tzw. układu głogowskiego Kietlicz wrócił do swojej metropolii, a Odonic otrzymał zdobyty wcześniej przez Brodatego Kalisz, do czasu przywrócenia mu jego dziedzictwa. Henryk Brodaty zainicjował wówczas starania o restytucję zasad pryncypatu, czego konsekwencją wg Mularczyka była bulla Innocentego III i objęcie przez Mieszka Plątonogiego w 1210 r władzy w Krakowie. W 1216 r. Odonic odzyskuje swą ojcowiznę. W 1217 r. zostaje zawarty układ o przyjaźni pomiędzy Laskonogim a Brodatym, który zyskuje jedynie zapewnienie spokoju na granicy z Wielkopolską, a poprzez przekazanie Laskonogiemu ziemi lubuskiej wciągnął go do obrony zachodnich granic. Na ten sam rok, 1217 r. przesuwa Mularczyk datę zawarcia układu o przeżycie pomiędzy Laskonogim a Leszkiem Białym. Twierdzi, że układ ten, którego inicjatorem był Laskonogi nie był układem tajnym. Henryk Brodaty zdawał sobie sprawę z zawiązania się niekorzystnego dla niego porozumienia. Jego przeciwdziałaniem stało się wystąpienie z pretensjami do Krakowa, co zademonstrował użyciem w jednym z dokumentów z 1217 r. krakowskiej tytulatury „dux Cracoviae et Poloniae”. W tym samym roku w Sądowlu dochodzi do rozmów pomiędzy Brodatym a Laskonogim, podczas których to Henryk zgadza się na pozbawienie Odonica dzielnicy. Po zjeździe tym Laskonogi wypędza Odonica, który ucieka początkowo na Węgry. Już w 1223 r. Odonic przy poparciu Świętopełka zajmuje Ujście i Nakło. Henryk Brodaty zaś wciąż występował ze swymi pretensjami do Krakowa. W 1225 r. podczas wyprawy wojennej Leszka oblegał nawet przez 8 dni Kraków.
W 1226 r. Leszkowi Białemu urodził się syn, także Henrykowi Brodatemu pozostał jedynie krwawy zamach stanu. Na wiecu w Gąsawie w 1227 r. Brodaty miał już zapewnione poparcie większości episkopatu polskiego, zaś Leszek pozostawał odosobniony. Na wiec nie przybył Władysław Laskonogi, którego już wówczas łączyły bliskie stosunki z Brodatym. Według Mularczyka najmniej zainteresowany morderstwem Leszka był Władysław Odonic, gdyż to właśnie po śmierci Leszka wchodził w życie układ o przeżycie w wyniku którego Władysław Laskonogi obejmował władzę na ziemiach Leszka Białego. Inspiratorem zabójstwa nie był także Świętopełk. Jemu wystarczyłoby jedynie militarne zwycięstwo nad Leszkiem, a nie jego zamordowanie. Świętopełk porzucił współpracę z Odonicem, gdy ten zaczął odnosić zbyt duże sukcesy w Wielkopolsce. Zaatakował Nakło, czyniąc to zapewne z inspiracji Brodatego. Mularczyk twierdzi, iż Henryk Brodaty jest jedynym spośród książąt któremu dla opanowania Krakowa potrzebna była śmierć Leszka Białego. To Henryk jest winny jego śmierci, mimo iż bezpośredniego ataku dokonali rycerze Świętopełka. Władysław Laskonogi dał się wciągnąć w spisek. Nie przybył na wiec, na którym wg Mularczyka miano dyskutować nad sprawami Wielkopolski, ale nie chodziło wówczas o zorganizowanie pomocy dla Laskonogiego, ale o dyskusje nad uznaniem pretensji Odonica do własnej dzielnicy. Świętopełk przystąpił zaś do spisku, gdyż nie czuł się na siłach samotnie stawiać opór Leszkowi dążącemu do ponownego narzucenia swej zwierzchności Pomorzu Gdańskiemu. Znamienne jest także to, iż dostojnicy przebywający na zjeździe nie potępili zabójców. Nie potępili też późniejszej agresji skierowanej w Władysława Odonica, gdyż prawdopodobnie bardziej cenili sobie tendencje zjednoczeniowe Brodatego. Jeżeli zaś chodzi o rycerza Pelegryna, który miał w Gąsawie obronić własnym ciałem Henryka Brodatego, Mularczyk twierdzi, iż prawdopodobnie poniósł on śmierć już po wiecu. Jego postać nie pojawia się we współczesnych lub prawie współczesnych wydarzeniu źródłach. Wspomina go dopiero Kronika śląsko-polska z końca XIII w, która być może miała zapewnić Henrykowi Brodatemu swego rodzaju alibi.
Według Mularczyka po śmierci Leszka Białego doszło miedzy Laskonogim a Henrykiem Brodatym do układu w wyniku którego uzgodniono sprawy wzajemnego dziedziczenia, a także uznanie suwerenności władcy pomorskiego. Laskonogi wypędził ponownie swego bratanka i zawładnął Krakowem wypierając Konrada. Henryk Brodaty początkowo nie walczył o tron krakowski, gdyż według układu o przeżycie pierwszeństwo miał Laskonogi.
Labuda zwraca uwagę na to, iż śmierć Leszka Białego wywołała zmiany w całym kraju. Rozpadł się plan zjednoczenia księstw małopolskich i wielkopolskich. Dalszy przebieg wypadków spowodował pogłębienie politycznego rozpadu monarchii. Zabity książę za swego życia konsekwentnie podtrzymywał pojęcie monarchii poprzez podtrzymywanie wiodącej roli księcia krakowskiego jako pryncepsa innych książąt polskich, zwłaszcza poprzez wystąpienia zewnętrzne, np. te dążące do odzyskania realnej zwierzchności nad Pomorzem. Śmierć Leszka nie oznaczała jednak całkowitej likwidacji pryncypatu księcia krakowskiego. Jego ideę podtrzymywali np. Henrykowie śląscy, jak i Bolesław Wstydliwy. Jednym z rezultatów zabójstwa Leszka na zjeździe w Gąsawie było osiągnięcie przez Świętopełka niezawisłości jako księcia gdańskiego. Zyskał rangę równorzędną z innymi książętami dzielnicowymi. Konflikt obu Władysławów rozstrzygnęła ostatecznie na korzyść Odonica śmierć Laskonogiego.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polska dzielnicowa”