Strona 2 z 2

Re: Kaźko

: 13 cze 2010, 05:09
autor: Artur Rogóż
Małopolanie chcieli na tronie jakiegoś "obcego", gdyż wtedy łatwiej mogliby uzyskać przywileje. Między wielkopolską, a małopolską odbywała się rywalizacja o dominację w państwie. Gdy Ludwik Węgierski nie zjawił się z insygniami królewskimi w Gnieźnie, pokazał, którą dzielnicę zamierza faworyzować. Na tym właśnie zależało Małopolanom. Szlachta w tym okresie była bardzo przekupna, Kaźko nie wykorzystał tego faktu należycie. Po za tym nie mógł się równać z Ludwikiem. Gdyby tak naprawdę zależało wszystkim na dobru państwa, to nie unieważniliby tego testamentu.

Re: Kaźko

: 13 cze 2010, 05:10
autor: ziomeka
Tak, tylko wtedy to nawet jeszcze szlachty w pełnym tego słowa znaczeniu nie było.

Re: Kaźko

: 13 cze 2010, 05:11
autor: Artur Rogóż
ziomeka pisze:Tak, tylko wtedy to nawet jeszcze szlachty w pełnym tego słowa znaczeniu nie było.
Jednak mimo to była już przy końcowej fazie wyodrębnienia w jeden stan, a to już dużo dawało. I pamiętajmy, że w Koszycach przywilej był dany całej szlachcie (to przecież tylko 4 lata) to już wtedy szlachta była wyodrębnionym stanem już prawie okrzepłym.

Re: Kaźko

: 13 lip 2011, 07:45
autor: golec115
ziomeka pisze:Tak, tylko wtedy to nawet jeszcze szlachty w pełnym tego słowa znaczeniu nie było.
Słowa "szlachta" owszem, ale stan już miał podwaliny już na początku XIV wieku - spójrz choćby na próby zjednoczeniowe, gdzie szukano poparcia ówczesnej "wyższej" warstwy.

Jeśli chodzi o kradzież insygniów koronnych przez Janka z Czarnkowa. Zrobił to, ponieważ był stronnikiem następstwa króla Kazimierza przez Kaźka.