HistoriaPolski.eu - Forum historia Polski

W 1526 r. Zygmunt I Stary inkorporował Mazowsze do Polski, ponieważ wygasła linia Piastów Mazowieckich. Ostatni książę-Janusz III-zmarł w tymże roku. W chwili śmierci miał zaledwie 24 lata. Pojawiły się pogłoski, że Janusza otruto, a otruć księcia zleciła Bona. Możliwe, że Bona chciała śmierci Janusza, aby po inkorporacji Mazowsza powiększyć nie tylko stan terytorialny Polski, ale także, aby powiększyć także królewskie włości. Czy według Was otruto Janusza III i czy maczała w tym palce Bona? Czekam na odpowiedzi.

Moim zdaniem Bona była zdolna do tej zbrodni. Chciała powiększyć włości królewskie. Dla powiększenia swoich włości mogła posunąć się do wszystkiego. Uważam, że Janusz III został otruty z jej rozkazu. Mazowsze zostało przyłączone do włości królewskich, ale 30 lat później sama Bona padła ofiarą otrucia.

Moim zdaniem była, ale tego nie zrobiła. Była Włoszką, ale sama miała trudne dzieciństwo, także niestroniące od śmierci członków rodziny, także otrutych, i sama nie parała się takimi zajęciami, choćby z powodu urazu z młodości. Była zapobiegliwą kobietą, ale nie zbrodniarką.

A Janusz i Stanisław uwielbiali ucztować i pić na umór. I to według mnie głowy powód ich śmierci. Choć nie wykluczam także nieopatrznego otrucia przez zakochaną w nich - wpierw w jednym, potem w drugich - Katarzynę Radziejowską.

W jednym się chyba zgadzamy-to było otrucie. Ale kto tego dokonał? Radziejowska, jeśli była ambitną kobietą, to Stanisław czy Janusz mogli ją jakoś straszliwie obrazić. Ale Bona chciała powiększyć włości królewskie. Mamy problem...

Bona i tak miała wielkie włości na Litwie, głównie Wołyniu, a gdy tylko Mazowsze dostało się Koronie, zamieniła je właśnie na tą dzielnicę. Więc jednak taka pazerna nie była. A jeśli i ona, to także i inna wielka rzesza magnatów, którzy właśnie byli zazdrośni o jej długofalowe poczynania oraz sukcesy polityczne i gospodarcze, przez co puścili plotkę o używaniu przez nią trucizn.

A Radziejowska właśnie nie była przez książąt urażona - po prostu chciała któregoś z nich na męża. Ale może przesadził z napojami miłosnymi...

Można więc wyróżnić kilka wariantów:
-zwykłe zapicie się, ponieważ Janusz nie stronił od alkoholu,
-gruźlica, która stała się nawet chorobą dziedziczną Piastów Mazowieckich
-otruty przez Radziejowską, która była w nim nieszczęśliwie zakochana,
-otrucie przez Bonę, która chciałaby włączyć Mazowsze do włości królewskich.
Doszukałem się też wersji, że sprawcą otrucia mógł być niejaki starosta błoński Piotr Jordanowski, ale nie znalazłem argumentu, który by popierał tą wersję.

Jordanowskiego wymieniało się często jako wspólnika Radziejowskiej, więc ich powinno się łączyć.