Polski parlamentaryzm w okresie Złotego Wieku

Podstawowym problemem stojącym przed królem Władysławem II Jagiełłą było powstrzymanie ekspansji krzyżackiej. Zwycięska wojna trwająca od 1409 r. do roku 1411, z wielkim zwycięstwem polsko-litewskim pod Grunwaldem w 1410 r., zapoczątkowała zmierzch potęgi państwa krzyżackiego. Związek Państwa polskiego z Wielkim Księstwem Litewskim został zacieśniony unią w Horodle w 1413 r. (zadecydowano tam m.in. o wspólnych zjazdach polsko-litewskich oraz dokonano adopcji do polskich herbów 47 bojarskich rodów litewskich). Zapewnienie „posiadania” tronu polskiego dla swych synów uzyskał Jagiełło poprzez wydawanie przywilejów dla szlachty polskiej (przywilej czerwieński w roku 1422, przywilej brzeski w 1425 r., w którym sformułowano m. in. zasadę „neminem captivabimus nisi iure victum”, oraz przywilej jedlnieński w roku 1430). Przyczyniło się do tego zwycięstwo zasady elekcyjności tronu, po śmierci Kazimierza III Wielkiego w 1370 r. (elekcji dokonywano na zjeździe elekcyjnym, następnie odbywała się koronacja i nowy władca potwierdzał prawa i przywileje stanowe).
Warka
Posty: 1570
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 16 paź 2010, 03:38

Polski parlamentaryzm w okresie Złotego Wieku

Post autor: Warka »

Panowanie dynastii Jagiellonów przyniosło duże zmiany nie tylko w kulturze, czy polityce, ale także w sposobie administrowania państwem. Coraz większy wpływ na kierunek polityki wewnętrznej zaczynał wywierać stan szlachecki. Wzrost politycznej aktywności polskiej szlachty wpłynął początkowo na powstanie, a potem na rozwój polskiego parlamentaryzmu.↓

Program ruchu egzekucji i dóbr, ogłoszony za panowania Zygmunta Augusta, oraz bardzo szerokie prawa i przywileje, którymi cieszyła się szlachta, przyczyniły się do wzrostu roli Sejmu w okresie tzw. Złotego Wieku. Jagiellonowie bardzo skrupulatnie przestrzegali zasady, że o zwołaniu Sejmu decydował monarcha. To on jedynie wiedział, kiedy zachodziła taka konieczność. Co roku podejmowane były uchwały podatkowe przeznaczone na sprawy związane z obronnością kraju, z tego też względu zwołanie Sejmu stawało się konieczne przynajmniej raz w roku. W ten sposób utrwalił się zwyczaj corocznych obrad. Za panowania Zygmunta I Starego, a później jego syna Zygmunta II Augusta, w Polsce odbyło się 59 sejmów.

Coraz większą rolę zaczęła w nim odgrywać polska szlachta, z tego chociażby względu, że obok króla i Senatu, była tzw. trzecim "stanem sejmującym". Jej przedstawiciele zasiadali w niższej izbie polskiego parlamentu, czyli w Izbie Poselskiej. Marcin Kromer (1512 - 1589), biskup warmiński, wybitny humanista i jeden z przywódców polskiego ruchu kontrreformacyjnego, zauważył iż początkowo posłowie pochodzący z poszczególnych województw czy ziem oraz wysłannicy miasta Krakowa, brali udział w sejmowych obradach, po to aby zostały uchwalone podatki na wyprawę wojenną. Później jednakże, kiedy w wyniku już to niedbalstwa panujących, już to pobłażliwości członków rady, wiele spraw dotyczących pomyślności i znaczenia państwa widocznie zaniedbywano, i odnosiło się wrażenie, że przywileje szlachty ulegają ograniczeniu, posłowie ci zaczęli się garnąć również i do innych narad państwowych, już nie jako doradcy, ale jako nadzorcy monarchów i senatorów, a ponadto jako stróżowie swobód i przywilejów szlacheckich oraz praw publicznych.

W XVI wieku procedura zwoływania Sejmu RP odbywała się według ściśle określonego schematu. Osobami odpowiedzialnymi za jej przebieg byli kanclerze, sekretarze oraz skrybowie z królewskiej kancelarii. Jako że najważniejsza pozycja spośród trzech "stanów sejmujących" przypadała królowi i to w jego imieniu Sejm był zwoływany, wymienieni wyżej urzędnicy rozsyłali do senatorów listy, a do szlachty uniwersały, w których zawiadamiali o fakcie zwołania Sejmu Walnego, zawiadamiając ich jednocześnie o dacie rozpoczynającej obrady oraz o ich miejscu. Podawane były także daty sejmików przedsejmowych, w trakcie których stan szlachecki miał wybrać swoich reprezentantów do Izby Poselskiej oraz przygotować dla nich instrukcje. Osobno do starostów kierowane były mandaty. Zobowiązywano w nich do przekazania ich indywidualnie osobom, które były bardziej znane w danym rejonie, ale także do rozpowszechnienia przez heroldów informacji o planowanym zwołaniu Sejmu Walnego, na przykład w trakcie jakichś większych zgromadzeń (podczas świąt czy targów). Każdy z sześćdziesięciu starostów Korony (przed 1569 r., nie biorąc pod uwagę Prus Królewskich) dodatkowo otrzymywał od królewskich gońców pakiet z ekspedycją sejmową.

Sejmiki przedsejmowe i ich rola. Inne rodzaje sejmików.

Nim rozpoczęły się obrady Sejmu Walnego, w poszczególnych województwach odbywały się sejmiki przedsejmowe. Na nie to król wysyłał swoich przedstawicieli, tzw. legatów. Osoby te były wyposażone w pełnomocnictwa (tzw. legacje). Zawierały one bardzo szczegółowy opis i analizę ostatnich politycznych wydarzeń w kraju, głównie poruszając sprawy polityki zagranicznej. Zadaniem legata, przybywającego na sejmik szlachecki było przedstawienie kwestii związanych z obronnością kraju i zagrożeniem Polski z zewnątrz, by przekonać szlacheckich słuchaczy do konieczności uchwalenia na Sejmie nowych podatków. Oprócz tego królewski legat przedstawiał porządek sejmowej debaty. Teoretycznie przestrzegana była zasada, że na obradach Sejmu mogą być poruszone tylko te sprawy, o których była mowa w legacji. Wszystkie dokumenty, które były rozsyłane jeszcze przed rozpoczęciem obrad Sejmu były pisane ręcznie. Natomiast ustawy uchwalone w trakcie obrad już drukowano.

Obok obowiązku wysłuchania królewskiego legata sejmiki szlacheckie poprzedzające obrady sejmowe spełniały jeszcze jedną, wspomnianą już rolę. Ich zadaniem był wybór posłów oraz ułożenie i przekazanie im instrukcji poselskich, czyli swoistego sposobu czy też wskazówek, jak mają głosować podczas obrad. Sejmiki organizowały również życie danej społeczności miejscowej. Do ich zadań należało wskazywanie kandydatów na urzędy ziemskie sądowe, zajmowały się również kwestiami związanymi z podatkami, a w razie zagrożenia z zewnątrz do nich należało zorganizowanie samoobrony. Sejmikowi podlegał obszar jednego województwa lub ziemi. Swoje najważniejsze uprawnienie, czyli możliwość wyboru posłów na Sejm Walny sejmiki zyskały w drugiej połowie XV wieku. Według Franciszka Piekosińskiego po raz pierwszy posłów szlacheckich na Sejm Walny miano wybrać w 1468 r. (zjazd w Wiślicy). Tę datę wymienia także Andrzej Lubieniecki. Źródłem informacji w jednym i drugim przypadku jest kronika Jana Długosza.

Przed 1569 r., czyli przed podpisaniem aktu unii lubelskiej i stworzeniem unii realnej pomiędzy Koroną a Wielkim Księstwem Litewskim, w skład parlamentarnego systemu RP wchodziło 28 sejmików (wojewódzkich i ziemskich). W tym systemie dominowały sejmiki wojewódzkie. Aż do czasu kiedy w 1526 r. przyłączone zostało do Korony Mazowsze. Obszar ten zyskał status województwa, a po jego inkorporacji liczba sejmików ziemskich wzrosła do 10. Cechą charakterystyczną dla funkcjonowania sejmików ziemskich była ich odrębność. Sejmiki te zostały ukształtowane przez konkretne samodzielne ośrodki. Powstawały na terenie określonej ziemi czy obszaru państwa, i ich działalność była ściśle związana z problemami nurtującymi środowisko, w którym wyrosły. Sejmiki ziemskie stały się czymś w rodzaju "szkoły samorządności" dla polskiej szlachty. W ciągu stuleci w sposobie ich obradowania, czy zwoływania nie zaszły większe zmiany. Jedynie miejsce obrad mogło im ulegać.

Unia lubelska zakładała ściślejsze niż do tej pory powiązanie państw polskiego i litewskiego. Wszystkie dotychczasowe unie, zawierane pomiędzy tymi państwami miały charakter unii personalnych, a więc jedynie osoba monarchy była spoiwem je łączącym. Do unii realnej oba państwa należało przygotować, nie tylko pod względem politycznym, czy gospodarczym, ale także administracyjnym. Jeszcze przed podpisaniem aktu unii lubelskiej Zygmunt August, aby przystosować Wielkie Księstwo Litewskie do mających zajść przeobrażeń o charakterze prawno-ustrojowym, ogłosił na Sejmie wileńskim w 1565 r. dokument, w którym zostały powołane do życia na obszarach powiatów sądy ziemskie i "sejmiki partykularne", przed zaplanowanym Sejmem Walnym. Po podpisaniu aktu unii na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego utworzono 21 sejmików powiatowych w następujących województwach: brzesko-litewskim, mińskim, mścisławskim, nowogrodzkim, wileńskim, witebskim, trockim i na terenie księstwa żmudzkiego. Za panowania królów elekcyjnych i królów z dynastii Wazów, w powyższy system parlamentarnym Wielkiego Księstwa Litewskiego zostały wprowadzone także sejmiki województw: połockiego i smoleńskiego.

A więc po 1569 r. system parlamentarny Rzeczypospolitej połączonej z państwem litewskim składał się z 42 sejmików koronnych (biorąc pod uwagę również Podlasie, Wołyń, Ukrainę i Prusy Królewskie) oraz z 21 sejmików Księstwa Litewskiego. Łącznie obejmował 63 sejmiki partykularne (powiatowe, ziemskie, wojewódzkie). Mówiąc dzisiejszymi słowami każdy sejmik pełnił rolę okręgu wyborczego. Podczas obrad wybierani byli posłowie, którzy mieli reprezentować daną ziemię na Sejmie Walnym. Kadencja posłów na sejm była krótsza od kadencji posłów dzisiejszych, bowiem kończyła się wraz z zakończeniem obrad Sejmu Walnego. Obejmowała więc tylko pojedyncze obrady sejmu. W jaki sposób wybierano posłów? Zgodnie z zachowanymi do dzisiaj dokumentami były dwa sposoby głosowania - "jednogłośnie", albo też "zgodnie". Te sformułowania należy rozumieć jako brak sprzeciwu wobec kandydata na posła. Taki sposób oddawania głosów przydawał wybranym osobom splendoru, dlatego też ich ambicją stało się jak najlepsze reprezentowanie swoich wyborców na Sejmie Walnym. Dopiero na przełomie XVI i XVII wieku zasady wyboru posłów zaczęły się zmieniać. W 1598 r. na sejmiku generalnym mazowieckim zastosowano zasadę elekcji większością głosów. Ta zasada upowszechniała się i z czasem zaczęły ją stosować także i inne sejmiki (litewskie, a później koronne).

Zadaniem szlacheckich sejmików stało się również podejmowanie decyzji o charakterze lokalnym. Wówczas możemy je określić jako struktury samorządowe dla określonego terenu. Podczas obrad sejmików elekcyjnych powoływani byli kandydaci na wakujące urzędy podkomorzego, podsędka, pisarza ziemskiego czy sędziego ziemskiego. Na sejmikach deputackich wskazywano deputatów do Trybunału Koronnego i Litewskiego. W okresie bezkrólewia zwoływany był tzw. sejmik kapturowy. Jego zadaniem było wybranie władz, kierujących państwem, do czasu elekcji nowego króla. Działały także sejmiki gospodarcze (głównie w XVII w.) Pod koniec XVI wieku utrwali się zwyczaj odbywania posejmowych zjazdów, podczas których relacjonowano przebieg obrad (tzw. sejmiki relacyjne). Od 1589 r. tego typu sejmiki na stałe zagościły w systemie demokracji szlacheckiej. Należy jeszcze wspomnieć o tzw. sejmikach "generalnych", które odbywały się w Korczynie (dla Małopolski), w Kole (dla Wielkopolski), w Warszawie (dla Mazowsza), w Grudziądzu bądź Malborku (dla Prus Królewskich) i w Wołkowysku (dla Wielkiego Księstwa Litewskiego). Brali w nich udział posłowie w celu uzgodnienia postulatów poszczególnych sejmików ziemskich, aby móc je zaprezentować podczas obrad Sejmu Walnego. Szlachta zabiegała u króla, by ten wyznaczył odpowiedni termin owych sejmików "generalnych". To umożliwiało spotkanie wszystkich posłów w jednym miejscu. W XVII wieku sejmiki "generalne" dla Małopolski i Wielkopolski już się nie odbywało. Ten fakt wpłynął ujemnie na działanie systemu parlamentarnego.

Z biegiem lat coraz większy wpływ na wybór posłów na Sejm Walny zaczęła wywierać magnateria. Jej przedstawiciele starali się wyznaczyć takiego szlacheckiego posła, który wypełniłby polecone mu zadania. Jednak za panowania ostatnich Jagiellonów tego typu postępowanie nie jest zbyt częste. Nasila się ono dopiero w XVII i XVIII wieku.

W 1572 r. umarł bezpotomnie Zygmunt August. Dynastia Jagiellonów skończyła wraz z nim panowanie na tronie Polski. Jako, że już za życia Zygmunta I Starego i jego syna - Zygmunta Augusta, szlachta zyskała wpływ na politykę państwa, tym bardziej teraz chciała zadecydować o tym kto będzie królem. Pierwsze trzy wolne elekcje Henryka Walezego (1573 r.), Stefana Batorego (1575 r.) i Zygmunta III Wazy (1587 r.) stały się przyczyną bardzo ostrych konfliktów i politycznych walk. Dwie ostatnie z nich przebiegały dodatkowo przy udziale potężnej frakcji dostojników, ale również i przy działaniach militarnych, prowadzonych po podwójnej elekcji Zygmunta III i Maksymiliana Habsburga. Na system demokracji szlacheckiej od tej pory zaczęły mieć wpływ środowiska magnackie i senatorskie. Były one popierane przez kolejnych monarchów zasiadających na polskim tronie. Jak daleki był wpływ przedstawicieli magnaterii na szlachecką opinię? Do dziś toczą się spory wśród historyków o zasięg i siłę owego oddziaływania. Problem ten jest wewnętrznie bardzo zróżnicowany zarówno regionalnie i chronologicznie, ale także w zależności od ówczesnej sytuacji politycznej i aktualnych wydarzeń w kraju. Siłą i podstawą potęgi magnaterii stały się jej ogromne ziemskie posiadłości, tzw. latyfundia. Można powiedzieć, że były to swoistego rodzaju osobne "państwa", w których decyzja właściciela była nieodwołalna. Takie wielkie ziemskie posiadłości magnatów rozciągały się na obszarze Ukrainy i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Choć także i na obszarze Korony magnaci i ich ziemskie fortuny miały duże znaczenie. Coraz słabsza władza królewska, uzależniana od szlachty czy magnaterii, nie była w stanie przeciwstawić się rosnącemu wpływowi tych grup. Wszelkie próby podejmowane przez rządzącego były od razu tłumione. Zabrakło także w okresie panowania Wazów silnego jednolitego obozu, który mógłby skupić ziemiaństwo, i walczyć o jego cele. W tej sytuacji przywileje posiadane przez szlachtę oraz możliwości, jakie dawał Sejm Walny, zadecydowały o jej wpływie na kształt polityki wewnętrznej i zewnętrznej Rzeczypospolitej.

Przebieg obrad

Sejmy Walne od końca XV wieku odbywały się w Piotrkowie. Każda próba odejścia od tej reguły spotykała się z protestami ze strony posłów. Miasto Piotrków położone było na styku dwóch największych dzielnic Korony, a mianowicie Małopolski i Wielkopolski. Stąd szczególna akceptacja tego miasta jako miejsca obrad sejmowych. Po zawarciu unii w Lublinie sejmy zaczęto zwoływać w mieście bliższym Wielkiemu Księstwu Litewskiemu, a mianowicie w Warszawie. Co trzeci sejm obradował w Grodnie.

Obrady Sejmu rozpoczynały się mszą. Po niej posłowie, Senat wraz z królem przechodzili do oddzielnych pomieszczeń. Obrady Sejmu każdy z trzech stanów sejmujących rozpoczynał osobno. Od połowy XVI wieku by już regularnie wybierany marszałek, który przewodniczył obradom. Do jego zadań należało również uroczyste przywitanie króla. On także występował do niego z wnioskami w imieniu Izby Poselskiej. Jeśli chodzi o wybór marszałków Sejmu, to obowiązywała zasada zwana "alternatą". Mianowicie marszałek był wybierany raz z Małopolski, a raz w Wielkopolski. Po 1569 r., czyli po zawarciu unii realnej między Polską a Litwą, również marszałka wybierano z Wielkiego Księstwa Litewskiego. Bardzo często na marszałka wyznaczany był już wytrawny parlamentarzysta, na przykład w drugiej połowie XVI w. marszałkiem Sejmu wybierano Mikołaja Sienickiego, posła z ziemi chełmskiej, jednego z czołowych działaczy ruchu egzekucyjnego.

Obrady Sejmu Walnego rozpoczynało przywitanie króla. W jego trakcie oprócz oczywiście bardzo licznych zwrotów grzecznościowych i pochwał monarchy, wymieniane były także konkretne zagadnienia i problemy, z którymi posłowie przybyli na obrady. Rozdzielone na początku obrad izby spotykały się w Senacie. Po powitaniu monarchy, w jego imieniu występowali kanclerz bądź podkanclerzy. Po czym każdy z posłów witał się z królem (przez pocałowanie ręki monarchy). Wyrażenie szacunku i poszanowania królewskiego majestatu nie miało cech uniżoności, co można było zauważyć w ceremoniale ówczesnych dworów europejskich, kiedy poddany padali na kolana przed panującym. Na dworze polskim nie panowały wówczas takie zwyczaje. Jako potwierdzenie tego faktu można przytoczyć wydarzenia z Sejmu z 1548 r., kiedy to posłowie uklękli przed Zygmuntem II Augustem, prosząc go o zerwanie kontaktów z Barbarą Radziwiłłówną. Król był wówczas bardzo zaskoczony postawą posłów i ich zachowaniem.

Tok obrad Sejmu rozpoczynał się tzw. "propozycją" królewską. Wygłaszał ją wspomniany już kanclerz. Zadaniem tego wystąpienia było rozwinięcie treści, które zawierała legacja sejmikowa. Później głos mieli praw zabrać senatorowie na temat królewskiej "propozycji". Senatorzy wypowiadali się nie w drodze głosowania tylko zabierając głos w kolejności, która była podyktowana pierwszeństwem w hierarchii państwowej. Przed zawarciem unii lubelskiej (przed 1569 r.) Senat składał się z 91 osób. Najważniejszymi spośród nich byli arcybiskupi i biskupi. Po nich następował pierwszy senator świecki, którym był krakowski kasztelan. Po nim w Senacie zasiadało 15 wojewodów oraz 17 kasztelanów "większych" oraz 49 kasztelanów "mniejszych". Pozycja polityczna tych ostatnich kasztelanów nie była zbyt wysoka. Mogli oni jedynie liczyć w przyszłości na awans, który dałby im większy wpływ na politykę państwa. Od 1569 r. skład Senatu poszerzył się o 6 biskupów, 16 wojewodów oraz 16 kasztelanów, pochodzących z Wielkiego Księstwa Litewskiego. W skład Senatu wchodzili także kanclerz i podkanclerzy, oraz marszałek koronny i nadworny oraz podskarbi koronny. W Senacie zasiadali również hetmani i podskarbi nadworny, z racji piastowanych urzędów wojewodów bądź kasztelanów.

W odróżnieniu od senatorów, posłowie ziemscy zjawiali się na sejmach prawie w komplecie. To co ich zachęcało do tak tłumnego zjawiania się na obradach, to diety (tzw. "strawne"), które były im wypacane ze skarbu królewskiego. Ponadto każdy poseł był rozliczany przez elektorów sejmikowych, po zakończonych obradach, z tego co udało mi się uzyskać i jak wypełnił powierzony mu mandat. Kandydatami na posłów byli ludzie zaangażowani politycznie, doskonale orientujący się w meandrach prawa (często posłami byli wybierani sądowi urzędnicy).

Każde z województw mogło na Sejm wysłać określoną liczbę posłów. Z tzw. województw "górnych", czyli z tych które cieszyły się największym prestiżem i zarazem były najstarszymi województwami, a więc z krakowskiego, poznańskiego, sandomierskiego, kaliskiego i sieradzkiego, wybierano po sześciu posłów. Pozostałe województwa mogły wysłać tylko po dwóch posłów, podobnie zresztą jak ziemie przyłączone po unii lubelskiej. Łącznie z Korony pochodziło 93 posłów. Liczba ta została podwojona po tym jak w Sejmie Walnym zasiedli także posłowie z Prus Królewskich i Wielkiego Księstwa Litewskiego, a potem z Inflant (około 170 osób).

Po zakończeniu senatorskich wotów, posłowie udawali się do osobnej izby. Tutaj mieli dyskutować nad propozycjami od tronu, i później porównać je z instrukcjami, które otrzymali wraz z poselskim mandatem. Pomiędzy obradującymi w ten sposób izbami była zachowana łączność dzięki delegacjom, które były kierowane czy to od dyskutujących posłów do króla i senatorów czy od króla do Izby Poselskiej. Tematami dyskusji w każdej z izb były oczywiście projekty przyszłych uchwał.

Inicjatywę ustawodawczą posiadał król, który miał prawo do zgłoszenia tzw. propozycji królewskiej. Propozycje królewskie posłowie poznawali z treści sejmikowych legacji. Akty te jednak nie zawierały żadnych konkretnych działań, ani zaleceń, bądź prawnych rozwiązań. Ich zadaniem było jedynie nakreślenie ogólnych celów i kierunków prac Sejmu. Podczas prac kancelarii królewskiej i Senatu, powstawały projekty uchwał. W momencie kiedy wybuch ruch egzekucyjny i szlachta zyskała większy wpływ na rządy, legislacyjne inicjatywy stały się także udziałem i Izby Poselskiej. Od tej więc pory prawo zgłaszania nowych projektów ustaw przysługiwało: królowi, Senatowi i posłom. Po przedstawieniu projektów uchwał rozpoczynała się w Izbie Poselskiej dyskusja nam nimi. Toczyła się ona pod przewodnictwem Marszałka Izby. Takie uzgadnianie stanowisk było nie łatwe, jeśli weźmiemy pod uwagę, że należało uzgodnić trzy różne stanowiska (królewskie, senackie i poselskie). Decyzja w sprawie uchwały musiała zapaść jednomyślnie. To była jedna z cech staropolskiego parlamentaryzmu, dążenie do ustalenia jednego wspólnego zdania i zgodności. Zdarzało się jednak, że w końcowym etapie debaty, decydowano się na stanowisko większościowe.

Ruch egzekucyjny spowodował wytworzenie się silnych powiązań pomiędzy szlachtą średnią i uboższą. Ci pierwsi stawali się w Sejmie reprezentantami tych ostatnich. Bardzo często też forsowali w Izbie Poselskiej projekty uchwał, w których miano na uwadze interesy szlachty uboższej. Wybierając swoich przedstawicieli na Sejm, szlachta udzielała im instrukcji jak mają postępować i jak bronić jej interesów.

Mankamentem polskiego parlamentaryzmu był brak regulaminu sejmowania. Nie wypracowanie tego typu przepisów, a posługiwanie się przepisami dość ogólnikowymi, zaważyło w przyszłości na losach demokracji szlacheckiej. Sejm Rzeczypospolitej należy widzieć jak całość, jako partnerstwo trzech różnych stanów. Brak obowiązujących reguł uniemożliwiał bardzo często sprawne podejmowanie decyzji. Kiedy jedna z izb podjęła decyzję w sprawie projektu ustawy, koniecznym było podobne zachowanie ze strony dwóch pozostałych. Na uchwalenie ustawy musiały się więc zgodzić Izba Poselska, Senat i król.

Za panowania Zygmunta Augusta podjęta została dyskusja na temat roli Senatu i jego funkcjonowania w polskim Sejmie. Wywołana ona została przez senatorów, którzy chcąc utrzymać swój dotychczasowy wpływ na politykę państwa i podejmowane uchwały, bardzo ostro występowali przeciwko wszelkim inicjatywom, których autorami byli posłowie. W polskim parlamentaryzmie utrzymała się tradycja traktowania Senatu jako organu opiniodawczego i pełniącego rolę konsultanta. Senat był odpowiednikiem rady królewskiej. W Senacie i jego roli w Sejmie, król dostrzegł możliwość przeciwdziałania szlacheckiej przewadze. Zygmunt August zadecydował więc o roli tego organu w polskim Sejmie. Kiedy w Sejmie toczyła się dyskusja nad postulatami zgłoszonymi przez Izbę Poselską, król sprzeciwił się proponowanym przez nią zmianom. Swój sprzeciw uzasadnił koniecznością wyrażenia zgody na stanowienie prawa zarówno przez posłów jak i przez senatorów. Formalnie rzecz traktując pogląd królewski był słuszny, jednak ruch egzekucyjny dopuszczał możliwość dyskusji, bez oglądania się na ten przepis. Wynikało to jeszcze z jednej zasady, która utrwaliła się wcześniej, a mianowicie takiej iż Senat miał być tylko ciałem o charakterze doradczym, organem stojącym na staży praworządności i jednocześnie pełniącym rolę pośrednika pomiędzy królem i społeczeństwem. Posłowie szlacheccy nie chcieli się zgodzić na nadanie senatorom pozycji równorzędnej sobie. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że urząd senatora pełnili ministrowie i najważniejsi państwowi urzędnicy (np. wojewodowie czy kasztelani), sprzeciw ten może się wydawać i słuszny. Posłowie chcieli by Senat nie mógł pełnić funkcji legislacyjnych. Jednak postanowienia, które zapadły z woli królewskiej, okazały się być trwałe. I Senat obok Izby Poselskiej pozostał jednym w uczestników, odpowiadających za tworzone prawo. Szlacheckie sprzeciwy nie przyniosły rezultatów.

Spośród trzech stanów sejmujących, stanem o największym prestiżu był oczywiście król. Posiadał on prawo zwoływania Sejmu, a jednocześnie jego rolę w trakcie obrady podkreślał ceremoniał, szczególnie przy inauguracji Sejmu. Jakie zadania miał król do wykonania w polskim parlamencie? Bo nie ograniczało się ono tylko i wyłącznie do przedstawienia tzw. propozycji do tronu. W jego imieniu ogłaszane były wszystkie uniwersały, sejmowe konstytucje czy podatkowe uchwały. Zdarzało się, że królowi przyszło panować w niekorzystnych dla siebie politycznych stosunkach. Wówczas udzielać musiał poparcia ustawom, które nie cieszyły się jego poparciem. Monarcha posiadał prawo zgłoszenia sprzeciwu wobec planowanej ustawy. Pozostawał więc istotnym czynnikiem kierującym pracą Sejmu. Jego też uważano za osobę upoważnioną do wykładni prawa. Często do króla odwoływano się w sprawach spornych, prosząc go o rozstrzygnięcie, o arbitraż. Spory te toczyły się zazwyczaj pomiędzy poszczególnymi stanami, bądź pomiędzy sejmowymi izbami czy Kościołem a innowiercami.

Brak sejmowego regulaminu, a więc tym samym brak mechanizmów postępowania sejmowych izb, przyczynił się z czasem do zaniku zasady jednomyślności w podejmowaniu decyzji, a przekształcił się w osławione "liberum veto". Nie należy jednak zapominać, że na taką sytuację miała także wpływ postawa dworu królewskiego, który brał czynny udział w prowadzonych politycznych grach.

Nie wytykajmy jednak polskiemu systemowi parlamentarnemu jego mankamentów. Warto się przyjrzeć jak w ówczesnych państwach Europy rozwijał się parlamentaryzm. Jego kolebką była oczywiście Wielka Brytania. Polski Sejm w epoce Odrodzenia odgrywał przodującą rolę w porównaniu z parlamentami innych państw. W Anglii życie parlamentarne podporządkowane zostało dynastii Tudorów. W roku 1688 r. miała miejsce bezkrwawa rewolucja, po której dopiero rozpoczął się jego faktyczny rozwój. We Francji w latach 1614 - 1789 Stany Generalne nie były zwoływane przez monarchów. Aktywność ciał parlamentarnych innych państw też była znikoma, bowiem działalność sejmów Węgier i Czech została podporządkowana panującym tam Habsburgom, a w Siedmiogrodzie Izabela Jagiellonka Zapolya, podobnie zachowała się w stosunku do tutejszego parlamentu. W Niderlandach działalność Stanów skupiała się wyłącznie na realizacji interesów bogatego mieszczaństwa. Stawały one w obronie tej grupy społecznej oraz najbogatszych miast. Podobnie hiszpańskie Kortezy nie odznaczały się dużą żywotnością. Ich rola tak istotna w średniowieczu, teraz w epoce Odrodzenia znacznie się ograniczyła. Carskie panowanie, nie sprzyjało też rozwojowi demokracji w Rosji, a tutejszy parlament stał się wykonawcą woli carów. W tej sytuacji Rzeczypospolita na tle wymienionych europejskich państw można powiedzieć, iż była dość wyjątkowym zjawiskiem, ze swoim parlamentarnym systemem.

Polski Sejm w okresie Odrodzenia był kontynuacją funkcjonujących w późnym średniowieczu stanowych zgromadzeń. Ta tradycja wpłynęła na kształt i funkcjonowanie parlamentaryzmu Rzeczypospolitej. Właśnie z poprzedniej epoki został przeniesiony tzw. mandat nakazczy (mandat imperatywny). Na jego mocy pomiędzy elektorem a posłem był zawierany swoistego rodzaju kontrakt, z którego poseł musiał się wywiązać. Dodatkowym zabezpieczeniem stała się odpłatność. W okresie odrodzenia taki proceder uwidaczniał się w sejmikowych instrukcjach, które otrzymywali posłowie wybierający się na Sejm, od swoich wyborców.

Za panowania dynastii Jagiellonów na polskim tronie zaszły pewnie zmiany w sposobie funkcjonowania Sejmu. Stan rycersko-ziemiański został wywyższony za rządów Aleksandra Jagiellończyka. Ów władca dążąc do osłabienia roli senatorskiej rady, i wyzwolenia Sejmu od krępujących go właśnie za jej sprawą uzależnień, wydał ustawy i konstytucje, które ograniczyły przywileje urzędniczych elit. Między innymi zakazywały one łączenia określonych stanowisk w jednym ręku, ale także mówiły o zakazie rozdawania królewszczyzn i zakazie ich zastawiania. Od tej pory stan szlachecki stawał się powoli jednym z ogniw procedury tworzenia ustaw w państwie, a Izba Poselska zyskiwała coraz większego znaczenia. Brat Aleksandra, Zygmunt I Stary zwoływał sejmy co roku. Głównie dla uchwalenia nowych ustaw podatkowych. Mimo tak ograniczonego tematycznie zakresu rozmów, nie uniknął król zagadnień i zapytań poselskich dotyczących polityki państwa. Za panowania następcy Zygmunta I, Zygmunta II Augusta spory szlacheckie w Sejmie uległy zaostrzeniu. Dodatkowo podsycała atmosferę rozmów sprawa realizacji haseł ruchu egzekucyjnego. Monarcha coraz częściej musiał się zmagać z Izbą Poselską, a tematem rozmów były sprawy polityczne. Król żądał od posłów, aby podporządkowali się Senatowi i jednocześnie odmawiał im prawa inicjatywy ustawodawczej. Tych celów jednak nie udało się osiągnąć, głównie za przyczyną wzrostu wśród sejmikowego elektoratu zwolenników ruchu egzekucji praw i dóbr. W tej sytuacji funkcjonowanie Sejmu oraz tematyka obrad były spychane na dalszy plan. Kwestie uchwalenia nowych podatków, czy tworzenie nowych ustaw, przestawały być istotne, a Sejm stawał się orężem walki szlachty z królem i jego urzędnikami. Bowiem jego rola zaczynała się ograniczać do sprawdzania czy władca lub jego urzędnicy nie naruszyli prawa. Panowanie Zygmunta Augusta doskonale pokazuje jak duże ambicje polityczne posiadała polska szlachta. Król rozpoczynając swoje rządy postanowił być bardziej stanowczy w działaniu w stosunku do tej warstwy społecznej (w odróżnieniu od jego ojca). Dlatego też zwlekał ze zwołaniem kolejnego sejmu. W 1548 r. Sejm odbywał się pod ostrym konfliktem o małżeństwo króla z Barbarą Radziwiłłówną, a kolejną kością niezgody okazało się być zobowiązanie władcy do realizacji postulatów ruchu egzekucyjnego. W tej sytuacji szlachta domagała się zwołania Sejmu jak najszybciej. Miał on według niej rozwiązać te dwie palące kwestie. Podobna sytuacja powtórzyła się na początku lat 60-tych. Monarcha zobowiązywał się do realizacji haseł szlacheckiego ruchu, odkładając ją jednak co kolejne sejmy. W tej sytuacji szlachta postanowiła użyć innych środków. Na Sejmie w 1559 r. Izba Poselska odmówiła uchwalenia podatku. Król wyjechał na Litwę i stąd próbował rozwiązać wszystkie sprawy państwa, co jednak nie przynosiło większych rezultatów, ponieważ nie zwołując Sejmu nie mógł rozstrzygnąć spraw najważniejszych dla państwa. Dopiero sytuacja zewnętrzna, a dokładniej zagrożenie Polski ze strony Iwana IV Groźnego, zmusiła króla do zwołania obrad Sejmu Koronnego. I wówczas chcąc nie chcąc musiał się zająć realizacją programu egzekucyjnego. Ostatnie lata panowania Zygmunta Augusta przyniosły szereg zmian. Zostały zrealizowane hasła egzekucyjnych reform, a także urzeczywistniona unia realna pomiędzy Rzeczypospolitą Polską a Wielkim Księstwem Litewskim (unia lubelska). Wówczas to w dziejach polskiego parlamentaryzmu otworzył się nowy etap i pojawiły się nowe zadania, których realizację miała przynieść przyszłość.
Warka
Posty: 1570
Rejestracja: 16 paź 2010, 03:38

Re: Polski parlamentaryzm w okresie Złotego Wieku

Post autor: Warka »

Sejm walny powstał na początku XV wieku, gdy na ogólnopolskie zjazdy urzędnicze zaczęła przybywać szlachta i przedstawiciele miast. W skład sejmu wchodzili członkowie rady królewskiej (odgrywający największą rolę), niżsi urzędnicy ziemscy (pełniący rolę nieformalnych reprezentantów swych ziem) oraz szlachta przybywająca na sejm, a nie pełniąca żadnych urzędów, oraz przedstawiciele miast.

Sejm zbierał się zwykle raz do roku w Piotrkowie.

Bez zgody sejmu jako reprezentanta szlachty, król nie mógł nałożyć nowych podatków. Jednak monarcha zwoływał sejm i zasięgał jego rady nie tylko z "fiskalnych" względów. Sejm był organem ustawodawczym, co potwierdziła konstytucja z 1505.

Król mógł zamiast sejmu walnego zwołać sejmy prowincjonalne, o takich samych kompetencjach jak sejm walny i uzyskiwać zatwierdzenie dla swych propozycji na każdym z osobna. Mógł też przedstawiać swoje propozycje bezpośrednio sejmikom ziemskim i od nich uzyskać zatwierdzenie dla swych propozycji. Taka sytuacja określana jest jako alternatywność sejmu walnego, sejmów prowincjonalnych i sejmików ziemskich. Utrzymała się do końca XV wieku.

Po wydaniu przywilejów dla szlachty w 1454 roku wzrosła rola sejmików ziemskich. Szlachta zamiast zjeżdżać na sejmy walne zaczęła wysyłać swych przedstawicieli wybieranych na sejmikach. Doprowadziło to do wyłonienia się na sejmie piotrkowskim w 1493 roku osobnej izby sejmowej, będącej reprezentacją szlachty wybraną na sejmikach ziemskich - izby poselskiej.

Sejmiki przedsejmowe ( zwoływał je król, wysyłając legata z legacją, czyli pismem królewskim, w którym podane były powody zwołania sejmu). Po wysłaniu legacji wybierano posłów na sejm walny. Układano instrukcje poselskie - Wskazówki dotyczące stanowiska w sprawach, które miały być przedmiotem obrad w sejmie. Wybrani posłowie zbierali się razem z senatorami każdej prowincji (Małopolski, Wielkopolski) na sejmach generalnych tzw. generałach i ustalano stanowisko każdej prowincji na sejm walny.

SEJM WALNY: KRÓL , SENAT , IZBA POSELSKA ( trzy stany sejmujące ) .

Izba poselska - reprezentacja sejmików ziemskich po 1569 r. liczyła 170 posłów (48 wywodzących się z Litwy). Do Izby poselskiej nie wchodzili przedstawiciele miast (wyjątek stanowiły: Kraków i Wilno). Sejm zwoływany był początkowo przez króla, co roku do Piotrkowa. Od 1572 r. (Artykuły henrykowskie) król zwoływał sejm co dwa lata.

SEJMY ZWYCZAJNE ( ordynaryjne) - nie mogły trwać dłużej niż 6 tyg.

SEJMY NADZWYCZAJNE ( ekstraordynaryjne) - nie mogły trwać dłużej niż 2 tyg.

Przedłużenie obrad sejmu w razie potrzeby ( prolongacja ) wymagało zgody wszystkich posłów .

SENAT. W skład senatu wchodzili: arcybiskupi i biskupi rzymskokatoliccy, wojewodowie i kasztelanowie, dostojnicy, którzy zasiadali w radzie królewskiej, marszałek, kanclerz, podkanclerz, podskarbi . Senat liczył 140 senatorów . Senatorowie nie głosowali , lecz wypowiadali swoje zdania . Do wydania uchwały sejmowej i wydania konstytucji potrzebna była zgoda powszechna .

ZAKRES działania sejmu walnego : Praca ustawodawcza ( uchwalanie ustaw - konstytucji ) ; polityka zagraniczna ; uchwalanie podatków , ustalanie liczebności wojska , decydowanie o wydatkach i dochodach państwa ; wyrażenie zgody na zwołanie pospolitego ruszenia ; sądownictwo szlacheckie - sądy sejmowe ( prawo łaski i amnestii ) ; nobilitacje - nadanie szlachectwa .

Rodzaje sejmów : sejm walny ; sejm kowokacjny ( w czasie bezkrólewia ) ; sejm koronacyjny ( kończący bezkrólewie ) ; sejm obozowy ( w czasie zbierania pospolitego ruszenia ) ; sejm rokoszowy ( zbrojne wystąpienie przeciw królowi ) .
Konstytucja Nihil novi ( 1505 r. ) W roku 1505 zebrał się w Radomiu sejm . Uchwalono na nim konstytucję , która wprowadziła zasadę , że nic nowego ( Nihil novi ) nie może być ustanowione w dziedzinie praw ogólnopaństwowych oraz przywilejów stanu szlacheckiego bez zgody obu izb sejmu - senatu i izby poselskiej
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polityka wewnętrzna i przemiany ustrojowe”