Obertyn (22 VIII 1531)

Dynastia Jagiellonów władała państwem polsko-litewskim przez następne dwieście lat, tworząc w pewnym momencie (II połowa XV wieku) jedno z największych imperiów europejskich - Jagiellonowie rządzili w Polsce, na Litwie, w Czechach i na Węgrzech.
Adambik
Posty: 497
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 24 lis 2010, 22:41

Obertyn (22 VIII 1531)

Post autor: Adambik »

W XVI wieku hospodarzy mołdawscy starali się wykorzystać napięcia istniejące między ich sąsiadami w celu zapewnienia sobie faktycznej niepodległości. Próbowali również zająć część województwa ruskiego położoną nad górnym Prutem, zwaną Pokuciem. Pokusił się o nie hospodar mołdawski Bogdan w 1509 roku, poniósł jednak dotkliwą porażkę w czasie odwrotu przez Dniestr. Nie rozwiązało to jednak sporu. Gdy tron mołdawski objął Piotr Raresz zwany Petryłą, zapewnił sobie poparcie sułtana i wtargnął na Pokucie.
Bitwa pod Obertynem
Wysłano przeciwko niemu hetmana Jana Tarnowskiego z niewielkimi siłami (około 6000 ludzi). Dzięki sprawnie przeprowadzonej kampanii siły polskie rozbiły pod Gwoźdźcem okupującą Pokucie armię mołdawską. Na wiadomość o kontrofensywie polskiej hospodar ruszył na czele swych licznych oddziałów (około 20000 ludzi) przeciwko Tarnowskiemu. Wrogie armie spotkały się 22 sierpnia pod Obertynem. Hetman Jan Tarnowski miał pod swoją komendą około 6000 żołnierzy (w tym 4800 jazdy i 1200 piechoty). Doskonale zdawał sobie sprawę z liczebnej przewagi nieprzyjaciela i wobec tego zastosował taktykę walki taborowej. Prekursorami tej taktyki walki obronnej byli czescy husyci; stosowało ją również z powodzeniem Wojsko Zaporoskie (jeszcze w XVIII wieku). Piechota ukryta za taborem mogła skutecznie prowadzić działania obronne (np. ostrzeliwać się) przeciwko znacznie liczniejszemu przeciwnikowi.

Było to rozwiązanie najlepsze, bowiem dla Polaków miała to być bitwa obronna. Mołdawianie nacierali bardzo agresywnie, jednak ich ataki zostały odparte przez polskie wojska uszykowane w tabor. Zadanie taboru polegało na zmuszeniu przeciwnika do rozciągnięcia sił, co istotnie nastąpiło. Tabor opierał się jednym bokiem o las, a hospodar sądząc, że Polacy będą się tamtędy wycofywać, znaczną część sił rzucił w tę stronę. Z tą chwilą Tarnowski przeszedł do ataku, najpierw w stronę lasu, gdzie kazał otworzyć bramę między wozami, potem głównymi bramami, tylną i przednią. Oddziały jazdy, wypadające przednią bramą, zagarnęły chorągiew Petryły i działa mołdawskie. Uderzenie to było na tyle silne i niespodziewane, że spowodowało panikę w szeregach mołdawskich. Nastąpił pośpieszny i chaotyczny odwrót wojsk Petryły (utrudniony jeszcze przez okoliczne bagna), który Polacy bezlitośnie wykorzystali.

Jan Tarnowski zwyciężył hospodara w wielkim stylu. Stracił wprawdzie 250 zabitych i rannych, jednak liczba ta jest niewielka, jeżeli ją przyrównać do strat przeciwnika. Pole walki pod Obertynem zasłały ciała ok. 7000 poległych i rannych Mołdawian. Liczby te świadczą o niezwykłej przewadze w polu sił polskich, przy ich znacznie mniejszym stanie liczebnym. Tylko dobrze wyszkoleni i karni żołnierze mogli w ten sposób walczyć i zwyciężać. Nie bez znaczenia jest także fakt, iż całość sił polskiego hetmana stanowili żołnierze zawodowi.

O pospolitym ruszeniu nie mogło być mowy. Także ranga polityczna przeciwnika nie była zbyt wysoka, by mniemać, iż najazd Petryły był wielkim zagrożeniem dla Polski. Oddziały mołdawskie były wprawdzie liczne, lecz licho uzbrojone, wyszkolone, niekarne i przy tym pozbawione dobrego dowództwa. Sukces mógł być większy, gdyby zwycięstwo w polu zostało należycie wykorzystane. Ze względu jednak na poparcie Turcji dla Petryły, Tarnowski nie wtargnął do Mołdawii, by tam narzucić ostateczny pokój. Inspiracja ataku mołdawskiego na Pokucie wychodziła jednak nie z Turcji, a z Moskwy. Miała być to zakrojona na szeroką skalę akcja militarna hospodara i wielkiego księcia moskiewskiego. Zwycięstwo obertyńskie odłożyło planowany przez Wasyla III marsz na Kijów. Nie było to zatem zwycięstwo li tylko prestiżowe...


Autor informacji:

Michał Szuster
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polska Jagiellonów ogólnie”