Zygmunt III Waza. Co o nim myślicie?
-
- Posty: 803
- https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
- Rejestracja: 31 paź 2010, 04:37
Re: Zygmunt III Waza. Co o nim myślicie?
Oj dzieci, dzieci... poczytajcie kilka książek lub choć jakichś dłuższych artykułów o tamtejszej epoce oraz sytuacji w RON, Szwecji czy Moskwie, a zmienicie zdanie.
Re: Zygmunt III Waza. Co o nim myślicie?
Co masz przez to na myśli?Husarz pisze:Oj dzieci, dzieci... poczytajcie kilka książek lub choć jakichś dłuższych artykułów o tamtejszej epoce oraz sytuacji w RON, Szwecji czy Moskwie, a zmienicie zdanie.
Re: Zygmunt III Waza. Co o nim myślicie?
Po prostu wyrobiliście sobie nieprawdziwe mniemanie o Zygmuncie, oparte głównie na podręcznikach, niestety bardzo subiektywnych i opierających się na nieprecyzyjnych i starych danych, oraz na publikacjach współczesnych królowi oraz dzisiejszych uczonych niechętnych królowi, np. Jasienicy.
Re: Zygmunt III Waza. Co o nim myślicie?
A skąd Ty wiesz, że te publikacje są nieprawdziwe? Żyłeś za czasów Zygmunta III Wazy? Ja opieram się na większości źródeł, które mówią, że Zygmunt był jednym z najgorszych władców RON-u.
P.S. Jasienica zmarł gdzieś koło 40 lat temu, taki dzisiejszy nie jest.
P.S. Jasienica zmarł gdzieś koło 40 lat temu, taki dzisiejszy nie jest.
Re: Zygmunt III Waza. Co o nim myślicie?
Przeczytaj choćby Podhorodeckiego czy Wimmera, a zmienisz zdanie. Do tego polecam choćby kilka artykułów o dymitriadach, Dymitrze Samozwańcu i Zygmuncie na tronie szwedzkim.
Bo jakoś nikt nie widzi, że Zygmunt chciał współpracować z magnateria i szlachtą, i robił to. Nikt nie widzi tego, że dobierał sobie genialnych współpracowników. Nikt tu nie widzi, że miał prawa do tronu Szwecji, że został z niego zrzucony, że sam zaprzysiągł, ze zdobędzie dla RON Estonię, że miał dość duże poparcie w swoim kraju. Nikt nie widzi, że chciał reformy wojska i finansów, że wspomagał sztukę i kulturę. Że, choć opierał kontrreformację, jak wszyscy ówcześni władcy katoliccy, to, w przeciwieństwie do nich, innowierców nie wyrzucał, nie zabijał, nie sądził, nie dyskryminował. Nikt nie pamięta o tym, że w konfliktach ze szlachtą miał trochę więcej racji od niej, i że chciał rozwiązania konfliktu z Zamoyskim i jego kliką. Nikt nie wie chyba, że nie puścił syna do Moskwy, bo byłby tam bardzo zagrożony, że tron i możliwość jego przejęcia traktował jako silny argument przecie Rosji, że wiedział, że nierealne było utrzymanie się kogoś z Wazów na tronie moskiewskim ani opanowanie Rosji przez RON, wiec dążył tylko do zastraszania Rosjan oraz przejęcia jak największej ilości terenów. Nikt nie widział, że próbował jak mógł, jak to było realne i możliwe dzięki zgodzie szlachty, budować potęgę RON.
Bo jakoś nikt nie widzi, że Zygmunt chciał współpracować z magnateria i szlachtą, i robił to. Nikt nie widzi tego, że dobierał sobie genialnych współpracowników. Nikt tu nie widzi, że miał prawa do tronu Szwecji, że został z niego zrzucony, że sam zaprzysiągł, ze zdobędzie dla RON Estonię, że miał dość duże poparcie w swoim kraju. Nikt nie widzi, że chciał reformy wojska i finansów, że wspomagał sztukę i kulturę. Że, choć opierał kontrreformację, jak wszyscy ówcześni władcy katoliccy, to, w przeciwieństwie do nich, innowierców nie wyrzucał, nie zabijał, nie sądził, nie dyskryminował. Nikt nie pamięta o tym, że w konfliktach ze szlachtą miał trochę więcej racji od niej, i że chciał rozwiązania konfliktu z Zamoyskim i jego kliką. Nikt nie wie chyba, że nie puścił syna do Moskwy, bo byłby tam bardzo zagrożony, że tron i możliwość jego przejęcia traktował jako silny argument przecie Rosji, że wiedział, że nierealne było utrzymanie się kogoś z Wazów na tronie moskiewskim ani opanowanie Rosji przez RON, wiec dążył tylko do zastraszania Rosjan oraz przejęcia jak największej ilości terenów. Nikt nie widział, że próbował jak mógł, jak to było realne i możliwe dzięki zgodzie szlachty, budować potęgę RON.
Re: Zygmunt III Waza. Co o nim myślicie?
Przez Twój post przechodzą dwa słowa: "chciał" lub "próbował". Z pewnością Michał Korybut Wiśniowiecki też chciał naprawy RON-u a mu się nie udało. Tak samo jak "Zyzio". I też mu się nie udało. Chcieć to każdy potrafi, ale dokonać tego już nie.
Re: Zygmunt III Waza. Co o nim myślicie?
Nie porównuj mi totalnego dna z kimś, kto po prostu był ambitny i tym się szlachcie nie spodobał, że mu ręce wiązała lub zostawiała na lodzie, gdy zaczęło iść gorzej. Ja już przeczytałem o Zygmuncie i jego czasach i współpracownikach dużo. Mam wyrobione zdanie na jego temat i się go trzymam.
Re: Zygmunt III Waza. Co o nim myślicie?
Aha, no to inne porównanie. Jan Kazimierz i Zygmunt. Jan Kazimierz na pewno próbował (przynajmniej po "potopie"), ale się nie udało. Tak samo "Zyzio".Husarz pisze:Nie porównuj mi totalnego dna z kimś, kto po prostu był ambitny i tym się szlachcie nie spodobał, że mu ręce wiązała lub zostawiała na lodzie, gdy zaczęło iść gorzej. Ja już przeczytałem o Zygmuncie i jego czasach i współpracownikach dużo. Mam wyrobione zdanie na jego temat i się go trzymam.
Re: Zygmunt III Waza. Co o nim myślicie?
Zygmuntowi się nie udawało tylko dlatego, że szlachta stroiła fochy za to, że nie dał sobą sterować z tylnego siedzenia na początku rządów, i chciał poprzestać na ich doradztwie. A co osiągnął, to tylko dzięki osobistemu zaangażowaniu oraz wiernym sobie pomocnikom, a co utracił, to dzięki szlachcie, która sparaliżowała mu działania w tamtym kierunku.
Re: Zygmunt III Waza. Co o nim myślicie?
Ale w Polsce była demokracja szlachecka a nie absolutyzm oświecony i Zygmunt przejmując władzę w naszym kraju powinien był to zaakceptować. A wszystkie jego błędy lub przynajmniej większość brały się z braku tego zaakceptowania..