Traktat w Radnot. Pierwsza próba rozbioru Rzeczypospolitej Obojga Narodów

Pierwszy król z dynastii Wazów, Zygmunt III Waza, panujący w latach 1587-1632. Był on synem Jana III Wazy i Katarzyny Jagiellonki. Był on ortodoksyjnym katolikiem, przez zakon jezuitów. W 1586 zmarł Stefan Batory i pod wpływem Anny Jagiellonki wysłano do Szwecji poselstwo by nakłonić Zygmunta III do zgłoszenia swojej kandydatury do tronu Polskiego. Część magnaterii nadal popierała jednak Maksymiliana Habsburga, co doprowadziło do pewnego rozbicia społeczeństwa polskiego (a konkretniej szlachty) na zwolenników jednego i drugiego kandydata. Maksymilian chciał jak najszybciej opanować Kraków i tam się koronować, dlatego szybko wyruszył do Krakowa; w obronie miasta stanął zwolennik Anny Jagiellonki i Zygmunta III; 1588 w bitwie pod Byczyną wojska Habsburga zostały ostatecznie pokonane.
MaciekWielki
Posty: 171
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 18 mar 2011, 17:39

Traktat w Radnot. Pierwsza próba rozbioru Rzeczypospolitej Obojga Narodów

Post autor: MaciekWielki »

Wydarzenie, jakim było zawarcie w 1656 roku traktatu w Radnot bez wątpienia miało znaczący wpływ na późniejsze dzieje Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Ta pierwsza próba rozbioru terytorium Polski mimo, że zakończyła się niepowodzeniem, okazała się w skutkach katastrofalna. Upadek gospodarczy i kulturalny Polski, utrata Prus Książęcych, osłabienie kraju wykorzystane przez Rosję, czego skutkiem był upokarzający rozejm w Andruszowie w 1667 roku, miały bez wątpienia wpływ na wydarzenia, które rozegrały się pod koniec XVIII wieku. To co w 1656 roku nie udało się: Szwecji, elektorowi brandenburskiemu, Bohdanowi Chmielnickiemu, Bogusławowi Radziwiłłowi oraz władcy Siedmiogrodu – Jerzemu II Rakoczemu, z powodzeniem przeprowadziły w 1772, 1793 i 1795 roku – Rosja, Prusy i Austria.

Koncepcja traktatu

Najazd szwedzki na Rzeczpospolitą w 1655 roku zwany potopem szwedzkim był jednym z najtragiczniejszych wydarzeń w dziejach Polski. Wojska szwedzkie pod wodzą Karola X Gustawa opanowały prawie cały kraj, doprowadzając do jego zniszczenia gospodarczego i kulturalnego, którego skutki Polska odczuwała przez kolejne dziesięciolecia. W trakcie potopu narodziła się również koncepcja rozbioru Rzeczypospolitej, z którą wyszedł już jesienią 1655 roku król szwedzki. Początkowo Karol X Gustaw zawarł sojusz z Fryderykiem Wilhelmem, elektorem brandenburskim i księciem pruskim. Prawdziwym zagrożeniem dla Polski okazał się jednak nie sojusz szwedzko-pruski, lecz zawarty 6 grudnia 1656 roku w Radnot w Siedmiogrodzie traktat rozbiorowy . Jego sygnatariuszami byli: Szwecja, Brandenburgia, Bohdan Chmielnicki, Bogusław Radziwiłł oraz książę Siedmiogrodu – Jerzy II Rakoczy, który nie zważając na nieprzychylne stanowisko Turcji, zawarł przymierze przeciwko Polsce.

Na mocy traktatu król szwedzki Karol X Gustaw miał przyłączyć do swojego królestwa: Inflanty, Kurlandię, Prusy Królewskie, Kujawy, północne Mazowsze oraz Żmudź. Bohdan Chmielnicki – przywódca kozackiego powstania chciał wreszcie stworzyć niepodległą Ukrainę, z kolei Bogusław Radziwiłł miał uzyskać województwo nowogrodzkie. Teren Wielkopolski, Warmii, województwa sieradzkiego i łęczyckiego oraz ziemi wieluńskiej miały stać się łupem wielkiego elektora Fryderyka Wilhelma. Polska mimo traktatu rozbiorowego pozostać miała królestwem pod rządami księcia siedmiogrodzkiego – Jerzego II Rakoczego. W myśl postanowień z Radnot, Rakoczy miał przejąć Małopolskę i część Mazowsza z Warszawą, a także zostać królem Polski.

Międzynarodowe skutki

Postanowienia traktatu określające szczegółowo rozbiór terytorium Rzeczypospolitej Obojga Narodów odbiły się szerokim echem w Europie. Toczące się wówczas rokowania prowadzone przez polskie poselstwo z Habsburgami mające na celu udzielenie pomocy Janowi Kazimierzowi zmieniły swe oblicze. Początkowo Habsburgowie obawiając się odnowienia konfliktu w Rzeszy obiecywały pomoc mediacyjną i niewielkie wsparcie wojskowe. Włączenie się jednak w sprawy polskie Jerzego II Rakoczego zmieniło diametralnie stanowisko cesarza. Książe Siedmiogrodu będąc zdeklarowanym przeciwnikiem Habsburgów dążył do zdobycia tronu węgierskiego. Zaangażowanie w sprawy polskie oraz próby zdobycia korony polskiej z pewnością podniosłyby jego prestiż na Węgrzech. Nie mógł do tego dopuścić Ferdynand III, będący królem węgierskim. Zawierając traktat zobowiązał się nie tylko udzielić Rzeczypospolitej pomocy wojskowej, ale przekonać Fryderyka Wilhelma – elektora brandenburskiego oraz Bohdana Chmielnickiego do zmiany frontu i porzucenia Szwedów. Traktat nie został jednak ratyfikowany z powodu śmierci Ferdynanda III, jednak jego następca – Leopold Habsburg, idąc w ślady poprzednika, podpisał układ 27 maja 1657 roku.

Ambicja Rakoczego zdobycia nie tylko korony polskiej, ale umocnienia swej pozycji na Węgrzech uaktywniła również sułtana tureckiego. Myśl o powstaniu u jego granic potężnego państwa sprzymierzonego ze Szwecją, a przede wszystkim sukcesy militarne w Polsce spowodowały reakcję Turcji. Sułtan polecił chanowi krymskiemu, aby powstrzymał aspirację swojego lennika. Wojska tatarskie rozbiły jeszcze na terenie Polski oddziały siedmiogrodzkie dowodzone przez Janosa Kemeny. Porażkę pod Czarnym Ostrowem poniósł również Rakoczy z rąk Stefana Czarnieckiego. Klęski militarne i załamanie się planów księcia Siedmiogrodu zmusiły go do podpisania kapitulacji 24 lipca 1657 roku w Międzybożu. Układ przewidywał zerwanie sojuszu ze Szwecją, wycofanie wojsk z Polski i kontrybucję w wysokości 1,2 miliona złotych polskich. Traktatu Rakoczego z Polakami nie uznał sułtan turecki Mehmed IV, który przybył osobiście do Siedmiogrodu i pozbawił go tronu , a na jego następcę wyznaczył Akosa Barcsaya.

Z pomocą Polsce przyszła również nieoczekiwanie decyzja Danii o wypowiedzeniu wojny Szwecji. Zaangażowanie Karola X Gustawa w Polsce, chęć odwetu za utracone na rzecz Szwecji tereny: Gotlandię, część Norwegii, Ozylię i Halland, dały Duńczykom impuls do rozpoczęcia działań wojennych 16 kwietnia 1657 roku. Fakt ten zmusił króla szwedzkiego do udania się na nowy front, co z kolei oznaczało osłabienie wojsk szwedzkich walczących w Polsce.

Załamanie się planów rozbiorowych

Te wydarzenia miały ogromny wpływ na dalsze losy Rzeczypospolitej oraz sygnatariuszy układu z Radnot. Osaczona bowiem przez wrogów Rzeczpospolita zgodnie z traktatem praktycznie miała przestać istnieć. Nieoczekiwany zbieg okoliczności – sojusz z Habsburgami, interwencja sułtana oraz wojna duńsko-szwedzka umożliwiły Polsce wyjście z impasu. Już w sierpniu 1657 roku załoga szwedzka skapitulowała w Krakowie. Wojska szwedzkie zaczęły opuszczać terytorium Polski, pozostając jedynie w niektórych miastach Prus Królewskich. To oznaczało całkowite załamanie się planów rozbiorowych Polski. W lipcu 1657 roku Jan Kazimierz zawarł traktat z królem duńskim Fryderykiem III, na mocy którego oba państwa miały współdziałać w wojnie ze wspólnym wrogiem – Szwecją. Ponadto król Polski zobowiązał się udzielić pomocy Danii w razie skupienia wszystkich sił szwedzkich w wojnie przeciwko polskiemu sojusznikowi.

Upadek Jerzego II Rakoczego, zaangażowanie sił szwedzkich na froncie duńskim oraz aktywny udział Habsburgów po stronie polskiej zmieniły stanowisko kolejnego sygnatariusza traktatu w Radnot. Był nim Fryderyk Wilhelm – elektor brandenburski. Swoją szansę widział w natychmiastowej zmianie sojusznika. Rozpoczął rokowania z Janem Kazimierzem za pośrednictwem dyplomacji habsburskiej. Efektem rokowań było podpisanie w 1657 roku – 17 września w Welawie i 6 listopada w Bydgoszczy dwóch traktatów. Układy regulowały nie tylko kwestię suwerenności Prus Książęcych, ale również zawierały postanowienia o wiecznym przymierzu wojskowym, określały obowiązki sojuszników w udzieleniu wzajemnej pomocy oraz dotyczyły zagadnień udziału wojsk Fryderyka Wilhelma w wojnie ze Szwecją.

Tym samym część sygnatariuszy paktu z Radnot, który miał wymazać Rzeczpospolitą z mapy Europy zostało unieszkodliwionych. Fryderyk Wilhelm – elektor brandenburski i książę pruski stał się sojusznikiem Jana Kazimierza, Jerzy II Rakoczy – pokonany, upokorzony i odsunięty od tronu w Siedmiogrodzie oraz Bogusław Radziwiłł, który ukorzył się przed królem, stając się jego lojalnym poddanym. Pozostały jeszcze Szwecja oraz Bohdan Chmielnicki. Ten drugi wobec klęski całej koncepcji rozbiorowej Polski zaczął szukać porozumienia z Janem Kazimierzem, jednak starania te zakończyła śmierć Chmielnickiego 6 sierpnia 1658 roku. Z kolei Karol X Gustaw wyczerpany trwającą wojną zarówno z Rzeczpospolitą, jak i Danią również zmierzał do zakończenia konfliktu, który ostatecznie zażegnano pokojem w Oliwie 3 maja 1660 roku.

Reakcja mocarstw europejskich

Wpływ na wydarzenia w Polsce oraz zmianę jej położenia międzynarodowego miały niewątpliwie największe mocarstwa europejskie. Austria, Francja oraz Turcja realizując swoje interesy polityczne, nie chciały dopuścić do upadku Rzeczypospolitej. Austria rywalizująca z Francją dążyła do zahamowania próby wzmocnienia Szwecji kosztem Polski, co oznaczałoby równoczesne umocnienie się Francji. Z kolei Francja chciała utrzymać nie tylko równowagę sił w tej części Europy, ale przede wszystkim nie dopuszczała myśli zbytniego osłabienia Szwecji w końcowej części wojny. Szwecja będąca wówczas ważnym sojusznikiem Francji była jej potrzebna w walce z Habsburgami. To z kolei spowodowało, że dyplomacja francuska włączyła się jako mediator w sprawę pokoju pomiędzy walczącymi krajami. Kolejne ówczesne mocarstwo – Turcja, przede wszystkim nie chciała dopuścić do umocnienia pozycji Jerzego II Rakoczego, nie tylko powstrzymując jego ambicje, ale pozbawiając go władzy w Siedmiogrodzie. W wojnę włączyły się również Dania i Holandia. Ta pierwsza chciała odegrać się za porażkę w poprzedniej wojnie ze Szwecją, z kolei Holendrzy nie chcieli dopuścić do opanowania przez Szwecję cieśnin bałtyckich, co zagrażało by ich interesom handlowym.

Skutki dla Polski

Wszystkie przedstawione przykłady jednoznacznie wskazują, że mimo poważnej groźby, jaką stanowił traktat w Radnot dla Rzeczpospolitej, jej pozycja międzynarodowa, podjęta walka z wojskami szwedzkimi, aktywność dyplomacji polskiej oraz szereg zbieżnych wydarzeń i interesy mocarstw europejskich, przyczyniły się do ocalenia niepodległości i suwerenności Rzeczypospolitej. Pierwsza próba rozbioru Rzeczypospolitej podjęta w Radnot okazała się wobec słabości i niestałości jej sygnatariuszy nieskuteczna. Mimo tego, koszty jakie poniosła Polska ocalając swą niepodległość okazały się ogromne. Polska po zakończeniu konfliktu, jakim była wojna ze Szwecją, wyszła z niej całkowicie załamana gospodarczo. Skutki potopu szwedzkiego” nasz kraj odczuwał jeszcze przez dziesięciolecia. Po drugie Rzeczpospolita utraciła kontrolę nad Prusami Książęcymi, które stawały się niezależnym krajem. Traktaty welawsko-bydgoskie znosiły zwierzchnictwo Polski nad Prusami Książęcymi, przyczyniając się bez wątpienia do powstania Królestwa Prus i szybkiego rozwoju przyszłego zaborcy Polski. Niewątpliwie konflikt ze Szwecją oraz jej sojusznikami przyczynił się do osłabienia Rzeczypospolitej. Wykorzystała to głównie Rosja, która prowadząc wojny z Polską uzyskała nie tylko zwrot utraconych ziem w wyniku „wielkiej smuty” – Smoleńszczyzny, Siewierszczyzny oraz województwa czernihowskiego, ale również zyskała lewobrzeżną Ukrainę wraz z Kijowem. Dla Polski skutki tych wydarzeń były katastrofalne. Przyczyniły się one bez wątpienia do późniejszego upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów, na której sto lat później: Rosja, Prusy i Austria dokonały pierwszego rozbioru Polski.

Tomasz Sanecki

Bytom, 16 marca 2013 r.

Artykuł powstał na podstawie poniższych opracowań:

Bazylow Ludwik, Siedmiogród a Polska, Warszawa 1967;

Felczak Wacław, Historia Węgier, Wrocław 1966;

Kersten Adam, Historia Szwecji, Wrocław 1973;

Markiewicz Marek, Historia Polski 1492-1795 wyd. 2, Kraków 2002;

Piwarski Kazimierz, Osłabienie znaczenia międzynarodowego Rzeczypospolitej w drugiej połowie XVII wieku, Roczniki Historyczne, XXIII, 1957;

Wereszycki Henryk, Historia Austrii, wyd. 2, Warszawa 1986;

Wójcik Zbigniew, Zmiana w układzie sił politycznych w Europie środkowo-wschodniej w drugiej połowie XVII wieku, Kwartalnik Historyczny, LXVII, 1, 1960.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wazowie na tronie polskim”