Translokacja konwentu reformatów w Choczu do Pleszewa -1640

Społeczeństwo polskie epoki Odrodzenia i wczesnego Baroku charakteryzowało się silnym dynamizmem demograficznym. Polska stała się w tym czasie nie tylko jednym z największych, ale i najludniejszych krajów w Europie. Po włączeniu Inflant i rozejmie w Jamie Zapolskim w 1582 roku Rzeczpospolita obejmowała obszar 815 tys. km². Jednak największy rozwój terytorialny przypada na I połowę XVII wieku, po pokoju wieczystym w Polanowie z 1634 roku. Obszar państwa wraz z lennami wyniósł wówczas blisko milion km², dokładnie 990 tys. km². W ówczesnej Europie tylko państwo rosyjskie miało większe terytorium.
Husarz
Posty: 803
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 31 paź 2010, 04:37

Translokacja konwentu reformatów w Choczu do Pleszewa -1640

Post autor: Husarz »

Kościół św. Floriana w Pleszewie/1, nigdy nie był obiektem szczegółowej analizy historycznej czy też architektonicznej. Do niedawna badacze nie umieli określić nawet czasu jego powstania, w literaturze funkcjonowało kilka dat: przełom XV i XVI w., 1635 r., 1745 r. Obecnie przypuszcza się, że fundacja obiektu jako kaplicy cmentarnej mogła nastąpić przed 1444 r. Natomiast budowa murowanej świątyni, jak wynika z analizy formy prezbiterium, z pewnością miała miejsce na przełomie XV i XVI w./2 Pozostałe daty dotyczą remontu - w 1635 r. i rozbudowy - w 1745 r. gdy murowanemu gotyckiemu obiektowi nadano nową formę poprzez dobudowę drewnianej nawy i kapliczek/3. Ta ostatnia – najbardziej znacząca przemiana architektoniczna, nastąpiła z inicjatywy i fundacji kanonika kolegiaty w nieodległym Choczu, a zarazem miejscowego proboszcza, ks. Ludwika Pełki/4.

Znane są jeszcze w historii tego kościoła dwa remonty w XIX w. oraz dwudziestowieczne prace konserwatorskie. Tak zaskakująco skromne wiadomości o obiekcie, który ma gotycki rodowód, spowodowane są z pewnością niewielką liczbą źródeł, pozwalających wyjaśnić zagadnienia związane z jego budową, nierozpoznaną fundacją, przebudowami oraz dziejami w okresie nowożytnym. Na jedne z nielicznych zachowanych materiałów archiwalnych na ten temat natrafiono podczas kwerendy w Archiwum Prowincji Reformatów w Krakowie. Dotyczą przeniesienia do kościoła św. Floriana w Pleszewie konwentu braci reformatów z Chocza.

W tym miejscu należy przytoczyć zachowaną w tradycji ludowej pośród pleszewian, legendę wiążącą reformatów chockich z kościołem św. Floriana w Pleszewie. Legendę, której kanwą są w dużej części rzeczywiste dzieje. Według niej reformaci z klasztoru w Choczu w obawie przed surowością gwardiana uciekli do Pleszewa, gdzie zbudowali kościół nadając mu wezwanie św. Floriana oraz klasztor, w którym na pewien czas zamieszkali. Z chockiego kościoła zabrali ołtarz główny i umieścili go w prezbiterium kościoła św. Floriana. Kiedy przełożonemu konwentu ukazał się we śnie św. Franciszek i ukarał go za prześladowanie braci, wówczas zakonnik ten pozwolił reformatom na powrót do ich pierwotnej siedziby. Zakonnicy pozostawili w Pleszewie ołtarz główny, ale zabrali ze sobą do Chocza obraz św. Floriana/5.

Pewne elementy legendy potwierdzają zapiski w kronice konwentu reformatów w Choczu. Zakon reformatów stanowił konserwatywną i rygorystyczną gałąź franciszkanów, wyodrębnioną z bernardynów. Ich powstanie było związane z nasilającymi się w XVI i XVII w. tendencjami reformistycznymi w zakonie. Do Polski zostali sprowadzeni za zgoda króla Zygmunta III Wazy, w celu zmniejszenia zasięgu wyznań protestanckich w kraju. Pierwsze konwenty w Polsce powstały w latach dwudziestych XVII w.

Chocz był trzecią w kolejności fundacją reformatów w kustodii wielkopolskiej (1623 r.). Wcześniej miasteczko to było, obok Koźminka i Marszewa, najstarszą siedzibą Braci Czeskich w powiecie kaliskim/6, właściciele dóbr chockich - Marszewscy herbu Rogala, byli protektorami innowierców/7. Wojciech Marszewski, luteranin, a od 1548 r. Brat Czeski oddał chocką farę swoim współwyznawcom przybyłym do Wielkopolski w pierwszej fazie emigracji czeskich innowierców, w połowie XVI w./8

Kolejny właściciel dóbr chockich, biskup Andrzej Lipski/9, oddalił Braci Czeskich i dla wzmocnienia katolicyzmu wybudował w 1620 r. kolegiatę. W 1623 r., aby zapobiec powrotowi innowierców, sprowadził zakonników reformackich i ufundował dla nich kościół z klasztorem/10, tworząc w ten sposób kompleks religijnych instytucji w jednej części miasteczka.

Ojcowie reformaci otrzymali od fundatora drewniany kościół bez prebendy pw. św. Mateusza, przy którym zbudowali konwent. W tym miejscu przebywali przez dwanaście lat i w 1636 r. zostali przemocą usunięci, jak podaje kronika klasztoru chockiego - ze względu na zeświecczenie konwentu. Zakonnicy nie rozproszyli się, ale przenieśli do Pleszewa, gdzie zajęli usytuowany poza murami miasta, niewielkich rozmiarów murowany kościółek pw. św. Floriana Męczennika. Notowany około 1635 r. remont tego kościoła prawdopodobnie był związany z planowanym przybyciem zakonników do świątyni.

Aby miejsce dostosować do życia zakonnego, ojcowie najpierw wznieśli drewnianą zabudowę mieszkalną. Specjalnie do swojej liturgii poczynili zmiany w wystroju kościoła; „(...) wybudowali ołtarz główny zgodnie z własnym zwyczajem/11, w którym znalazły się przedstawienia świętych reguły reformackiej, wstawili w nim po obu bokach poniżej skrzydeł ołtarzowych drzwi, dogodne w przystosowaniu ich do użycia przy wychodzeniu zakonników przed ołtarz w czasie komunii św. i podczas procesji”/12.

Znana jest problematyka modelowego wyposażenia kościołów reformackich w XVIII w. Jednak na początku XVII w. wzory stolarki sakralnej reformatów nie były jeszcze dokładnie określone przez kapitułę prowincji, zatem zdanie mówiące, że ołtarz został wybudowany przez ojców ”swoim zwyczajem” może odnosić się nie do jego formy, ale do specyfiki liturgii zakonnej, wymagającej aby ołtarz główny był odsunięty od ściany wschodniej prezbiterium, w celu utworzenia tam oratorium, aby ojcowie mogli odprawiać liturgię.

Okazuje się, ze wizja senna - element występujący w legendzie, ma także potwierdzenie w archiwaliach. Jednak według kroniki konwentu, to zmarły fundator - bp. Andrzej Lipski ukazał się we śnie jednemu z członków rodziny Lipskich - Świętosławowi - późniejszemu dobroczyńcy chockich reformatów, uderzył laska pastoralna, nakazał umożliwienie zakonnikom powrotu do ich pierwotnej siedziby i zwrot przekazanej im przez siebie sumy pieniędzy/13.

Już 18 sierpnia 1637 r. zakonnicy otrzymali od kanonika w Choczu Marcina Kalińskiego pismo z prośbą o powrót, w którym m.in. wspomina, że bracia uciekli z Chocza przed prześladowaniem: „Opuszczenie osiadłości waszey y przeniesienie się ztąd do miasta Pleszewa ma prawda powód swoi na Ewangeliczney radzie zasadzony gdzie Nayświętszy Jezus mówi: Jeśli wy bylibyście prześladowani w tym mieście, uciekajcie do drugiego (...)”/14.

Kanonik w swoim piśmie prosił zakonników o powrót do ich pierwotnej siedziby i pełnienie tak jak wcześniej posług sakralnych: „Powrócenie Wasze do opuszczonego Mieysca pewnym Iey będzie oswobodzeniem. Azatym gdy zadania y prozby nasze nie są tey ważności abyśmy was na starosiedlinach oglądać mogli. Niech te wyrażone przyczyny skuteczną pobudką będą do tego abyśmy was kochani Oycowie powitali(...)”/15.

Reformaci wrócili do swojej siedziby w Choczu w 1640 r./16 Nasuwa się pytanie o wspomniane zeświecczenie konwentu. Cóż mogło stać się przyczyna takiego stanu rzeczy w miejscowości posiadającej trzy kościoły katolickie, w prywatnych dobrach duchownego, więc wolnej od wpływów innowierczych? Otóż wyjaśnienie tego problemu wiąże się nie z rozpowszechnionymi wówczas w Polsce i silnymi wyznaniami różnowierczymi, ale z zaistnieniem głębokiego konfliktu pomiędzy reformatami i bernardynami. Kronika reformatów w Choczu mówi jasno o „prześladowaniach zagniewanych braci z rodziny”. Aby problem naświetlić należy sięgnąć wstecz do historii wprowadzenia ściślejszej obserwy wśród bernardynów w Polsce, a tym samym do wprowadzenia reformatów na teren Rzeczpospolitej.

Inicjator ruchu reformackiego w Polsce, o. Gabriel z Gródka, dążył do pozyskania dla reformy zakonu bernardynów. Jednak kiedy mu się to nie udało, od 1605 r. zmienił sposób działania. W oparciu o brewia papieży Klemensa VII z 1532 r. i Klemensa VIII z 1593 r., które nakazywały, aby w każdej prowincji obserwantów zwolennicy ściślejszej obserwy mieli przynajmniej trzy klasztory do własnej dyspozycji, o. Gabriel z Gródka czynił starania, by bernardyni oddali reformatom chociaż jeden klasztor, w którym mogliby prowadzić życie według własnych, zreformowanych wzorów.

Ta prośba nie dała żadnych rezultatów. Więc od 1606 r. ojcowie rozpoczęli poparte przez Stolicę Apostolską dążenia do założenia własnych klasztorów. Po wprowadzeniu reformatów do Polski i fundacji nowych konwentów, rozbieżność pomiędzy obydwiema grupami zakonnymi powoli zagasała. Jednak z powodu obioru na stanowiska zarządu kustodii osób nieumiejętnie decydujących o sprawach zakonu, krótko po śmierci sprzyjającego reformatom Zygmunta III, konflikt rozgorzał na nowo w ostrzejszej formie. Skończył się niechciana przez reformatów unia z bernardynami, która faktycznie oznaczała przejęcie, za zgodą papieża i króla Władysława IV, wszystkich konwentów reformackich przez obserwantów i likwidację całej rodziny zakonnej/17.

Zamknięto wówczas kilka konwentów w kustodii wielkopolskiej, m.in. w Choczu, Brzezinach, Wieluniu i Koninie/18. Po kilku latach, na skutek starań reformatów, połączenie to zostało rozwiązane, w 1639 r. ojcowie uzyskali samodzielność, odrodziły się też dwie utworzone wcześniej kustodie/19. Dopiero wtedy choccy reformaci mogli powrócić z Pleszewa do pierwotnej fundacji w Choczu i kontynuować swoją działalność. Ojcowie odzyskali całkowicie kościół, konwent i wszystkie dobra materialne, jak również dotychczasową pozycję w społeczności lokalnej i oparcie w nowym fundatorze i darczyńcy kanoniku kolegiaty lipskiej – Świętosławie Lipskim.

Poza ramy niniejszego artykułu wykracza omówienie dalszych dziejów kościoła pw. św. Floriana w Pleszewie, analiza jego form artystycznych czy też wyposażenia. Niemniej nie można pominąć faktu, że pobyt reformatów w kościele w Pleszewie stał się przyczyną modernizacji tej świątyni, przy czym największym zmianom uległo wyposażenie sakralne, które wymieniono na nowe. Nie jest wykluczone, że obecny barokowy ołtarz główny z bramkami i przedstawieniami m.in. dwóch nieznanych zakonników, stanowi w części pozostałość po ówczesnym ołtarzu. Jednak takie przypuszczenia mogą potwierdzić jedynie szczegółowe badania konserwatorskie.

Trudno także rozstrzygnąć czy była to wymiana zużytych sprzętów, czy jednak próba dostosowania do trydenckiej liturgii, o której mówimy np. w przypadku usunięcia średniowiecznej przegrody lektoryjnej. Poza tym nasuwa się pytanie o tak długo zachowana legenda o zakonnikach wśród mieszkańców okolic Pleszewa. Z pewnością jest to wynikiem trwałych kontaktów mieszkańców Pleszewa z zakonnikami, którzy wielokrotnie otrzymywali od nich jałmużny na utrzymanie konwentu notowane w kronice klasztornej w XVII i XVIII w. Za wsparcia materialne ojcowie mogli się odwdzięczyć pleszewianom dając im pomoc po pożarze miasta w 1806 r., gdy wielu mieszkańców utraciło dach nad głową i dobytek/20.

Za udzielenie wskazówek merytorycznych i bibliograficznych podziękowania zechce przyjąć prof. dr hab. Józef Poklewski-Koziełł. Za pomoc w translacji łacińskiej dziękuję dr Katarzynie Michałowskiej.

Monika Dąbkowska

Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
Zakład Historii Sztuki Średniowiecznej i Nowożytnej

Przypisy:

1/Tradycje kultu św. Floriana w okolicach Pleszewa potwierdza nie tylko udzielenie miastu w średniowieczu przez króla przywileju dnia targowego 4 maja - w dzień św. Floriana, budowa świątyni pod wezwaniem świętego, ale tez fundacja w XX wieku kapliczki świętego na terenie miasta.

2/ Ściany prezbiterium ozdobione są jedynie blendami, ząbkowaniem i gzymsem, a od wschodu umocnione przyporami, co nadaje budowli prosta i niewyszukaną formę, wpisującą się w architekturę regionu w tamtym czasie. W Wielkopolsce po poł. XV w. nastąpił gwałtowny spadek jakości produkcji budowlanej, spowodowany przede wszystkim reprodukowaniem dawnych wzorów miejscowych, niska kultura artystyczna fundatorów, niezrozumieniem przez nich treści ideowych zawartych w dziełach wcześniejszych, realizacja obiektów architektonicznych nie przez fachowe strzechy muratorskie a przez lokalnych rzemieślników, wreszcie upadkiem rzemiosła lokalnego i miast, co uczyniło Wielkopolskę tego okresu terenem kultury prowincjonalnej. Por. Architektura gotycka w Polsce, pod red. T. Mroczko i M. Arszyńskiego, t. II, Warszawa 1995, s. 155-167.

3/ F. Kryszak, Dzieje miasta Pleszewa na podstawie źródeł historycznych, Pleszew 1938, s. 40; Katalog zabytków sztuki, t. V, Województwo poznańskie, pod red. T. Ruszczyńskiej i A. Zasławskiej, z. 19, Powiat pleszewski, inwentaryzacje przeprowadziła A. Kodurowa, Warszawa 1959, s. 18-19.

4/ Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, wydany pod red. Bronisława Chlebowskiego, Władysława Walewskiego, wg. planu Filipa Sulimierskiego, T. VIII, Warszawa 1887, s. 251-252. Opieka kanonika z Chocza nad kościołem pleszewskim w XVII i XVIII w. była wynikiem zależności kościoła św. Floriana od kolegiaty chockiej.

5/ F. Kryszak, Dzieje miasta Pleszewa..., ibidem.

6/ Dzieje Wielkopolski, t. I, do roku 1793, pod red. J. Topolskiego, Poznań 1969, s. 557. Początkowo, w XVI w. było tu 10 członków zboru wywodzących się z mieszczan. Ibidem, s. 561, za: Rejestr członków zboru w Choczu, Biblioteka Raczyńskich, rękopis 194, f.4.

7/ S. Tync, Szkoła w Lesznie w okresie renesansu (1555-1656), [w:] Sesja Naukowa w Lesznie w czterechsetną rocznicę powstania Gimnazjum i trzechsetna wydania ”Opera didactica omnia” J. A. Komenskiego, Wrocław-Warszawa 1957, s. 18-21.

8/ O. Kolberg, Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce, Serya XXIII, z rycina, Kaliskie, cz. I, Kraków 1890, s. 5. cyt. za ”Starożytna Polska”. Tę darowiznę potwierdził jego syn Jan Marszewski w 1575 r. M. Adamczewski, Lipscy herbu Grabie w świetle źródeł epigraficznych w kolegiacie w Choczu, [w:] Acta Universitatis Lodziensis, Folia Historica 50, Studia z dziejów feudalizmu, pod red. S. M. Zajaczkowskiego, Łódz 1994, s. 107.

9/ Nota bene urodzony jako kalwin, po studiach przeszedł na katolicyzm i podjął karierę duchowną.

10/ Archivum Conventus Chocensis PP. Reformatorum S. Patris Francisci Strictoris Observantiae transumptum ex Originalibus Authographis sparsim digestis nunc in hunc librum realiter congestis ad memoriam Posterorum inscriptum Die 18 Mensis Augusti 1778, (dalej Archivum Conventus Chocensis...); Archiwum Prowincji Reformatów w Krakowie (dalej APR Kraków) s. 3. Biskup jako fundator dał zakonnikom część swojej ziemi pod konwent i ogrody, ustanowił swobodę łowienia ryb w rzeczce Prośnie i korzystania z drewna w lesie. Archivum Conventus..., APR Kraków, s. 7.

11/Forma gramatyczna w łacińskim opisie archiwalnym wskazuje ze obiekt ten nie został przeniesiony, a wzniesiony na nowo.

12/Archivum Conventus Chocensis..., APR Kraków, s. 8.

13/Archivum Conventus Chocensis..., APR Kraków, s. 9.

14/Archivum Conventus Chocensis..., APR Kraków, s. 9-10.

15/Archivum Conventus Chocensis..., APR Kraków, s. 11.

16/Archivum Conventus Chocensis..., APR Kraków, ibidem.

17/ A.H. Błażkiewicz, Powstanie Małopolskiej Prowincji Reformatów (1587-1639), [w:] Nasza Przeszłość1961, t. 14, s. 53, 127-128.

18/Archivum Conventus Chocensis..., APR Kraków, s. 8-9. Additament do Kronik Braci Mnieyszych

albo Genealogia, APR Kraków, s. 14.

19/Schematyzm Prowincji Matki Bozej Anielskiej OO. Franciszkanów-Reformatów w Polsce, 1971,

Kraków 1971, s. 33.

20/Archivum Conventus Chocensis..., APR Kraków, bns.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gospodarka, kultura i społeczeństwo”