RYCERSTWO POLSKIE W ODSIECZY WIEDEŃSKIEJ

Początek XVII w. przyniósł wznowienie działań antymoskiewskich. Rosja przechodziła właśnie kryzys dynastyczny. Przeciw carowi Borysowi Godunowowi wystąpił rzekomy syn Ivana IV, Dymitr. Poparty przez polskiego magnata Jerzego Mniszcha, który wydał za niego swą córkę Marynę, osiadł na tronie w 1605 roku. Wiele osób w Polsce zdecydowanie opowiadało się przeciw popieraniu tego awanturnika politycznego. Początkowo niechętny tej sprawie był również Zygmunt III. Wkrótce jednak zwolennicy „dymitriady” zdołali pozyskać króla.
Husarz
Posty: 803
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 31 paź 2010, 04:37

RYCERSTWO POLSKIE W ODSIECZY WIEDEŃSKIEJ

Post autor: Husarz »

28 ALMA MATER
Wiktoria wiedeńska to jedna z najpiękniejszych kart
historii oręża polskiego, przez którą najchwalebniej
i najrozgłośniej weszliśmy w dzieje Europy. Dzień 12 września
1683 roku zapisał się w historii Europy nie tylko jako dzień
największego zwycięstwa sprzymierzonych wojsk w obronie
chrześcijańskiej Europy i jej kultury, ale również jako data
odwrotu Imperium Osmańskiego od granic Europy Środkowej.
Świętowanie 325. rocznicy odsieczy wiedeńskiej, podobnie
jak i poprzednich okrągłych rocznic, ma na celu przybliżenie tamtych wydarzeń i oddanie hołdu bohaterskim obrońcom Wiednia,
a także wodzom i rycerzom, którzy pospieszyli im z pomocą.
Z tej okazji warto też przypomnieć nazwiska rycerzy polskich
biorących udział w odsieczy wiedeńskiej. Było ich 27 tysięcy,
a znamy zaledwie 600. A zasługują w pełni, żeby pamięć o nich
przetrwała. Gdyby nie ich waleczność
i odwaga, nie wiadomo, jak potoczy-
łyby się losy Europy zniewolonej przez
Turków.
Sułtan Mehmed IV wiosną 1683 roku
wysłał potężną armię, liczącą 140 tysięcy
żołnierzy, pod dowództwem wezyra Kary
Mustafy na podbój Europy Środkowej,
grożącą cesarzowi Leopoldowi, że kto się
nie podda i nie przyjmie islamu, poniesie
śmierć, a jego kraj ulegnie całkowitemu
zniszczeniu. W obliczu zagrożenia cesarz Leopold porozumiał się z książętami niemieckimi, prosząc ich o pomoc, a
1 kwietnia zawarł przymierze z królem
polskim. Jan III Sobieski już wtedy cieszył się sławą największego pogromcy
Turków, a jazda polska uchodziła za
najlepszą w Europie.
Papież Innocenty XI wezwał całą
Europę do żarliwych modlitw, a do
polskiego monarchy wołał: Synu ratuj chrześcijaństwo, ratuj
Europę. Na to wołanie król i rycerstwo polskie nie pozostali
obojętni, tym bardziej że zarówno cesarz, jak i papież obiecali
wspomóc wyprawę fi nansowo.
W połowie lipca wojska tureckie rozbiły namioty na przedpolach Wiednia i rozpoczęły szturm. Cesarz Leopold wraz
z dworem opuścił miasto i udał się do Linzu. Nad Wiedniem
RYCERSTWO POLSKIE W ODSIECZY WIEDEŃSKIEJ
i Europą zawisło widmo nieuniknionej klęski. Obrońca Wiednia
Ernst Riidiger Starhemberg słał rozpaczliwe listy do polskiego
monarchy z prośbą o pomoc. Na wezwanie króla rycerstwo polskie już w połowie lata zaczęło się gromadzić w Krakowie, gdzie
też przybył Jan III z rodziną i całym dworem. W kościołach krakowskich odbywały się nieustające nabożeństwa, mające u Boga
uprosić zwycięstwo nad niewiernymi. Główne oddziały wojsk koronnych wyruszyły z Krakowa już 29 lipca. Pierwsza kolumna pod
dowództwem hetmana wielkiego Stanisława Jabłonowskiego
szła przez Tarnowskie Góry, Racibórz i Opawę, druga kolumna
pod wodzą hetmana polnego Mikołaja Sieniawskiego udała się
przez Bielsko i Cieszyn na Morawy. Połączenie wojsk nastąpiło
w Nikolsburgu. Wojska Sobieskiego liczyły 27 tysięcy ludzi
i 29 tysięcy koni, w tym było 25 pułków husarii, 77 oddziałów
kozackich, 31 oddziałów lekkiej kawalerii, 37 pułków piechoty, 10 pułków dragonów, dwa oddziały arkebuzerii, jazda
strzelców konnych i oddział artylerii.
Chorągiew husarska bądź pancerna
składała się ze 100 lub więcej konnych
żołnierzy liniowych (towarzyszy lub
pocztowych). Lekka chorągiew liczyła
60–70 koni. Szef chorągwi – rotmistrz
dokonywał zaciągu i często go fi nansował, zwykle dowództwa osobiście nie
sprawował, zastępował go ofi cer zawodowy – porucznik. Husaria i jazda tylko
w 50 procentach składała się ze szlachty.
Husarzem mógł być zamożny mieszczanin lub stary żołnierz, z pochodzenia
chłop, który się wzbogacił na wojnie
i stać go było na zakup bardzo drogiego
konia i wyposażenia. Pułk składał się
z czterech do sześciu chorągwi. Służba
wojskowa dawała szansę legalnego uzyskania szlachectwa. Po każdej wyprawie hetman przedstawiał
sejmowi listę zasłużonych żołnierzy, a ten jej nigdy nie odrzucał.
Szlachectwo zdobyte na polu chwały było w cenie.
Piechota wybraniecka rekrutowała się z dóbr królewskich
i współdziałała z artylerią i wojskami inżynieryjnymi.
Pocztowi (pachołki) rekrutowali się z drobnej szlachty i z plebejuszy, a jazda pancerna – ze szlachty zagrodowej z Mazowsza
Widok pola bitwy z Kahlenbergu
Juliusz Kossak, Zdobycie chorągwi prorokaALMA MATER 29
i Podlasia. Piechotę i dragonię stanowili chłopi, nie mniej dzielni
jak szlachta.
Trzon wojsk kozackich składał się z piechoty. Jazda kozacka
pełniła służbę rozpoznawczą, pościgową i dywersyjną. Kozacy
semeńscy stanowili straż przyboczną króla.
Król dołączył do swoich
wojsk w Tarnowskich Górach,
gdzie nastąpiło pożegnanie z rodziną, która wróciła do Krakowa,
a następnie pospiesznie ruszył
pod Wiedeń. W Tulnn nad Dunajem miało nastąpić spotkanie
z wojskami austriackimi pod dowództwem księcia lotaryńskiego
Karola V i wojskiem niemieckim,
którym dowodził książę von
Waldeck Jerzy Fryderyk. Jan
Sobieski objął dowództwo nad
całością wojsk sprzymierzonych, liczących ponad 70 tysięcy
żołnierzy. Był doświadczonym
wodzem, doskonałym taktykiem
i strategiem, cechowała go nie
tylko odwaga, ale i szybkość
decyzji.
Z obozu wojskowego pod
Tulnn tak pisał do ukochanej
żony Marysieńki (29 sierpnia
przed północą): Jutro, da P. Bóg, spodziewamy się usłyszeć działa
wiedeńskie, a pojutrze napić się wody dunajskiej.
30 sierpnia, po przeprawie przez Dunaj, sprzymierzone wojska ruszyły na odsiecz Wiedniowi. Ustalono strategiczny plan
działania i wyznaczono niedzielę 12 września na dzień natarcia
na obóz turecki.
11 września armia
cesarska dowodzona
przez Karola V Lotaryńskiego zajęła
wzgórza Kahlenberg
i Leopoldsberg.
12 września wcze-
śnie rano król Jan
uczestniczył w mszy
świętej odprawionej
na ruinach kościoła
i klasztoru na Kahlenbergu, prosząc Boga
o pomoc w pokonaniu
wyznawców proroka.
Następnie odbyła się
ostatnia narada wojenna i Sobieski wydał rozkaz do decydującej bitwy. Po kilku
godzinach walki mimo zaciekłego oporu front turecki się załamał.
Król, na czele dwudziestotysięcznej konnicy i husarii, wpadł do
obozu tureckiego, zmuszając wezyra do haniebnej ucieczki. Kara
Mustafa, który był pewny zwycięstwa, poniósł – jak zanotował
jego kronikarz – najtragiczniejszą klęskę w dziejach państwa
osmańskiego.
Bóg i Pan nasz na wieki błogosławiony dał zwycięstwo i sławę
narodowi naszemu, o jakiej wieki przeszłe nigdy nie słyszały.
Działa wszystkie, obóz wszystek, dostatki nieoszacowane dostały się w ręce nasze. Nieprzyjaciel, zasławszy trupem aprosze
1
,
pola i obóz, ucieka z konfuzji
– pisał król do Marysieńki
13 września w nocy z namiotu
wezyrowskiego zdobytego pod
Wiedniem.
Nazajutrz wysłał do papieża
zdobyczny zielony sztandar
proroka i krótki meldunek: Venimus, vidimus, Deus vicit.
Po zdobyciu Wiednia odprawiono dziękczynne nabożeń-
stwo, w którym uczestniczył
król, wodzowie sprzymierzonych wojsk i rycerstwo, a cesarz
Leopold gorąco dziękował naszemu monarsze za uratowanie
Wiednia, cesarstwa i Europy
przed nawałą turecką.
Nazwisko Sobieski należy do
tych bardzo nielicznych nazwisk
w historii Polski, które znane są
szerszemu światu – pisze prof.
Norman Davies, a John Milton
uznał, że Sobieski był pierwszym
z Polaków, który pokazał, że
straszliwe siły tureckie rozbić można jednym ciosem. Cała Europa
sławiła imię Sobieskiego jako obrońcy chrześcijaństwa.
Prezentowana lista rycerstwa polskiego biorącego udział
w odsieczy wiedeńskiej powstała po zweryfi kowaniu czterech
dostępnych źródeł:
* Spis rycerstwa
polskiego walczącego z Janem III pod
Wiedniem, opracowany przez Bolesława Twardowskiego
w 200. rocznicę bitwy. Zawiera on 480
nazwisk i imion z herbami rycerzy;
* Spis rycerstwa
polskiego z wyprawy wiedeńskiej 1683
księdza Jakuba Kuklińskiego, opracowany w 1910 roku na
Kahlenbergu, który
zawiera 510 nazwisk
ugrupowanych według 162 herbów;
* Rycerstwo polskie biorące udział w wyprawie wiedeńskiej
w opracowaniu Jerzego Odrowąża-Pieniążka, z 1932 roku,
który podaje 690 nazwisk jest zestawieniem najobszerniejszym,
gdyż obok nazwisk, imion i herbów przedstawia źródła, z jakich
czerpał autor, urzędy piastowane przez tych rycerzy, ich stopnie
ofi cerskie; zawiera również adnotacje dotyczące śmierci rycerza
Plan bitwy pod Wiedniem
Szyk bojowy wojsk polskich i sprzymierzonych (podług Ulicha) 12 września 1683 r.30 ALMA MATER
na polu chwały oraz właściciela pułku lub oddziału biorącego
udział w bitwie, jak również ich narodowości w przypadku
obcego pochodzenia.
Książeczka księdza Jerzego Smolińskiego, kustosza kościoła
i muzeum na Kahlenbergu, zawiera 100 nazwisk rycerzy odsieczy
wiedeńskiej, których herby zostały namalowane na ścianach i su-
fi cie kaplicy Sobieskiego. Pod herbami znajdują się w winietach
imiona i nazwiska rycerzy. W latach 30. ubiegłego wieku profesorowi Politechniki Lwowskiej Janowi Henrykowi Rosenowi
zlecono, aby nadał tej kaplicy historyczny wystrój, nawiązujący
do wyprawy wiedeńskiej, i umieścił herby oraz nazwiska rycerzy.
Nad wejściem do kaplicy Sobieskiego (która obecnie wraz z koś-
ciołem pod wezwaniem
św. Józefa jest sanktuarium
narodowym, odwiedzanym
przez tysiące pielgrzymów
i turystów ze wszystkich
krajów, a w szczególności
przez Polaków) znajduje się
mosiężna tablica informująca, że kaplica została odnowiona dzięki funduszom
własnym i dobroczyńców,
a szczególnie dzięki ofiarności członków rodów polskich, których przodkowie
wraz z innymi wojskami
chrześcijańskimi walczyli
tego dnia pod Wiedniem
za wiarę, pod dowództwem
króla Jana III, odnieśli z pomocą Bożą świetne, nigdy niezapomniane zwycięstwo nad wrogim nieprzyjacielem. W spisie
prezentowanym na stronach 32-33 zaznaczono tłustym drukiem herby znajdujące się w kaplicy Sobieskiego. Widnieją tam
również, wokół herbu króla Jana Sobieskiego, herby i nazwiska
dowódców wojsk sojuszniczych.
W 200. rocznicę bitwy pod Wiedniem nad głównym wej-
ściem do kościoła na Kahlenbergu rada miejska Wiednia umie-
ściła wielką kamienną tablicę z napisem: Z tego wzgórza, dnia
12 września 1683 roku Jan Sobieski, król polski, książę Karol
Lotaryński, cesarski porucznik generalny, książęta Jan III
Saski, Maksymilian Bawarski i Jerzy Fryderyk von Waldeck,
margrabiowie bawarscy Herman i Ludwik Wilhelm i inni dowódcy wojsk cesarza Leopolda I wyruszyli do walki z potęgą
turecką dla oswobodzenia ciężko zagrożonego przez 61 dni
miasta Wiednia. Z wdzięcznym wspomnieniem tego sławetnego
zwycięstwa miasto Wiedeń 12 września 1883 roku.
Opublikowany tu spis rycerstwa liczy 613 nazwisk pieczę-
tujących się 212 herbami. Wielu spośród rycerzy legitymowało
się tym samym herbem. Przy wielu nazwiskach występuje po
kilka imion, gdyż nieraz w bitwie brali udział ojciec, synowie
i krewni, jak na przykład król Jan Sobieski i jego syn Jakub czy
licznie prezentowani członkowie rodu Potockich, Denhoffów
i Morsztynów. Nie udało nam się odnaleźć wizerunków 14 herbów. Przypuszczamy, że są to herby indygenowanych lub świeżo
nobilitowanych.
Zarówno w husarii, jak i w innych rodzajach jazdy walczyli
pocztowi pochodzenia plebejskiego, którzy odznaczyli się mę-
stwem we wcześniej stoczonych bitwach. Nobilitacja była nagrodą za ich waleczność, jak na przykład później nobilitacja prostego
chłopa Berensa. Armia wojsk sprzymierzonych pod dowództwem
Sobieskiego składała się w dwóch trzecich z wojsk cesarskich, a w
jednej trzeciej z wojsk polskich – koronnych. Tylko pewna grupa
Litwinów zdecydowała się
pójść z królem pod Wiedeń. Herby ich umieszczono później na zwieńczeniu
nawy głównej kościoła oo.
Bernardynów w Grodnie.
Wojsko Wielkiego Księ-
stwa Litewskiego miało
spełniać zadania osłonowe na pograniczu polsko-węgierskim. W skład
wojsk koronnych wchodziły oddziały Kozaków
ukraińskich i tatarskich
Lipków oraz wielu rycerzy
pochodzących z Infl ant, ze
Śląska, z Niemiec, Szkocji
i Włoch. Nazwiska rycerzy
odsieczy wiedeńskiej będą się wiele razy pojawiać na kartach
naszej historii, gdyż ich potomkowie także będą brali udział
w ważnych wydarzeniach dziejowych jako wodzowie powstań narodowych i ich bohaterowie, wybitni politycy, twórcy Konstytucji
3 Maja, luminarze kultury polskiej, hierarchowie Kościoła.
Trzej pierwsi autorzy opierali się przy sporządzaniu spisów
na takich źródłach jak pamiętniki, diariusze, zapiski sądowe,
relacje naocznych świadków i herbarze. Często nazwiska i nazwy herbów podawane są w brzmieniu obocznym na przykład
Bidziński – Bidzieński. Pod niektórymi herbami w spisie księdza
Kuklińskiego występuje po kilka nazwisk rycerzy pieczętujących
się tym samym herbem. Jak twierdzą autorzy, ich spisy dotyczą
przede wszystkim rycerzy pełniących ważne funkcje wojskowe:
namiestników chorągwi husarskich, chorągwi pancernych i lekkiej kawalerii oraz dowódców oddziałów kozackich i tatarskich
w służbie Rzeczypospolitej. Występują również nazwiska i herby
rycerzy obcego pochodzenia służących w wojsku koronnym.
Analizując zapisy poczynione przez Odrowąża-Pieniążka, widać,
że wiele oddziałów zostało wystawionych przez rycerzy własnym
sumptem. I tak: Marek Aksak miał chorągiew husarską, Jan Karol
Daniłowicz był właścicielem chorągwi pancernej, a Aleksander
Warto odwiedzić kościół na Kahlenbergu, kaplicę Sobieskiego i muzeum poświęcone odsieczy wiedeńskiej. Jest to
pewnego rodzaju pomnik historyczny, sławiący nie tylko króla bohatera, ale również jego rycerzy. Stanowi bezsprzecznie drogocenną pamiątkę dla całego narodu.
Warto też pomyśleć o zakupieniu cegiełki na renowację tego przybytku, kontynuując w ten sposób dzieło naszych
przodków. Adres: Kahlensberg, 1190 Wien, Rektorat kościoła św. Józefa; lub Bank Austria Wien, Bankleitzahl 20151,
nr konta: 402 054 407.
H. Rupik
Kościół na Kahlenbergu pod wezwaniem św. JózefaALMA MATER 31
Warszycki chorągwi
husarskiej, pancernej i pułku pieszego.
W bitwie brał udział
generał zaciągu cudzoziemskiego Karol
Kacper Denhoff, Szkot
Jan Butler – pułkownik
fortyfi kator zbrojnych
Lubomirskiego, był
właścicielem pułku
arkebuzerów.
Spis rycerzy uzupełnia katalog 211
barwnych herbów na
czterech tablicach.
Wśród nich znajdują
się dwa herby czarno-białe, gdyż nie udało się natrafić na ich
barwne wizerunki. Są to herby Gulcz i Obuchowicz. Według H.
Stupnickiego pierwszy z nich przedstawia na tarczy niebieskiej
godło koloru złotego (tabl. II, poz. 57), a drugi na tarczy czerwonej godło srebrne (tabl. III, poz. 126). Oprócz herbów własnych,
dotyczących tylko jednego nazwiska, przeważają herby, którymi
pieczętowało się wiele rodów. Pod herbami umieszczono ich nazwy, a w kilku wypadkach również nazwy oboczne, na przykład
herb Osmoróg – obecna nazwa Gierałt (tabl. III, poz. 132).
Przy opracowaniu tego spisu rycerzy i ich herbów oraz prezentacji barwnych wizerunków tych herbów przyświecała nam,
podobnie jak i naszym poprzednikom,
myśl, żeby pamięć
o uczestnikach wiktorii wiedeńskiej była
nadal żywa. Może
ktoś z czytelników
znajdzie w spisie nazwisko swoich przodków i zechce wrócić
do swoich korzeni?
A może na podstawie posiadanych
dokumentów będzie
w stanie ten spis poszerzyć?
Barbara Bendzińska-Komarow
Ryszard Tymoteusz Komorowski
B I B L I O G R A F I A :
1. W. Brudzikowski, Herby polskiej szlachty, Warszawa 2003.
2. T. Gail, Herbarz polski, Gdańsk 2007.
3. M. Gizowski, Herby patrycjału gdańskiego, 1991.
4. Z. Leszczyc, Herby szlachty polskiej, Ossolineum, Wrocław 1995.
5. M. Sadzewicz, Pod Wiedniem i Parkanami 1683 r., MON, Warszawa 1967.
6. H. Stupnicki, Herbarz polski, Wrocław 1998.
7. N. Davies, Boże igrzysko, Kraków 1991.
8. M. Dyakowski, Dyaryusz wiedeńskiej okazyi roku 1683 (reprint 1983).
9. B. Twardowski, Spis rycerstwa polskiego, Poznań 1883.
Herby dowódców wojsk sprzymierzonych i króla Jana Sobieskiego32 ALMA MATER
RYCERSTWO POLSKIE BIORĄCE UDZIAŁ W WYPRAWIE WIEDEŃSKIEJ 1683 r.ALMA MATER 33
Załączniki
rycerstwo_polskie.pdf
(1.7 MiB) Pobrany 281 razy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bitwy, wojny i kampanie”