Wojna prewencyjna z Niemcami?
-
- Administrator
- Posty: 4635
- https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
- Rejestracja: 24 maja 2010, 04:01
- Kontakt:
Re: Wojna prewencyjna z Niemcami?
Zgadzam się, że kluczową rola to zachowanie bolszewików z Rosji, ale nawet gdyby nie zaatakowali byłoby ciężko. Przecież Niemcy też nie przyglądaliby się sytuacji biernie. Być może Włochy interweniowaliby we Francji co spowodowałoby osłabienie działań w Niemczech.
Re: Wojna prewencyjna z Niemcami?
W tym okresie Włochy wcale nie były prohitlerowskie. Rzecz cała była padła z powodu Francji. Nie chciała ona naszego projektu poprzeć w żaden sposób, nie tylko militarnie. Taka anegdotka mi się przypomina - Piłsudski w 1933 roku miał powiedzieć do Francuzów te oto słowa: Polska chce się bić, a nie ma pieniędzy. Wy nie chcecie się bić, a macie pieniądze. Dajcie nam pieniądze, a będziemy bili się za was.
Re: Wojna prewencyjna z Niemcami?
Uważam, że to było jak najbardziej możliwe. Ale Polacy sami nie daliby rady pokonać III Rzeszy. Musieliby ich wspomóc Francuzi, ale na to się nie zanosiło, ponieważ mieli już dość wojen i straty kolejnych milionów obywateli. Warto zauważyć, że w tym czasie, kiedy myślano o wojnie z Niemcami, Polacy niedawno podpisali pakt o nieagresji z ZSRR. Ba, okres lat 1933-1934 był momentem najlepszych stosunków dyplomatycznych pomiędzy Polską a ZSRR. Dlatego byłbym spokojny, jeśli chodzi o działania ZSRR.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 08 mar 2011, 23:29
Re: Wojna prewencyjna z Niemcami?
AC nawet w 1934 była dostatecznie silna aby zaatakowac Polskę, która w 1934 była jeszcze daleko w polu...Pewu pisze:Kluczową kwestią jest, czy zaatakowaliby nas Sowieci. W roku 1933-34 Stalin nie był jeszcze gotowy do wyzwoleńczego marszu na Zachód . Dopiero w roku 1939, po pozbyciu się w latach 1936-38 miernot wojskowych z armii, reorganizacji i rozbudowy tejże nadszedł ten czas. Gdybyśmy podjęli wojnę prewencyjną z Niemcami i trzymali potem rękę na pulsie w Reichu, moglibyśmy skupić całą uwagę na przygotowaniu obrony przeciw RKKA.
Co do miernot, to Stalin w czystkach wymordował do 90% doświadczonych i zdolnych oficerów! No a miernoty to się pokazały w 1940 dostając łomot od amatroskich Fińczyków, czy 1941, jak setkami tysiecy wpadali w kotły niemieckie i nie wiedzieli co się dzieje!!!
A co do tematu, to cała ta wojna prewencyjna, mimo,że mogła zapobiec największej tragedii w historii ludzkości, to była nierealna bo Polska była za słaba aby pobić Hitlera, Angolom było to nie na rekę a Francuzi skoro nie ruszyli dupy w 39 to tym bardziej w 34 by nie ruszyli bo po co?
-
- Administrator
- Posty: 4635
- Rejestracja: 24 maja 2010, 04:01
- Kontakt:
Re: Wojna prewencyjna z Niemcami?
Wielka Brytania raczej nie miała piechoty, aby coś zdziałać, ale Francuzi mogli zakończyć te zbrojenia niemieckie.major Koenig pisze:AC nawet w 1934 była dostatecznie silna aby zaatakowac Polskę, która w 1934 była jeszcze daleko w polu...Pewu pisze:Kluczową kwestią jest, czy zaatakowaliby nas Sowieci. W roku 1933-34 Stalin nie był jeszcze gotowy do wyzwoleńczego marszu na Zachód . Dopiero w roku 1939, po pozbyciu się w latach 1936-38 miernot wojskowych z armii, reorganizacji i rozbudowy tejże nadszedł ten czas. Gdybyśmy podjęli wojnę prewencyjną z Niemcami i trzymali potem rękę na pulsie w Reichu, moglibyśmy skupić całą uwagę na przygotowaniu obrony przeciw RKKA.
Co do miernot, to Stalin w czystkach wymordował do 90% doświadczonych i zdolnych oficerów! No a miernoty to się pokazały w 1940 dostając łomot od amatroskich Fińczyków, czy 1941, jak setkami tysiecy wpadali w kotły niemieckie i nie wiedzieli co się dzieje!!!
A co do tematu, to cała ta wojna prewencyjna, mimo,że mogła zapobiec największej tragedii w historii ludzkości, to była nierealna bo Polska była za słaba aby pobić Hitlera, Angolom było to nie na rekę a Francuzi skoro nie ruszyli dupy w 39 to tym bardziej w 34 by nie ruszyli bo po co?
Ogólnie może lepiej by było, gdyby Polska zamiast liczyć na obietnice bez pokrycia składane przez aliantów - zainteresowała się tymczasowymi sojuszami z Niemcami lub ZSRR - może mielibyśmy mniejsze straty w ludności i zniszczeniach wojennych.
Czesi, Włosi, Słowacy czy Węgrzy też byli w obozie niemieckim i jakoś dzisiaj nikt się na nich za to nie wyżywa, a przynajmniej ich kraje nie zostały zdemolowane.
-
- Administrator
- Posty: 4635
- Rejestracja: 24 maja 2010, 04:01
- Kontakt:
Re: Wojna prewencyjna z Niemcami?
W sumie nawet bez wojny prewencyjnej oba te państwa nie były "obojętne" wobec nas.
Francja chciała tej wojny, ale tylko rękoma Polaków, powinniśmy wyciągnąć wnioski i uważać na obietnice takich sojuszników.
Francja chciała tej wojny, ale tylko rękoma Polaków, powinniśmy wyciągnąć wnioski i uważać na obietnice takich sojuszników.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 08 mar 2011, 23:29
Re: Wojna prewencyjna z Niemcami?
Francja też nie chciała za bardzo osłabiać Niemiec, jako naturalnej bariery przed Stalinem, który prędzej czy później by zaczął kontynuowac dzieło rewolucji....Artur Rogóż pisze:W sumie nawet bez wojny prewencyjnej oba te państwa nie były "obojętne" wobec nas.
Francja chciała tej wojny, ale tylko rękoma Polaków, powinniśmy wyciągnąć wnioski i uważać na obietnice takich sojuszników.
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 18 mar 2011, 17:39
Re: Wojna prewencyjna z Niemcami?
Mysle, ze Francja nie patrzyla na komunizm tak jak nazistowskie Niemcy. Francuzi zawsze mieli ciagotki to lewactwa, wiec wojna z sowiecka Rosja nie wchodzila w rachube. A Niemcow nie chcieli bic, bo woweli wysluzyc sie innymi np. Polakami tak jak to juz wczesniej robili za Napoleona.