historia Polski - Polityka USA wobec ZSRR a konsekwencje dla Polski

Kontynuacją władzy II RP stał się Polski Rząd na Uchodźstwie, który miał reprezentować interes polski jako oficjalna władza okupowanego przez siły III Rzeszy państwa. Dzięki zabiegom rządu udało się podpisać m.in. w 1940 umowę wojskową z Wielką Brytanią, zaś w 1941 układ Sikorski-Majski. Rząd istniał aż do chwili wybrania Lecha Wałęsy na prezydenta Polski.
historyk
Posty: 331
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 19 lis 2010, 20:35

historia Polski - Polityka USA wobec ZSRR a konsekwencje dla Polski

Post autor: historyk »

Franklin Delano Roosvelt, Prezydent Stanów Zjednoczonych od marca 1933 do kwietnia 1945 roku, w swej niezwykle długiej kadencji, miał szereg poważnych osiągnięć. Wprowadził nowa umowę socjalną (the New Deal), która dała podstawę amerykańskiemu systemowi pomocy społecznej. Pomogło to Stanom wydźwignąć się z ekonomicznej depresji. To doprowadziło do tego, że „Stany Zjednoczone stały się największym mocarstwem przemysłowo-ekonomicznym w świecie”.

Prezydent Roosevelt w swym przemówieniu w styczniu 1941 r. wyraźnie zakreślił cztery zasadnicze wolności przysługujące każdemu człowiekowi (the Four Freedoms). W sierpniu 1941 r. wagę tego oświadczenia podkreśliło podpisanie przez Roosevelta i Churchilla tak zwanej Karty Atlantyckiej. Powstał moralny obowiązek podjęcia oręża w obronie wolności, dając nadzieję narodom świata na sprawiedliwe podejście do stosunków międzynarodowych po zakończeniu działań wojennych.

W pierwszej fazie Drugiej Wojny Światowej, gdy Ameryka była jeszcze neutralna, Roosevelt stworzył pomoc dla Wielkiej Brytanii aktem Lend–Lease i zorganizował także „Arsenał dla Demokracji”.

W ciągu następnych lat wojny Alianci otrzymywali stałą pomoc w żywności, w materiałach zbrojeniowych, wreszcie, przez wejście wojsk amerykańskich do działań bojowych od grudnia 1941 r.

Tego rodzaju pomoc okazała się nie tylko konieczna, ale i niezbędna do osiągnięcia sukcesów i zwycięstwa Aliantów.

Nie ma polityka, który nie popełnia błędów. Roosevelt nie był wyjątkiem. Gdy Związek Sowiecki przymuszony atakiem Hitlera w czerwcu 1941 roku, znalazł się w obozie Alianckim, Roosevelt przyjął go z entuzjazmem. Ocena przez amerykańskiego prezydenta Stalina jako człowieka, polityka i wodza swego narodu była zaskoczeniem, a nawet szokiem dla przedstawicieli pozostałych państw alianckich.

Po wejściu Stanów Zjednoczonych do wojny, autorytet Roosevelta znacznie wzrósł. Stał się on czołowym inicjatorem polityki i strategii Aliantów; uznawany był za jednego z wybitniejszych mężów stanu.

Wkrótce tak zwana Wielka Trójka, czyli Roosevelt, Stalin i Churchill, zaczęła wywierać decydujący wpływ na rozwój dalszych działań wojennych i na planowanie geopolitycznego ustroju świata.

Współcześni historycy, w swej subiektywnej ocenie uważają, że Roosevelt uznał Stalina za zasadniczo przyzwoitego człowieka i przywódcę swego narodu. Wierzył, że system sowiecki oparty na socjalizmie, pod jego kierownictwem da się przekształcić w system demokratyczny. Wierzyłem, że swoim wpływem uda mu się kierować Stalinem, który według niego nie miał imperialistycznych ambicji. Wizją Roosevelta była współpraca ze Stalinem prowadząca do zwycięstwa Stanów Zjednoczonych i Związku Sowieckiego nad wspólnym wrogiem; uważał, że po wojnie będą wspólnie decydować o politycznej i ekonomicznej strukturze wolnego świata.

Roosevelt był przygotowany wykluczyć z tej współpracy Churchilla i całe Imperium Brytyjskie (jak również i Francję). Uważał, że nie można im zaufać, iż będą sprzyjały demokracji i sprawiedliwie rozwiązywały na świecie przyszłe układy pokojowe. We wszystkich układach Wielkiej Trojki, Roosevelt zawsze brał stronę Stalina.

W ekipie rządowej Roosevelta tylko niewielu członków godziło się na wprowadzenie w życie niezwykłego stosunku wobec Stalina. Głównym poplecznikami idei Roosevelta byli jego osobisty przedstawiciel Harry Hopkins i były ambasador w Moskwie (rok 1937) Joseph Davies. Wszelkie rady i ostrzeżenia znawców polityki międzynarodowej jak William Bulliet, Loy Henderson, Charles E.”Chip” Bohlen, Averell Harriman i gen. John Deane, nie były przyjmowane do wiadomości. Byli to ludzie wielce zasłużeni w dyplomacji; mieli za sobą służbę na placówkach w Moskwie.

Do końca swojego życia Roosevelt próbował zyskać sobie zaufanie i przyjaźń Stalina. Ten natomiast nie ufał prezydentowi i sowieccy szpiedzy dość łatwo wykradali tajemnice państwowe Ameryki. Roosevelt zawsze był gotów iść na rękę Stalinowi, spełnić prośby i żądania, nie zwracając uwagi na rady czy opinie Churchilla.

Ważniejszymi koncesjami Roosevelta dla Stalina były:

Zwiększenie pomocy dla Rosji w czasie drugiej wojny światowej pomimo ogromnych strat floty Aliantów na morzu Arktycznym. Niektóre z tych przesyłek nie służyły celom wojennym, a rozbudowywały sowiecki przemysł i sowiecką potęgę.
Poparcie żądań Stalina o utworzenie tzw. Drugiego Frontu, co było z punktu widzenia wojskowego przedwczesne i niewykonalne.
Uznanie za wiarygodne fałszywe informacje Stalina, że zbyteczną jest pomoc Powstaniu Warszawskiemu.
Wyrażenie zgody na zakreślenie powojennych zachodnich granic Związku Sowieckiego na podstawie ustaleń paktu Ribbentrop – Mołotow z 1939 roku.
Pozostawienie Stalinowi swobody w planach wprowadzenia dominacji nad państwami bałtyckimi, wschodnioeuropejskimi włącznie z Polską oraz nad niektórymi z państw bałkańskich. Sprawy te zostały sfinalizowane podczas spotkania „tete-a-tete” Stalina z Rooseveltem w Teheranie i Jałcie.
Uznanie Armii Czerwonej za zdobywcę Berlina, co było dla Sowietów ogromnym atutem propagandowym, w pełni rozpowszechnionym. W tym samym czasie wojska amerykańskie wysłano na zdobycie fikcyjnej nazistowskiej twierdzy w Alpach Bawarskich.
Stalin nie liczył się ze zdaniem Aliantów i prowadził konsekwentnie własną politykę. Postawa Roosevelta znacznie mu to ułatwiała, tak że miał w swoich poczynaniach wolną rękę. Konsekwencją tego był powojenny los wielu krajów wschodnioeuropejskich. Los Polski był szczególnie tragiczny.

Sierpień 1944 roku – Powstanie Warszawskie. Większa pomoc dla Powstania nie przyszła z Zachodu, gdyż Stalin, negatywnie do tego nastawiony, zawiadomił Roosevelta, że AK opuściło Warszawę na początku września 1944 roku.

Po zakończeniu działań wojennych – Polska tak jak i inne kraje za „żelazną kurtyną” – znalazła się przez czterdzieści pięć lat w warunkach zniewolenia narodu, bez praw człowieka, w atmosferze kłamstwa i ciężkiej biedzie.

Stalinowskie rządy w Polsce Ludowej cechowały się brutalnością. Ocenia się, że w okresie od 1944 do 1956 roku około ćwierć miliona obywateli polskich zginęło w egzekucjach przeprowadzanych prze NKWD i podległe im oddziały komunistycznej polskiej służby bezpieczeństwa. Ginęła inteligencja, wybitne jednostki kultury polskiej, członkowie partii politycznych, nawet ludzie mający kontakt lub sympatię z Zachodem. Wśród mordowanych było około pięćdziesiąt tysięcy byłych żołnierzy Armii Krajowej.

Ponadto wiele tysięcy obywateli polskich zesłano do sowieckich „Gułagów” na śmierć głodową. Ocaleni wracali do kraju często w bardzo złym stanie fizycznym i psychicznym.

Należy postawić pytanie:

Dlaczego Roosevelt z takim uporem próbował zjednać sobie Stalina? Dlaczego nie widział, kim naprawdę był Stalin i jaki był charakter jego reżimu? Przecież często mówili mu o tym i ostrzegali członkowie jego ekipy rządzącej.

Odpowiedzią na to może być potrzeba pomocy ze strony setek dywizji Armii Czerwonej w walce z nazistowskimi Niemcami. Mogła to być również nadzieja na ewentualne użycie Armii Czerwonej w walce z Japonią.

Również ogromnie ważną sprawą dla Roosevelta było zaplanowanie powojennej struktury świata. Profesor Robert Nisbet w swojej książce o Roosevelcie i Stalinie (1) sugeruje, że prezydent był zawsze pod wpływem zasad politycznych swego mentora Woodrow Wilsona i dlatego w swych decyzjach była zawsze anty-imperialistą. Był przygotowany odejść od swych prawdziwych sojuszników: Imperium Brytyjskiego i Francuskiego. Starał się natomiast zjednać sobie przywódcę systemu socjalistyczno – komunistycznego, który w zasadzie winien stać w opozycji do imperializmu.

Jeżeli był to prawdziwy powód polityki Roosevelta, to wielka ironią losu był fakt, że Stalina: dyktator, tyran, ludobójca i przedstawiciel systemu totalitarnego, był jednocześnie jednym z największych imperialistów ówczesnej epoki.

Bibliografia:

Nisbet Robert, Roosevelt and Stalin – The Failed Courtship, Simon Schuster, London 1989
Lucas, Richard C., The Strange Allies. The United State and Poland, 1941-1945, The University of Tennessee Press, 1978
Kimball Warren F., The Juggler: Franklin Delano Roosevelt as Wartime Statesman, Pricenton, NJ 1991
Andrzej Sławiński, Londyn 2005
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polityka, dyplomacja”