Śmierć Sikorskiego

[Artur Rogóż]

W 1943 r. w katastrofie lotniczej zginął gen. Sikorski. Nie jest do końca wyjaśnione czy nie był to zamach. Czy wg Was była to zwykła katastrofa lotniczy, czy może zamach i kto stał za tym zamachem?

Według mnie był to zamach, za którym mógł stać Stalin, który nie chciał, aby premier polskiego rządu na uchodźctwie był bardzo popularny w Polsce. Stalin wolał u władzy w Polsce polskich komunistów.

[stach]

Moim zdanie był to zamach na gen. Sikorskiego. Za tym stoją moim zdaniem Anglicy i Rosjanie. A ciekawostką jest to, że pilot jako jedyny miał kamizelkę ratunkową.

[Warka]

Zgadzam się z poprzednikiem był to zamach (podobno Sikorski kilkakrotnie ostrzegany był o takiej możliwości), a podobna "awaria" miała miejsce juz wczesniej! Co do inicjatorów, Rosjanie już nie mieli powodów "bać" się Sikorskiego - poza tym był on jednak bardziej skory do negocjacji z Sowietami niż np. Sosnkowski - zaciekły antykomunista, natomiast sporo krwi napsuł on Anglikom, jego zniknięcie zdestabilizowało polski rząd londyński co z kolei pomogło oswoić "sprzymierzeńców" z podziałem ich kraju w Teheranie przez Wielką Trójkę.

[Otton III]

To był z wszelką pewnością zamach zorganizowany przez Sowietów na rozkaz Stalina mający na celu zlikwidowanie niewygodnego dla ZSRR Władysława Sikorskiego, który sprzeciwiał się do końca życia odebraniu Polsce Kresów Wschodnich i podporządkowania Polski ZSRR.

[Warka]

To był z wszelką pewnością zamach zorganizowany przez Sowietów na rozkaz Stalina mający na celu zlikwidowanie niewygodnego dla ZSRR Władysława Sikorskiego, który sprzeciwiał się do końca życia odebraniu Polsce Kresów Wschodnich i podporządkowania Polski ZSRR.

Anglicy stoją conajmniej również z Sowietami za tym zamachem. Dlaczego cały czas przedłużają o kolejne dziesięciolecia utajnienie dokumentów dotyczących tego zdarzenia?
Polacy mieli najlepszy wywiad wojskowy, ale tej sprawy nie mogli wyjaśnić? Czy nie chcieli i brali w tym udział czy im zakazano o tym mówić?

[ziomeka]

Ja również zgadzam się z tym,że Sikorski zginął wyniku skierowanego przeciwko niemu zamachowi. Sikorski mógł paść ofiarą zamachu zorganizowanego przez otoczenie jego wewnetrznych wrogów, którzy obawiali się jego polityki. Owszem nie ukrywam,że zamach mógł być dziełem Anglików i Rosjan.

[Otton III]

To był z wszelką pewnością zamach zorganizowany przez Sowietów na rozkaz Stalina mający na celu zlikwidowanie niewygodnego dla ZSRR Władysława Sikorskiego, który sprzeciwiał się do końca życia odebraniu Polsce Kresów Wschodnich i podporządkowania Polski ZSRR.

Anglicy stoją conajmniej również z Sowietami za tym zamachem. Dlaczego cały czas przedłużają o kolejne dziesięciolecia utajnienie dokumentów dotyczących tego zdarzenia?
Polacy mieli najlepszy wywiad wojskowy, ale tej sprawy nie mogli wyjaśnić? Czy nie chcieli i brali w tym udział czy im zakazano o tym mówić?

A co Anglicy mieli do Sikorskiego?

[Warka]

To był z wszelką pewnością zamach zorganizowany przez Sowietów na rozkaz Stalina mający na celu zlikwidowanie niewygodnego dla ZSRR Władysława Sikorskiego, który sprzeciwiał się do końca życia odebraniu Polsce Kresów Wschodnich i podporządkowania Polski ZSRR.

Anglicy stoją conajmniej również z Sowietami za tym zamachem. Dlaczego cały czas przedłużają o kolejne dziesięciolecia utajnienie dokumentów dotyczących tego zdarzenia?
Polacy mieli najlepszy wywiad wojskowy, ale tej sprawy nie mogli wyjaśnić? Czy nie chcieli i brali w tym udział czy im zakazano o tym mówić?

A co Anglicy mieli do Sikorskiego?

Polska w tym czasie była niewygodnym sojusznikiem dla Wielkiej Brytanii, która w tym samy czasie "kręciła już lody" z USA i Sowietami. Polacy podnosili sprawę ludobójstwa w Katyniu, a to nie pomagało w relacjach z Sowietami. Poza tym Wielka Brytania tak jak inne mocarstwa interesowała się przede wszystkim sobą. Tylko Polacy "lubili" przelewać krew za "wolność Waszą i Naszą", a na końcu mieli pretensje, że nikt im nie pomagał. Po 39 staliśmy się "narzędziem" w rękach Brytyjczyków, a później siła alianckich.

[historyk]

W chwili pogarszających się stosunków ze Stalinem, 13 kwietnia 1943 r., Niemcy rozpoczęli niebywałą kampanię propagandową. Dr Goebbels przechodził samego siebie. Radio Berlin szalało, a wszystkie polskie miasta okupowane przez Niemców, zostały oblepione czerwonymi plakatami z listami nazwisk polskich oficerów ekshumowanych z grobów pod Smoleńskiem. Już w trzy dni później, 16 kwietnia Sikorski zarzucił Sowietom kłamstwo w sprawie obarczania Niemców winą za zbrodnię w Katyniu. 26 kwietnia Stalin polecił zerwać stosunki dyplomatyczne z rządem Sikorskiego. Mało tego, przestraszył mocno Wilka Brytanię i USA, odwołując swoich ambasadorów do Moskwy!Pokój sowietów z Hitlerem pukał do drzwi aliantów. A tu Japonia zaczynała bombardować australijskie miasta, bombardowano Indie – płonęły ulice w Kalkucie! Sikorski stał się niewygodny dla wszystkich – Niemcy, ZSRR i zachodni alianci mieli go dosyć! Mądry polityk w trudnej sytuacji nie kieruje się emocjami (czy też emocjami wywołanymi spóźnionymi wyrzutami sumienia). Komunikat-odpowiedź na wrzaski Kuternogi powinna być jedna: Nie wierzymy w ani jedno niemieckie słowo, po wojnie Polski Czerwony Krzyż i sowieckie organa sprawiedliwości ustalą prawdziwy przebieg zbrodni. Nic więcej, tylko tyle, a stosunki dyplomatyczne nie zostałyby zerwane. Zapętlone do granic możliwości i napięte stosunki między aliantami, sowietami i Sikorskim mogły się rozwiązać tylko w sposób gwałtowny. O zamachu na Sikorskiego mówiło się na tygodnie przed katastrofą w Gibraltarze. Znaków i ostrzeżeń było kilka. 4 lipca 1943 r. o 23:07 Liberator II AL 523 wodował na falach zatoki gibraltarskiej. Zginęli wszyscy oprócz czeskiego pilota, który po mistrzowsku osadził samolot, w zupełnych ciemnościach, na powierzchni morza. Problem Sikorskiego został rozwiązany. To, że był to zaplanowany zamach, nie ulega wątpliwości. Angielskie dokumenty mają być odtajnione za 50 – 70 lat.