Polskie formacje zbrojne u boku III Rzeszy

1 września 1939 roku Niemcy haniebnie zaatakowali Polskę. Polacy stanęli do nierównej, heroicznej walki o stawkę większą niż życie - niepodległość. Z "pomocą" Polsce przyszły zachodnie mocarstwa. Efekty tej pomocy odczuwamy do dziś.
Kazik36
Posty: 338
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 22 lut 2011, 06:05

Polskie formacje zbrojne u boku III Rzeszy

Post autor: Kazik36 »

W jednym numerze kwartalnika Inne Oblicza Historii pojawił się artykuł pt. Polscy legioniści Hitlera Polnische Wehrmacht. Niestety nie mogę tego numeru dostać, czy są tam jakieś ciekawe informacje, kiedy ta formacja powstała, jakie były jej losy?
MarcinP
Posty: 152
Rejestracja: 08 gru 2010, 07:24

Re: Polskie formacje zbrojne u boku III Rzeszy

Post autor: MarcinP »

Polnische Wehrmacht była to formacja z okresu I wojny światowej. Polacy podczas II wojny nie służyli jako zorganizowana i oddzielna siłą zbrojna w żadnej formacji III Rzeszy.
Marshal
Posty: 268
Rejestracja: 11 gru 2010, 04:54

Re: Polskie formacje zbrojne u boku III Rzeszy

Post autor: Marshal »

Jakiś czas temu w dodatku do "Polityki" zwanym "Pomocnik historyczny" był spory artykuł o wszelkich możliwych przypadkach udziału Polaków w formacjach związanych pośrednio lub bezpośrednio z III Rzeszą - od granatowej policji na Kresach po przypadki przynależności obywateli polskich do Waffen SS i niesławnej pamięci Goralenvolk. Niestety nie mogę znaleźć tego dodatku...jak tylko odszukam podeślę informacje.
historyk
Posty: 331
Rejestracja: 19 lis 2010, 20:35

Re: Polskie formacje zbrojne u boku III Rzeszy

Post autor: historyk »

23. 10. 1944 OKH wystapilo o zezwolenie na sformowanie polskich jednostek etnicznych. 24.10.44 Hitler zezwolil na formowanie tych
oddzialow. Akcja werbowania i formowania polskich jednostek pomocniczych nosila kryptonim "Weißer Adler". Planowano stworzenie
jednostek zlozonych z 12 000 zolnierzy podporzadkowanych 2, 4, i 9 Armii. Zolnierze mieli nosic mundury niemieckie z naszywkami na rekawach "Im Dienst der deutschen Wehrmacht".
Rekrutacja miala sie odbywac na zasadach okreslonych w rozporzadzeniu z 24.04. 1944 dotyczacym sluzby cudzoziemcow w Wehrmachcie. Zold - od 90 zl - szeregowcy - do 150 - 210 zl - plutonowy (wyzszych stopni dla Polakow nie przewidywano). System swiadczen socjalnych - tak jak dla wszystkich zolnierzy
Wehrmachtu - renty itd. Akcja rekrutacyjna - Krakow i okolice - nie spelnila niemieckich
oczekiwan. Zdolano zwerbowac jedynie 471 osob (niektore zrodla mowia o 700 ochotnikach). Wg. dostepnych danych jednostka ta nie zostala uzyta bojowo.
Wczesniej sformowano w ramach struktur opl III Rzeszy tzw. Ochotniczy Hufiec Lotniczy z mlodziezy warszawskiej - "Flakhelfer" - nosili naszyki w formie skrzydla husarskiego na rekawach niemieckich mundurow.
Dalszymi regularnymi jednostkami polskimi byly bataliony policyjne - nr 202 utworzony w Debicy z policjantow z GG i jeden lub dwa dalsze na Wolyniu (ich numerow musialbym poszukac).
(Na ich temat istnieje zreszta b. malo materialow)
Stosunkowo - w porownaniu z innymi krajami Europy - skromny udzial etnicznych jednostek polskich w Wehrmachcie czy Waffen - SS
jest przede wszystkim wynikiem niemieckiej niecheci do ich organizacji - opor samego Hitlera i ministerstwa pracy III Rzeszy zainteresowanego wykorzystaniem sily roboczej z terenow Polski.
Zwolennikiem regularnego udzialu Polakow w niemieckich silach zbrojnych byl RSHA i Hans Frank. Pierwsze propozycje na ten temat pojawily sie na biurku Hitlera w polowie 1943 roku. I zostaly kategorycznie odrzucone (Frank o malo nie stracil stanowiska
z tego powodu - zarzuty o zbyt lagodne obchodzenie sie z Polakami). Ponownie temat podjeto wiosna 1944 ( Frank) - rowniez bez rezultatow. Na "polnische Wehrmacht" zdecydowano sie dopiero "5 po
dwunastej".
Niezaleznie od powyzszego we formacjach Wehrmachtu, Waffen - SS czy niemieckich organizacjach paramilitarnych sluzylo duzo
osob narodowosci polskiej (w samym Wehrmachcie ok. 250 000 "Beutekameraden - jak niemieccy zolnierze swoich kolegow nazywali). W zestawieniach radzieckich obozow jencow wojennych z 1947 roku Polacy (osoby narodowosci polskiej) stanowia dosc pokazna grupe - ok. 70 000 jencow. Ale to, tak jak fakt, iz z wzietych do niewoli w 1939 roku
polskich obroncow Westerplatte prawdopodobnie co najmniej dwoch sluzylo pozniej w Wehrmachcie ( jeden zaslynal tam jako strzelec wyborowy ) juz z "Polnische Wehrmacht" nic do czynienia nie ma.

powyzsze i wiecej mozna znalezc m. in. w:

"Beutekameraden.Polnische Soldaten in der Wehrmacht."
Film dokument. ARD/MDR 2004

Hans Werner Neulen
"An deutscher Seite. Internationale Freiwilige in der Wehrmacht
und Waffen SS.
Uni München 1992

Alojzy Lysko
"Losy Gornoslazakow przymusowo wcielonych do Wehmachtu."
Komentarze historyczne

Jaroslaw Gdanski
"Polacy po stronie Niemcow"
Inne oblicza historii 02/2005

Jerzy Kochanowski
"Polen in die Wehrmacht"
Odczyt Katholische Universität Eichstätt - Ingolstadt

Jerzy Kochanowski
"Wyrwy w szeregu.Polacy do Wehrmachtu, czyli pomysly na kolaboracje"
Polityka 07/2001
ziomeka
Posty: 443
Rejestracja: 01 cze 2010, 03:37

Re: Polskie formacje zbrojne u boku III Rzeszy

Post autor: ziomeka »

Za J. Gdanskim:

"Z Polaków i obywateli polskich różnych narodowości formowano również skoszarowane jednostki niemieckiej policji pomocniczej. Na wschodnich terenach Rzeczypospolitej, które weszły w skład Komisariatu Rzeszy „Ukraina", w jednostkach tych służyli przede wszystkim Ukraińcy. Sytuacja zmieniła się wiosną 1943 r., gdy duża część ukraińskich policjantów zdezerterowała, by zasilić oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii. Wtedy skład posterunków i batalionów oraz samodzielnych kompanii został uzupełniony m.in. przez Polaków. Tak było np. w batalionach nr 102 w Krzemieńcu, nr 103 w Maciejowie, nr 104 w Kobryniu czy w batalionie w Sarnach. Zresztą batalion z Maciejowa przeszedł w niemal w pełnym składzie na stronę AK i został włączony do 27. Wołyńskiej DP AK. Ale wszystkie te jednostki nie były nigdy określane jako polskie. (?)

107 batalion stacjonowal bodajze we Wlodzimierzu Wolynskim,
w 108 tez sluzylo sporo Polakow po wiosnie 1943 roku.

Co ciekawsze - jesli zerknac do zrodel ukrainskich czy reprezentujacych ukrainski punkt widzenia - mowa tam jest o
"polskich batalionach policyjnych" stacjonujacych we wspomnianych
miejscowosciach. (T. A. Olszanski).
Adambik
Posty: 497
Rejestracja: 24 lis 2010, 22:41

Re: Polskie formacje zbrojne u boku III Rzeszy

Post autor: Adambik »

Jeden polsko-ukraiński batalion poszedł do lasu i na koniec stał się oddziałem im. Stalina pod dowództwem M. Kunickiego "Muchy". Była to o tyle ciekawa formacja partyzancka, że chyba jako jedyny oddział partyzantki radzieckiej miał swojego kapelana
MarcinP
Posty: 152
Rejestracja: 08 gru 2010, 07:24

Re: Polskie formacje zbrojne u boku III Rzeszy

Post autor: MarcinP »

Należy jeszcze dodać formację Sonderabteilung weis und rot w składzie:
SS-Scharfuhrer Józef Kompała
SS-Oberfuhrer Maciej Cebula
SS-Rottenfuhrer Jan Piotrowicz
SS-Sturmmann Adam Politański
SS-Untersturmfuhrer Józef Paweł Radomski-Bronowicki

Ochotników rozlokowano w Krakowie i Pruszkowie. Nigdy nie brali udziału w walce, wykorzystywano jako robotników przy budowie umocnień. Polacy (junacy, szeregowcy i podoficerowie) nie byli uzbrajani. Uzbrojoną kadrę oficerską stanowili volksdeutsche. Na przełomie 1944/1945 jednostka trapiona licznymi ucieczkami została skierowana do Poznania, gdzie została formalnie rozwiązana po kilku tygodniach. Część żołnierzy pracowała jako batalion budowlany przy budowie umocnień w mieście.
Część skierowano na teren Protektoratu Czech i Moraw gdzie zostali wcieleni do Waffen-SS,uzbrojeni i jako dywersanci skierowani za linie frontu.

Źródło: :"Inne Oblicza Historii" nr13

Część skierowano na teren Protektoratu Czech i Moraw gdzie zostali wcieleni do Waffen-SS,uzbrojeni i jako dywersanci skierowani za linie frontu.-wiecie coś na ten temat???
Marshal
Posty: 268
Rejestracja: 11 gru 2010, 04:54

Re: Polskie formacje zbrojne u boku III Rzeszy

Post autor: Marshal »

"W grudniu 1942 Niemcy rozpoczęli organizacje Góralskiego Legionu Ochotniczego SS.Ostatecznie do poboru stanęło 410 osób.Po badaniach lekarskich pozostało ich około 300.W drodze do obozu w Trawnikach,gdzie Legion miał odbywać przeszkolenie,prawie połowa zbiegła.Z pozostałych 140 górali z powodow zdrowotnych zwolniono 21,a 19 innych zdezerterowało.Kilkudziesięciu Niemcy odesłali do domów,gdyz brakowalo im jakichkolwiek zdolności do służby,albo odmawiali wykonywania rozkazów.Ci którzy pozostali,rozpoczeli otwarta wojne ze szkolacymi się tam Ukraincami.Skończyło sie to dla nich nienajlepiej,gdyż czesć zostala wyslana do Auschwitz.Ostatecznie według stanu na 21 marca 1943 r.w Trawnikach pozostało tylko dwunastu i Niemcy zrezygnowali z tworzenia Legionu,niedoszlych legionistów wyslano w "nagrode"na roboty d
o Rzeszy"
żródło: W.Borodziej,Ruch oporu w Polsce w świetle tajnych akt niemieckich,Cześć IX,kierunki 1985,nr 16.
ODPOWIEDZ

Wróć do „II Wojna Światowa ogólnie”