Wincenty Witos

[MarcinP]

Na stronie:
http://www.republika.pl/rzeznicy/t2001/d101.html
znalazłem następujący tekst:
[...]
Prawdopodobnie Wincenty Witos przez Rytro wydostał się z okupowanej Polski, korzystając ze stałego niemal punktu przerzutowego na Węgry. Punkt przerzutowy obsługiwały rodziny Brzeskich, Nowaków i Myślaków. Przewodnikiem był Józef Padula.
[...]

Informacja ta zainteresowała mnie dlatego, ze mój dziadek Józef Padula zajmował się w czasie wojny przerzucaniem uciekinierów przez granicę. Z tą różnicą jednak, ze zajmował się tego typu działalnością po 1939.
Wiem, ze Józef Bieniek - znany nowosądecki pisarz opisywał tego typu tematy. W żadnej z jego książek nie znalazłem jednak niczego co by mi pomogło.

Próbuję znaleźć odpowiedzi na następujące pytania:
- Czy rzeczywiście Wincenty Witos uciekał z Polski przez Rytro?
- Czy ktoś ma pod ręką jego wspomnienia i czy są tam szczegóły na ten temat?
- Przy okazji: czy ktoś wie, gdzie można porozmawiać na temat działalności kurierów na terenie nowosądeczczyzny w czasie II wojny światowej?
- Kim był wspomniany przewodnik Józef Padula?

Otrzymałem parę dni temu informację o Janie Padula, który mieszkał w Rytrze i w czasie wojny był kurierem. Niestety oprócz tego, ze przeżył wojnę i dożył póżnego wieku nie wiem nic więcej.

[historyk]

No właśnie Wincenty Witos pozostawił po sobie bardzo dużo wspomnień, np. Moja tułaczka w Czechosłowacji, 3-tomowe Moje wspomnienia. Może tam znajdziesz odpowiedź na swoje pytania.