Czy Polacy rozstrzeliwali jeńców ?

1 września 1939 roku Niemcy haniebnie zaatakowali Polskę. Polacy stanęli do nierównej, heroicznej walki o stawkę większą niż życie - niepodległość. Z "pomocą" Polsce przyszły zachodnie mocarstwa. Efekty tej pomocy odczuwamy do dziś.
Kazik36
Posty: 338
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 22 lut 2011, 06:05

Czy Polacy rozstrzeliwali jeńców ?

Post autor: Kazik36 »

Co powiecie o tym ?

"Żadne z czterech głównych sił zbrojnych walczących na Zachodzie (USA, Wielka Brytania, Kanada i Polska) nie osądziły ani nawet do końca nie opisały wszystkich swoich przestępstw poczynionych na obywatelach niemieckich. Do wyjaśnienia pozostaje choćby, co stało się z ok. 1 200 jeńców polskiej 1. Dywizji Pancernej pod Chambois. Los tych ludzi na kartach wspomnień kadry dowódczej dywizji (gen. Franciszka Skibińskiego i płk. Władysława Deca) jest albo przemilczany, albo też niejasny. Opisuje go za to amerykański historyk Stephen E. Ambrose. Jeśli ma on rację, najprawdopodobniej ciąży na nas popełnienie jednej z największych jednorazowych alianckich zbrodni na europejskim teatrze działań wojennych.
W opublikowanej w 1997 r. książce "Citizen Soldiers" (wyd. polskie "Obywatele w mundurach", 2000 r.) Ambrose przytacza relację kapitana US Army Watersa, który miał odebrać od polskich pancerniaków ok. 1,5 tys. jeńców z kotła pod Falaise. Odebrał ich ok. 200. Eskortujący ich polski kapitan miał oświadczyć, iż reszta została rozstrzelana, a na ostatnich dwustu zabrakło już amunicji. Jedynie gen. Franciszek Skibiński zdecydował się przyznać w swoich wspomnieniach, że w pewnej chwili kwestia jeńców wyrwała się Polakom spod kontroli, ale wspomina on inne miejsce i czas niż Waters.
Ambrose’a można lubić lub nie, jednak przy jego metodach badań i weryfikacji faktów, doświadczeniu i ostrożności wobec relacji kombatantów zazwyczaj brak jest chętnych do podważania efektów pracy amerykańskiego historyka i polemizowania z nim. Ambrose nie komentuje ani nie ocenia tego zdarzenia z historii polskiej 1. DPanc., bo taką właśnie kulturę reprezentuje jego pisarstwo. Poznając historię II wojny, trzeba pamiętać, że nie zawsze jej oblicze jest czarno-białe. Zwycięzców nikt nie sądzi."
http://www.niniwa2.cba.pl/czwartosz_zwyciezcow.htm
historyk
Posty: 331
Rejestracja: 19 lis 2010, 20:35

Re: Czy Polacy rozstrzeliwali jeńców ?

Post autor: historyk »

Kazik36 pisze:Poznając historię II wojny, trzeba pamiętać, że nie zawsze jej oblicze jest czarno-białe. Zwycięzców nikt nie sądzi."
Dla mnie rozstrzelanie przez Polaków jakiś Niemców to fakt historyczny, wcale nie przemilczany bo informacje o nim nie są pochowane w tajnych archiwach tylko dostepne w zwykłych, także popularnonaukowych książkach. Z głowy teraz podam :pamiętnik Jana Dobskiego "Bylem żołnierzem Wehrmachtu", z ksiazek nie historycznych Kolumbowie 19200 Bratnego.

Dla mnie jako Polaka to co innego. Nie mam współczucia dla Niemców. Tyle nas pozabijali, zniszczyli nasz kraj, nie sądzę żebym czuł do nich jakąś litość gdybym był wtedy polskim żołnierzem. Teraz to można pisać ze to było złe, ale wtedy były inne czasy, rany były świeże.
stach
Posty: 496
Rejestracja: 19 cze 2010, 03:48

Re: Czy Polacy rozstrzeliwali jeńców ?

Post autor: stach »

Dokladnie. Ja z pewnoscia nie mam zadnych pretensji do Polakow, ktorzy tak postapili. Niemcy nie mieli jakos wyrzutow sumienia z powodu wymordowania wielu milionow naszych obywateli. Wiec rachunek jest dosc prosty. Jak to mawial moj nauczyciel polskiego: "Jak Kuba Bogu, tak Korea Stanom Zjednoczonym"
Husarz
Posty: 803
Rejestracja: 31 paź 2010, 04:37

Re: Czy Polacy rozstrzeliwali jeńców ?

Post autor: Husarz »

Dla przeciwwagi w dyskusji przytocze ci pewiene fragmenty z września 1939r.:
"zostałem zestrzelony przez Me-110 [myśliwiec niemiecki] - meldował jeden z lotników polskiej Brygady pościgowej. - Samolot zapalił się. Poparzony skakałem, i w powietrzu ostrzeliwały mnie samoloty nieprzyjacielskie, jednak uciekły, zaatakowane przez nasze P-11[...]"

cytat drugi:

"Wielkiej masakry dokonali żołnierze niemieccy ze składu 4 Armii gen. von Kluge na jeńcach wojennych w Zambrowie. Na przykoszarowy plac ćwiczeń 71 Pułku Piechoty spędzili około 4000 żołnierzy i oficerów z rozbitej pod Andrzejowem oddziałów 18 DP. Cały ten plac otoczyli stanowiskami broni maszynowej i oświetlili reflektorami. W nocy z 13 na 14 września na plac, gdzie spali żołnierze ktoś puścił spłoszone konie, które znajdowały się tuż za kordonem straży, wywołując zrozumiałe zamieszanie. Posłużyło to Niemcom za pretekst do otwarcia gwałtownego ognia z broni maszynowej (który trwał około 10 minut) i użycia granatów. Przez całą noc rozlegały się jęki umierających i nawoływania rannych o pomoc lub... dobicie. Jednak aż do świtu nie wolno było ruszać się z miejsc, i udzielać rannym jakiejkolwiek pomocy".
O skutkach prowadzenia ognia ciągłego podpartego użyciem granatów nie muszę chyba nikogo informować. Do dziś nie wiadomo, ile dokładnie wymordowano wtedy jeńców, a ile zmarło na wskutek odniesionych ran. Wedle starego przysłowia "kto mieczem wojuje, od miecza ginie" prędzej czy później taki sposób prowadzenia wojny przez Niemcy musiał się obrócić przeciwko nim. Przypominam, że te bestialstwa wyprawiali z jeńcami wojennymi, a Niemcy podpisali Konwencję Haską i Pakt Brianda - Kelloga (Pakt Paryski).
Adambik
Posty: 497
Rejestracja: 24 lis 2010, 22:41

Re: Czy Polacy rozstrzeliwali jeńców ?

Post autor: Adambik »

historyk pisze:
Kazik36 pisze:Poznając historię II wojny, trzeba pamiętać, że nie zawsze jej oblicze jest czarno-białe. Zwycięzców nikt nie sądzi."
Dla mnie rozstrzelanie przez Polaków jakiś Niemców to fakt historyczny, wcale nie przemilczany bo informacje o nim nie są pochowane w tajnych archiwach tylko dostepne w zwykłych, także popularnonaukowych książkach. Z głowy teraz podam :pamiętnik Jana Dobskiego "Bylem żołnierzem Wehrmachtu", z ksiazek nie historycznych Kolumbowie 19200 Bratnego.

Dla mnie jako Polaka to co innego. Nie mam współczucia dla Niemców. Tyle nas pozabijali, zniszczyli nasz kraj, nie sądzę żebym czuł do nich jakąś litość gdybym był wtedy polskim żołnierzem. Teraz to można pisać ze to było złe, ale wtedy były inne czasy, rany były świeże.
A ja mam. Jeżeli polscy żołnierze rozstrzelali niemieckich jeńców wojennych, sad.gif to powinni zostać osądzeni i skazani jako zbrodniarze wojenni, a wszelkie okoliczności tej sprawy wyjaśnione, o ile jeszcze jest to mozliwe. Dopuszczając się takiej zbrodni, (jeśli jest to rzecz jasna prawda, a nie jakiś czarny PR, ale z tego, co pisał Giovanni wynika, że to jednak prawda) żołnierze Ci zhańbili siebie i przynieśli wstyd całej polskiej armii, naszej ojczyźnie i naszemu narodowi. Zresztą nie powinno się ich nawet nazywać żółnierzami, bo nie postąpili jak żołnierze, ale jak zbrodniarze. Bliżej im do enkawudzistów, gestapowców, esesmanów.
Proszę mnie źle nie zrozumieć, w żadnym razie nie usprawiedliwiam, ani nie pomniejszam zbrodni niemieckich wyrządzonych w Polsce i w innych okupowanych krajach Europy. Jednakże, jak już kilka razy podkreśliłem na tym forum, jestem przeciwnikiem zasady oko za oko, ząb za ząb. Gdyby każdy człowiek stosował się do tej zasady, to bardzo szybko świat stałby się ślepy i bez zębów.
Zdaje sobie sprawę, że gdyby mnie lub moich bliskich coś okropnego spotkało na wojnie z rąk niemieckich, to pewnie bym i czuł nienawiść do wszystkich Niemców. Może bym i chciał się mścić, niemniej jednak trzeba sobie jasno powiedzieć, że nienawiść jest złem. To nic odkrywczego, ale ilu ludzi o tym zapomina! Ona nas odczłowiecza. Nikt nie powinien dać się zniewolić takim negatywnym emocjom.
To rzekłszy mam nadzieję, że był to raczej wyjątek niż reguła i że większość naszych kombatantów zachowywało się na wojnie godnie, tak jak przystało na żołnierza Wojska Polskiego, choć muszę przyznać, że obiło mi się o uszy o mordzie wojennym, jakiego mieli niby dokonać pod Monte Cassino żołnierze polscy na personelu i pacjentach szpitala polowego. Ktoś coś wie na ten temat?
historyk
Posty: 331
Rejestracja: 19 lis 2010, 20:35

Re: Czy Polacy rozstrzeliwali jeńców ?

Post autor: historyk »

Adambik pisze:choć muszę przyznać, że obiło mi się o uszy o mordzie wojennym, jakiego mieli niby dokonać pod Monte Cassino żołnierze polscy na personelu i pacjentach szpitala polowego. Ktoś coś wie na ten temat?
Są to ewidentne bzdury które pojawiły się w 1983 w niemieckiej TV.
W ruinach MC patrol por. Gurbiela natrafił na 3 rannych (jednym z nich był R. Fretlohr) w szpitalu polowym. R.Frettlohr gdy dowiedział się o tym skontaktował się z polskimi weteranami i pod przysięgą złożył zeznania, że w ruinach MC nikogo Polacy nie zamordowali.
Adambik pisze:A ja mam. Jeżeli polscy żołnierze rozstrzelali niemieckich jeńców wojennych, sad.gif to powinni zostać osądzeni i skazani jako zbrodniarze wojenni, a wszelkie okoliczności tej sprawy wyjaśnione, o ile jeszcze jest to mozliwe. Dopuszczając się takiej zbrodni, (jeśli jest to rzecz jasna prawda, a nie jakiś czarny PR, ale z tego, co pisał Giovanni wynika, że to jednak prawda) żołnierze Ci zhańbili siebie i przynieśli wstyd całej polskiej armii, naszej ojczyźnie i naszemu narodowi. Zresztą nie powinno się ich nawet nazywać żółnierzami, bo nie postąpili jak żołnierze, ale jak zbrodniarze. Bliżej im do enkawudzistów, gestapowców, esesmanów.
Uspokójmy na chwilę emocje.
Jest druga dekada sierpnia 1944. BBC w serwisach informacyjnych podaje że w Warszawie trwa powstanie, Niemcy spalili Wolę mordując kilkadziesiąt tysięcy cywili, niszczą dalej stolicę twojego kraju, kraju za który walczysz na francuskiej ziemi i nie jesteś wstanie pomóc walczącej stolicy. Jeśli dodamy działanie benzedryny i Calvadosu (mocny normandzki trunek) to komuś puszczą nerwy, ten ktoś uzna że najlepszym sposobem jakim możesz pomóc walczącym powstańcom/zemścić się za Wolę, za Warszawę jest zabicie jeńców w mundurach niemieckich, a jeśli wsród owych jeńców nich znależli się tacy co w 1939 najechali na Twój kraj, to furia jest większa.
stach
Posty: 496
Rejestracja: 19 cze 2010, 03:48

Re: Czy Polacy rozstrzeliwali jeńców ?

Post autor: stach »

O Monte Cassino za Wańkowiczem: w polskim szpitalu polowym miano właśnie przerowadzić transfuzje krwi niemieckiemu spadochroniarzowi. A ten apolityczny żołnierz Luftwaffe zapytał się czy oby to nie jest krew żydowska. A na to polski lekarz jak gdyby nic przeprowadził zabieg do końca. Podziwiam nerwy i opanowanie tego lekarza.
MichałK
Posty: 117
Rejestracja: 27 gru 2010, 18:14

Re: Czy Polacy rozstrzeliwali jeńców ?

Post autor: MichałK »

Ludzie, o czym Wy piszecie? Wyobraźcie sobie taką sytuację: jesteście plutonem wojska na froncie, jest was ze 20 chłopa, macie atakować, każdy karabin się liczy, strzelają do Was ze wszystkich stron, już kilku chłopaków nie żyje lub jest rannych, zostało Was może 18. Nagle poddaje się 10 Niemców. I co, zatrzymujecie się pod ogniem, opatrujecie, osłabiacie się wydzieleniem ekipy do pilnowania jeńców? Czy wykańczacie ich na miejscu?
Inny przykład: masz wejść na piętro budynku i osłaniać ogniem kolegów atakujących ulicą. Wbiegasz na to piętro, a tu poddaje się Tobie 3 Niemców. I co, pilnujesz ich, a kolegów zostawiasz bez osłony ogniowej na śmierć? Czy zabijasz jeńców i wykonujesz zadanie?

Wszystkie armie zabijały, zabijają i będą zabijać jeńców. Na froncie nikt nie ma ani czasu, ani wolnych sił żeby zajmować się pilnowaniem czy eskortowaniem jeńców.
Adambik
Posty: 497
Rejestracja: 24 lis 2010, 22:41

Re: Czy Polacy rozstrzeliwali jeńców ?

Post autor: Adambik »

W warunkach pola walki nie trudno o takie sytuacje, jednak rozstrzeliwanie jencow po ustaniu dzialan bojowych to ludobojstwo.

Przerzucanie sie przypadkami 'oni tak robili - to my tez' - jest tylko proba usprawiedliwienia mordu.

Mordowali jencow Niemcy, Polacy, Amerykanie, Brytyjczycy, Sowieci itp.

Przeraza tylko proba usprawiedliwiania sie zwyciezcow.

Jak powiedzial Napoleon - na wojnie jak na wojnie....
Kazik36
Posty: 338
Rejestracja: 22 lut 2011, 06:05

Re: Czy Polacy rozstrzeliwali jeńców ?

Post autor: Kazik36 »

Można sobie zacząć zadawać pytania :
-A co się działo z jeńcami ruchu oporu?( bo przecież nie wszystkich puszczano wolno)
-A czy Polacy nie odpowiadali na pacyfikacje litewskie i ukraińskie?
ODPOWIEDZ

Wróć do „II Wojna Światowa ogólnie”