Święta w PRL

Polityka partii komunistycznej wiązała się z przeświadczeniem o potrzebie dynamicznej industrializacji kraju. To zaś nieuchronnie prowadziło do przemian społecznych, wywyższenia osób pracujących fizycznie, zmian w samej mentalności ludzkiej. System ten jednak obarczony był wadą, szybko okazało się, że prowadzi do częstych kryzysów i sprzeciwu społecznego.
asda
Posty: 167
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 03 sty 2011, 01:14

Święta w PRL

Post autor: asda »

Jakie były Święta w PRLu, jak były obchodzone, a wreszcie czy braliście w nich czynny udział?
Adambik
Posty: 497
Rejestracja: 24 lis 2010, 22:41

Re: Święta w PRL

Post autor: Adambik »

Ale czy święta w dzisiejszym tego słowa znaczeniu, czy jakieś uroczystości oficjalnych władz.
Wybacz asda ale troszkę źle sformułowałeś pytanie. :roll:
Kazik36
Posty: 338
Rejestracja: 22 lut 2011, 06:05

Re: Święta w PRL

Post autor: Kazik36 »

Pamiętam 1 maja i 22 lipca. Z pompą (nieoficjalnie) 8 marca. No i do tego obchodzone dziś wszystkie kościelne.
karateka
Posty: 161
Rejestracja: 13 mar 2011, 05:42

Re: Święta w PRL

Post autor: karateka »

asda miał zapewne na mysli święta państwowe.A tych świąt P. troszeczke było np chyba najbardziej znane 1 maj - czyli swięto pracy . 22 lipca - tzw swięto PKWN . Było jeszcze święto wybuchu rewolucji pażdziernikowej ( czy jak kto woli listopadowej ) , ale tym świętem polacy zbytnio zainteresowani nie byli . Najważniejsze w tamtym okresie było święto 1 maja . Nie można powiedzieć ze partia do pujścia na pochody aż tak zmuszała .Ludzie sli z własnej woli , spotykali się rodzinami . Z dystansu czasu nie było to aż tak głupie . Odpowiednikiem tego swięta teraz są bankiety pracownicze . Pozostałe święta to rocznica wybuchu 2 w.ś. , jak i rocznica jej zakończenia . Swieta kościelne były dniami wolnymi od pracy , oprócz święta kościelnego 3 maja . Swięto 3 maja było świętem państwowym do wybuchu 2 wojny światowej.
MichałK
Posty: 117
Rejestracja: 27 gru 2010, 18:14

Re: Święta w PRL

Post autor: MichałK »

W Warszawie obchodzone było święto, i tu proszę wstrzymać oddech "Trybuny Ludu"
Jakiż to był festyn ;)
asda
Posty: 167
Rejestracja: 03 sty 2011, 01:14

Re: Święta w PRL

Post autor: asda »

MichałK pisze:W Warszawie obchodzone było święto, i tu proszę wstrzymać oddech "Trybuny Ludu"
Jakiż to był festyn ;)
A dokładniej?

A czy wyciągno konsekwencje wobec tych, co nie poszli, sprawdzano dokładnie obecność? Wreszcie jakie groziły kary?

Czy oprócz Święta 1 maja inne również były takie tłumne?
Kazik36
Posty: 338
Rejestracja: 22 lut 2011, 06:05

Re: Święta w PRL

Post autor: Kazik36 »

asda pisze:
MichałK pisze:W Warszawie obchodzone było święto, i tu proszę wstrzymać oddech "Trybuny Ludu"
Jakiż to był festyn ;)
A dokładniej?

A czy wyciągno konsekwencje wobec tych, co nie poszli, sprawdzano dokładnie obecność? Wreszcie jakie groziły kary?

Czy oprócz Święta 1 maja inne również były takie tłumne?


01.05.1986r. byłem w IV klasie szkoły średniej. Dzień ten był tradycyjnie wolny, wiadomo - 1 maja - wielkie święto :P . Zapowiedziano nam - obecność na pochodzie obowiązkowa (wręczano nam różne flagi i choragiewki, do niesienia). Jako że był to dzień wolny, piękny majowy, wiosenny - wybrałem wraz z kolegami piwo od pochodu. :mrgreen: Na drugi dzień dowiedziałem się, że wychowca internatu (uczyłem się poza miejscem zamieszkania) latał z jakimś "kapownikiem", i zapisywał, kogo nie ma. Konsekwencją tego był "dywanik" u dyrektora szkoły. Wytłumaczyłem sie prosto - tak, na pochodzie byłem, ale w miejscu swego zamieszkania - wykorzystując dzień wolny pojechałem do domu ... :P ;) ;)
mefisto
Posty: 89
Rejestracja: 14 mar 2011, 04:26

Re: Święta w PRL

Post autor: mefisto »

Pod koniec lat 80-tych za nieusprawiedliwioną nieobecność na pochodzie wylatywało się z Wyższej Szkoły Morskiej na ryj!
Marshal
Posty: 268
Rejestracja: 11 gru 2010, 04:54

Re: Święta w PRL

Post autor: Marshal »

Ja to słyszałem o takim święcie od mojej babci, ale dokładnie nie pamiętam jak się ono nazywało. Musiała to być jakaś rocznica zajęcia jakiegoś ważnego miejsca przez Rusków. Mniejsza z tym teraz trochę o "uroczystości". :wink:
Ten, kto nie był na święcie bądź z jasnych i uzasadnionych przyczyn na nie mógł przyjść, był karany w zakładach pracy. (Już dokładnie nie pamiętam jakie sankcje stosowano)
Zwłaszcza, że w tamtych czasach nie przelewało się, więc ludzie chętnie chodzili. W ramach rekompensaty za godzinę chodzenia (procesja) szykowała się wyżerka. :} Największym frykasem była darmowa golonka. :mrgreen:
Adambik
Posty: 497
Rejestracja: 24 lis 2010, 22:41

Re: Święta w PRL

Post autor: Adambik »

23. sierpnia- Dzień Lotnictwa Polskiego, 9 . maja-Dzień Zwycięstwa i 12. października-Dzień Wojska Polskiego- ależ to były parady...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gospodarka, kultura i społeczeństwo”