Programy telewizyjne dla dzieci

Polityka partii komunistycznej wiązała się z przeświadczeniem o potrzebie dynamicznej industrializacji kraju. To zaś nieuchronnie prowadziło do przemian społecznych, wywyższenia osób pracujących fizycznie, zmian w samej mentalności ludzkiej. System ten jednak obarczony był wadą, szybko okazało się, że prowadzi do częstych kryzysów i sprzeciwu społecznego.
asda
Posty: 167
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 03 sty 2011, 01:14

Programy telewizyjne dla dzieci

Post autor: asda »

Rzadko oglądam telewizję, ale ostatnio odniosłem pewien sukces, gdyż przypadkowo trafiłem dwukrotnie na programy o audycjach z czasu PRL, skierowanych dla dzieci (kanał "Planete"). Jedna z nich przypominała POSTAĆ, tj. M. Sumińskiego (http://www.planete.p...ierzyniec_33341).
I tak sobie pomyślałem, że moglibyśmy podyskutować, szczególnie Ci w wieku matuzalemowym :) , o ówczesnej telewizji dla dzieci. Ja, chociażby z racji sentymentu do bardzo młodych swych lat, uważam ówczesne dokonania w tej dziedzinie za wręcz imponujące (na tle dzisiejszej mizerii dydaktyczno-intelektualnej).
karateka
Posty: 161
Rejestracja: 13 mar 2011, 05:42

Re: Programy telewizyjne dla dzieci

Post autor: karateka »

Pan Sumiński i jego "Zwierzyniec"!
Wspaniały program, który do dzisiaj pamiętam. Tak po prawdzie to chyba najlepszy ze wszystkich programów dla dzieci emitowanych w tamtym czasie.
Drugi program do którego miałem sentyment to niedzielny "Teleranek".
asda
Posty: 167
Rejestracja: 03 sty 2011, 01:14

Re: Programy telewizyjne dla dzieci

Post autor: asda »

Dla mnie wielką zagadką pozostaje - dlaczego taki fenomen telewizyjny, jak p. Sumiński, nie został przez jakąkolwiek stację wykorzystany po 1989 r.?
karateka
Posty: 161
Rejestracja: 13 mar 2011, 05:42

Re: Programy telewizyjne dla dzieci

Post autor: karateka »

A bo teraz w telewizji króluje oglądalność.
O poczytalności mowy nie ma!
mefisto
Posty: 89
Rejestracja: 14 mar 2011, 04:26

Re: Programy telewizyjne dla dzieci

Post autor: mefisto »

Oprócz niedzielnego Teleranka, ceniłem sobie bardzo czwartkowy Ekran z Bratkiem.
Gawęd pana Sumińskiego słuchałem "jednym uchem" czekając z niecierpliwością, na kończące program kreskówki!

Swoją drogą, czy te programy były rzeczywiście tak świetne, czy tylko, ze względu na ogólną mizerię telewizyjną i generalny brak programów dla 'naszej' grupy wiekowej, tylko się nam tak wydawało ?
asda
Posty: 167
Rejestracja: 03 sty 2011, 01:14

Re: Programy telewizyjne dla dzieci

Post autor: asda »

Odganiając czasami swoją latorośl od telewizora, gdy "leci" coś współczesnego dla dzieci i młodzieży, trącącego w moim mniemaniu przerażająco czystą głupotą i sporą dawką agresji, pozostaję w przekonaniu, że ogólny poziom wówczas był jednak dużo wyższy. Bardzo ciekawe postacie (wystarczy np. zerknąć do ww. linku i zobaczyć, kto pojawiał się w "Ekranie z bratkiem"), próbowano przekazać trochę wiedzy i jakieś uniwersalne wartości, jak przyjaźń, czy chęć pomocy. Nawet w formie dziś, hmmm... egzotycznej, jak "Niewidzialna ręka".

A, że pies Huckelberry był fajny, to fakt.
Marshal
Posty: 268
Rejestracja: 11 gru 2010, 04:54

Re: Programy telewizyjne dla dzieci

Post autor: Marshal »

W piatki byla Pora na Telesfora, Ekran z Bratkiem i pan Adam Slodowy (jak zrobic kusze czy proce) ech fajne czasy.
MarcinP
Posty: 152
Rejestracja: 08 gru 2010, 07:24

Re: Programy telewizyjne dla dzieci

Post autor: MarcinP »

Pi i Sigma z Matplanety.
Kazik36
Posty: 338
Rejestracja: 22 lut 2011, 06:05

Re: Programy telewizyjne dla dzieci

Post autor: Kazik36 »

Ja tam "Matuzalemem" bynajmniej nie jestem :), ale Pi i Sigmę pamiętam jak w swym stateczku kosmicznym przemierzali świat.
karateka
Posty: 161
Rejestracja: 13 mar 2011, 05:42

Re: Programy telewizyjne dla dzieci

Post autor: karateka »

dla młodszych widzów szedł także 5 - 10 -15, ze słynną dość wstawką ze słowami "zaraz się zacznie, zaraz się zacznie". Gdzieś padło pytanie czemu tak było, a się zmieniło. Bo zmieniła się telewizja. Kiedyś nie było reklam - pierwsze to coś koło przełomu z Prusakolepem, albo czymś podobnym , tylko pewne funkcje telewizji czy radia. I jedno i drugie miało wychowywać, miało wspomagać wychowanie dzieciaka [-> Domowe Przedszkole]. O ile pamiętam szły też programy edukacyjne z różnych przedmiotów - chyba przed 15... Po prostu była to telewizja, która miała w założeniu pewną misję, nie wnikam jak bardzo zideologizowaną i realizowaną dość przyzwoicie.
Jako, że inwestorem wielu filmów, programów było państwo [w ten czy inny sposób], to oznaczało, że pewne programy czy filmy były realizowane bez patrzenia: a czy się zwróci, a czy stacja zapłaci, a czy będzie widownia.
Daleko szukać [choć troszkę z boku] - aby ocenić jak bardzo zmieniły się audycje wystarczy porównać to jak bardzo zmienił się PR3 obecnie Trojka. Z audycji coś rzeczywiście sobą prezentujących, w normalnym czasie, - zostały tylko "targety".
Ot znaki czasów...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gospodarka, kultura i społeczeństwo”