Strona 1 z 1

Jak ORMO czuwało

: 13 mar 2011, 05:34
autor: Artur Rogóż
W szczytowym momencie istnienia ORMO miała ponad 450 tys. członków. Organizacja, pomyślana jako obywatelskie wsparcie Milicji, stała się ucieleśnieniem idei państwa policyjnego, w którym obywatele pilnują się sami.

Re: Jak ORMO czuwało

: 13 mar 2011, 05:37
autor: Kazik36
...spij spokojnie, ORMO czuwa...

Re: Jak ORMO czuwało

: 13 mar 2011, 05:38
autor: asda
Gdzie oni są - ci wszyscy społecznicy, co się stało z tym pierwszorzędnym materiałem obywatelskim? Czy nadal prezentują tak samo nieulękłą postawę obywatleską? Namierzają żydów,pedałów,wolnomyślicieli,odmiennowyglądowców,ćpunów itp. wrogów państwa polskiego? Dziadowskie państwo pałować im nie pozwala,ba na pałki żałuje kasy, a i wiek pewnie nie ten.Ale wzrastają szeregi nowych patriotów :wszechpolaków i kibolstwa.Jest nadzieja na odrodzenie.

Re: Jak ORMO czuwało

: 13 mar 2011, 05:39
autor: naiwniak
Teraz czuwają nad bezpieczeństwem miejsko-gminne straże
stróże, dozorcy, mury , kamery,psy i ochroniarze.
Na bezpieczeństwie niezłe interesy się ukręci.
Do każdego rachunku za bezpieczeństwo dopłacają klienci.
Teraz jest demokracja,wolność i swoboda a także policja,
a bezpieczeństwo nie lepsze gdy była milicja.
ORMO czuwało lecz wielu kradło.
aż w końcu państwo policyjne upadło.

Re: Jak ORMO czuwało

: 13 mar 2011, 05:43
autor: karateka
Mieszkańcy RP muszą się czuć obywatelami Polski . Trzeba podjąć jakiś wysiłek intelektualny , aby włączyć Polaków do próby zapanowania nad chorobą jaka toczy kraj , który jeszcze dwadzieścia lat temu był przyjazny dla ludzi. Czy czytelnicy tego forum tracą pamięć ? Wracałam późną nocą lub ranem po pracy do domu i nigdy się nie bałam . Teraz skóra cierpnie mi na plecach po zmierzchu . Kto zamienił ten kraj w bajoro oddane łobuzom i mafii. Kto jest właścicielem ? Kolinizują nas i sprowadzają do poziomu kraju trzeciego świata .

Re: Jak ORMO czuwało

: 13 mar 2011, 05:43
autor: naiwniak
A co poeta miał na myśli pisząc: "...aby włączyć Polaków do próby zapanowania nad chorobą jaka toczy kraj , który jeszcze dwadzieścia lat temu był przyjazny dla ludzi."?

Re: Jak ORMO czuwało

: 13 mar 2011, 05:44
autor: asda
I aby troszku "rozladowac sytuacje", przypomne stary, "prastaropiastowski" kawal "w temacie":

MO => moga obic,
ORMO => oni rowniez moga obic,
ZOMO => zwlaszcza oni moga obic !!!

Re: Jak ORMO czuwało

: 13 mar 2011, 05:46
autor: karateka
Wywolywanie strachu w spoleczenstwie jest czescia swiadomej propagandy uprawianej przez klase posiadajaca. Nic tak nie napedza koniunktury ekonomicznej jak strach, spoleczenstwo zastraszone daje sie latwiej manipulowac i "odmozdzac". Na stale mieszkam w centrum Dublina ale nie widze tej agresji w relacjach miedzyludzkich jaka daje sie zaobserwowac i wyczuc u mieszkancow duzych aglomeracji miejskich w Polsce. Dlaczego Polacy tak bardzo nienawidza sie?

Re: Jak ORMO czuwało

: 13 mar 2011, 05:48
autor: Hobbit
A znacie to z lat 60/70/80 uwaga ORMO czuwa Milicja kradnie. Skąd się wziął taki slogan a no z tąd że ówczesna Milicja Obywatelska dostała telefon zawiadamiający że ktoś włamał się do sklepu np. monopolowego czyli z alkoholami. Milicja Obywatelska zjawia się bardzo szybko jeden lub dwa radiowozy co były najbliżej zdarzenia i pierwsze złapać włamywacza/czy, drugie zapełnić bagażnik towarem. W akcie oskarżenia włamywacz dowiaduje się że okradł sklep na sumę 30.000 zł plus szkody wynikłe z uszkodzenia krat okien itp. a i włamanie do kasy z której to włamywacz skradł 900zł w gotówce. I w tym jest ciekawostka jak on zdążył to wynieść jak dopiero co się włamał i zdążył nadpocząć dopiero co butelkę wina i włożyć do kieszeni paczkę Sportów obecnie Popularnych bez filtra. Sam szanowny włamywacz zdziwiony że na tyle go oskarżono ale gdzie fanty.
W tamtych czasach to Milicja Obywatelska krążyła po dzielnicach swymi podrasowanymi Warszawami ale dziwnie jakoś że rejony te były bogate różnej maści sklepy i to mało zabezpieczone przyciągające i zachęcające złodziei do środka. No i oczywiście w pobliżu nie było posterunku ORMO choć nie zawsze.
Pamiętam jak dziś z jednej strony ulicy posterunek ORMO z drugiej sklep ogólnospożywczy. Złodzieje okradali sklep a ormowcy degustowali trunki wysokoprocentowe pod nazwą Wódka Wyborowa, nie raz ci szacowni ormowcy byli tak przemęczeni służbą i walką z alkoholizmem w społeczeństwie że nie mieli sił iść na własnych nogach do domu. Nie raz mieszkańcy dzielnicy dzwonili do komendy że ich pupile walczą z alkoholem i są w takim stanie że nie mają siły wyjść nawet z swego posterunku. I co przyjechali mundurowi wzięli ich na dołek a za dwa dni słychać było znowu śpiewy i pijackie dyskusje na temat walki z alkoholizmem przy aktywnym wsparciu paru oficerów z KW MO.
Jedno można było im przyznać że mieli odwagę aby w mundurze pójść do kościoła przyjąć komunię świętą i iść w procesji na trzech króli oraz trzymać baldachim. Dziwne to były czasy.