Ostańce

Wszelkie zagadnienia dotyczące historii Polski obejmujące szerszy zakres niż dany dział.
ziomeka
Posty: 443
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 01 cze 2010, 03:37

Ostańce

Post autor: ziomeka »

Wyjaśniam termin - chodzi mi o pewne pozostałości czasów minionych, które nie pasują do miana Zabytków (tych przez duże "Z"), a są gdzieś wokół nas. Okruchy zatopionej Atlantydy.
Sporo tego było na mojej drodze. Wzruszało, zastanawiało, niekiedy dziwiło. Kamienna ławka z niemieckimi napisami przy Słoneczniku w Karkonoszach, pokrywa studzienki kanalizacyjnej z polskim napisem w Wilnie, jeden z ostatnich podkładów kolejowych na "zwiniętym" 60 lat temu torowisku koło Bytowa, słynny "grób z pepeszą" w Bornym Sulinowie, jakieś "poniemieckie", czy "popolskie" napisy na domach...
Czy Wy macie jakieś ulubione czy szczególne zapamiętane takie małe relikty przeszłości?
Marshal
Posty: 268
Rejestracja: 11 gru 2010, 04:54

Re: Ostańce

Post autor: Marshal »

Sa wszedzie. Nieraz trzeba sie gleboko schylic zeby oczytac tresci, ktore zawarte sa w owych okruchach.
One moga funkcjonowac zarowno w namacalnej postaci, jak i naszej mowie. W nazwach.
Czesto nie dadza sie odczytac.

Zwykla studzienka melioracyjna. Omszale kregi z kruszejacego betone rozrzucone po polach, na ktorych od czasu od czasu latem przysiadzie skowronek. Ot - jak gdzie indziej.

Ale jak sie nad tym pochylic .......Studzienki melioracyjne pojawily sie na polach w 1942 roku, kiedy
Niemcy po wysiedleniu, eksmitowaniu polskich mieszkancow wsi zaczeli meliorowac pola przeznaczone
dla osadnikow z Wolynia. Prace przy kopaniu rowow i studzienek wykonywali Zydzi z malenkiego obozu pracy
funkcjonujacego w kilku obejsciach od wiosny do poznego lata 1942 roku. Nie ma Niemcow, nie ma Zydow wywiezonych do Chelmna nad Nerem, nie ma ani sladu po obozie pracy......
Zostaly studzienki......


Czy polozone za wsia zalesione jary zwane "pastwami". "Pastwy" od pasania wszelkiej rogacizny i nierogacizny.
Ale kto ja pasal ?. Dlaczego wlasnie tam......

Schodzac troche na OT....:)
Wydaje mi sie, ze te okruchy bylyby wspaniala okazja do lekcji "historii inaczej" . Swego czasu zerknalem przez ramie bratanicy piszacej jakies wypracowanie na temat historycznych postaci pochodzacych
z rodzimej miejscowosci. Wiadomo.....internet....google. Sprawa zalatwiona. Ocena dobra czy nawet
bardzo dobra......

Wyobrazam sobie te lekcje "historii inaczej" w ten sposob, ze po krotkich - teoretycznych zajeciach na temat danego okresu historii - czy to sredniowiecze, czy odrodzenie, rozbiory, II WS, klasa idzie "w teren", na ulice,
w pola, pod miasto, na cmentarz......szukac "okruchow" wlasnie.
Np. - rozbiory.....
Wiadomo - 1772 , targowica itd. Ale w sumie abstrakcja. Chociaz chodzi o epoke, o 120 lat ktore zostawily slady.....trzeba je tylko znalezc..... budynki, ludzie, ktorzy kiedys mieszkali....tu klasztor z ktorego
Prusacy chcieli w 1805 roku zrobic poprawczak.....dzisiaj urzad.....Tu byla cerkiew....tu byly rosyjskie
koszary......
Czy na wsi......dlaczego pola maja taki a nie inny przebieg, dlaczego starsi ludzie do dzis mowia,
ze maja pola "na panskim" - pamiatka po uwlaszczeniu - dlaczego zabudowa sie rozni......


Z niejednego kamienia - okruchu - mozna wykrzesac HISTORIE. Swego czasu mielismy cos o Napoleonie.
Nauczyciel - dr. G - wyszedl z nami przed szkole doszlismy do glownej ulicy, pan profesor wyciagnal z teczki
kawalek kamienia. "okruch" pochodzil z tej ulicy - podobno.....:). Lezal sobie tam latami, az drogowcy
go przy okazji jakiegos grzebania wydobyli. doktorowi wpadl w oko bo jedna powierzchnia byla
wyszlifowana.....No i zaczal opowiadac...o tym, ze tym traktem Grande Armee ciagnela w 1812 roku
na Moskwe, ze ten kamien nosi zapewnie slady podkow kawalerii Murata i cwiekow ktorymi podbijali
swoje buty zolnierze gwardii....Ze zolnierze zbierali sie na Slasku, ze z mielscowych osobistosci
sluzyli wowczas w wojsku.....Naboznie dotykalismy owego kamienia i sadze, ze nie tylko mnie
w pamieci zostala ta pogladowka......

Choc inne - nie mniej ciekawe - tez byly......:)

Np. wyjscie pod las....pod rosnace na brzegu drzewa orzechow wloskich.....Kto sadzi orzecha wloskiego
w lesie ?. No Prusacy. Dlaczego. Bo jego drewno nadaje sie szczegolnie na kolby do karabinow .....
i wyklad o pruskim militaryzmie.....polaczny z konsumpcja tego co sie pod drzewami znalezc udalo.......:)))
Kazik36
Posty: 338
Rejestracja: 22 lut 2011, 06:05

Re: Ostańce

Post autor: Kazik36 »

Kilka ciekawych linków:
Ostańce zabudowy getta warszawskiego na mapie http://um.warszawa.pl/zmh/plan_b2.htm
Ostańce z obwodu kaliningradzkiego http://www.milovsky-gallery.albertina.ru/index_r.phtml
Ostańce szczecińskie http://sedina.pl/index.php?module=pnCPG ... ang=polish
Wybrane ostańce gdańskie http://www.rzygacz.webd.pl/index.php?aid=67
stach
Posty: 496
Rejestracja: 19 cze 2010, 03:48

Re: Ostańce

Post autor: stach »

W Pszczynie jest wiele ostańców. Jednym z bardziej znanych jest ta kapliczka na rogatkach od zachodu, według legendy postawiona w miejscu gdzie polski pościg dogonił Henryka Walezego. Nazywa się "Bądź Wola Twoja" od słów jakie miał wypowiedzieć dowodzący pościgiem.

http://lh6.ggpht.com/_FYFEKEsQoGQ/TUrO_ ... CN6177.JPG
MichałK
Posty: 117
Rejestracja: 27 gru 2010, 18:14

Re: Ostańce

Post autor: MichałK »

Widziałem kapliczkę z napisem " Niech Bóg pobłogosławi - ksiądz i mieszkańcy wsi Występ" i rok - chyba 1912. To ten występ niedaleko Dęblina.
stach
Posty: 496
Rejestracja: 19 cze 2010, 03:48

Re: Ostańce

Post autor: stach »

Prawdziwym ostańcem jest ten pomnik na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Pszczynie. Chodzę obok niego co najmniej raz w tygodniu.
Na pomniku widać krzyż, ale u góry jesienią "wychodzi" z kamienia jeszcze sierp o młot. Jest on wypiaskowany i jesienią łatwiej łapie brud.

https://lh6.googleusercontent.com/_FYFE ... eckich.jpg

Ale geneza tego pomnika jest wcześniejsza. Przed wojną był to stojący na rynku pomnik ku czci Józefa Piłsudskiego, pierwszy w Polsce.

Ale to nie koniec. Wcześniej był to wystawiony przed I wojną przez Pszczyniaków pomnik ku pamięci mieszkańców ziemi pszczyńskiej poległych w czasie wojny z Francją. Przeróbka na pomnik Piłsudskiego polegała na obdarciu z tablic i zamontowaniu medalionu z Piłsudskim.

W mojej rodzinie zachował się medal dla fundatorów z wyglądem pierwotnym pomnika:

https://lh4.googleusercontent.com/_FYFE ... ikiirp.jpg

https://lh5.googleusercontent.com/_FYFE ... mnik2p.jpg

Na medalionie jest data 8 listopada 1903 roku.
Husarz
Posty: 803
Rejestracja: 31 paź 2010, 04:37

Re: Ostańce

Post autor: Husarz »

z różnych powodów niedawno musiałem przedzierać się przez historię Krakowa. Dość nietypowym ostańcem, śladem na mapie po przeszłości jest układ komunikacyjny dawnej twierdzy Kraków. Owszem bywa że jest on przecięty szerokimi ulicami, ale... chodząc "na piechotkę" z psem spokojnie można znaleźć ulicę o nazwach "Do Fortu", które prowadzą do miejsca gdzie kiedyś stał fort, od innej - stanowiącej rokadę jednego z pierścieni obrony. Nie są to wielkie ulice, zwykle mniejsze, z tradycyjną zabudową - ale są.
Co ciekawe istniejące dziś mosty na Wiśle [przynajmniej część] przebiegają tam, gdzie Austriacy budowali mosty tymczasowe mające za zadanie ułatwić komunikację między poszczególnymi fortami po obu stronach Wisły. Do nich należy zbudowany niedawno Most Wandy łączący ul. Klasztorną z ul. Półłanki, które obie były właśnie taką drogą komunikacyjną dla fortów.Poprzez obecne tzw. "przejazdy bieżanowskie" ulica Półłanki i [obecna] Bieżanowska łączy się z ul. Małą Góra - który to ciąg doprowadza nas do Góry Borkowskiej i dalej w kierunki na Skawinę...
Nikt chyba nie przewidywał, że ten układ komunikacyjny będzie aż tak sprawny i przetrwa aż tak długo...
naiwniak
Posty: 97
Rejestracja: 04 gru 2010, 17:47

Re: Ostańce

Post autor: naiwniak »

Z tych ostańców to widzę przede wszystkim dawne tabliczki z PRL-owskimi nazwami ulic, których jeszcze nie zdjęto. Armii Czerwonej, Armii Ludowej, 15 Grudnia, Karola Świerczewskiego...

Lubię też ten pomnik-mogiłę na Cmentarzu Nowym w Radomsku:
http://issuu.com/mka...s/zr_nd_014_str
historyk
Posty: 331
Rejestracja: 19 lis 2010, 20:35

Re: Ostańce

Post autor: historyk »

Jeśli mowa o Warszawie, warto zajrzeć tutaj: http://www.detal.war...39.pl/index.php

Natomiast do moich ulubionych świadków minionych czasów należą bez dwóch zdań... nazwy ulic. Okopowa, Towarowa, Redutowa, Stawki, Dzika, Próżna, Ludna... te i wiele innych, każda już w samej swojej nazwie ma kawałek historii.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia Polski ogólnie”