Negatywne położenie geopolityczne Polski
-
- Posty: 338
- https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
- Rejestracja: 22 lut 2011, 06:05
Negatywne położenie geopolityczne Polski
Proszę o coś na temat: negatywne położenie geopolityczne polski, 4 przykłady z historii.
Re: Negatywne położenie geopolityczne Polski
Od wieków Polska znajduje się miedzy Niemcami a Rosja, tak można uogólnić i uprościć temat podany przez Ciebie.
Przykłady: rozbiory, II Wojna Swiatowa, I Wojna Swiatowa.
Przykłady: rozbiory, II Wojna Swiatowa, I Wojna Swiatowa.
Re: Negatywne położenie geopolityczne Polski
Do tego leżymy nad Bałtykiem, na które to morze miało chrapke wiele państw: Polska, Szwecja, Dania, Prusy co doprowadziło do Potopu.
Sąsiedztwo z Rosją po Dymitriadach to same porażki zwieńczone rozbiorami.
Prusy, a dokładniej niezlikwidowanie ich, mimo wielu okazji, to oczywiście rozbiory i traktaty welawsko-bydgoskie.
Do tego od południa nasze włości: Czechy, Węgry był w strefie wpływów Tureckich i mamy wojny z Turcją.
Została Austria, które najmniej nam zaszła za skóre na przestrzeni wiekó jednak za Wiedeń się nie potrafiła odwdzięczyć.
Polska leży w Europie Środkowej czyli jak sama nazwa mówi w środku otoczona była i jest nadal przez silne państwa. Niemcy i Rosja zawsze pretendowały do roli światowych potęg do tego od wschodu i zachodu nie bronią nas żadne przeszkody naturalne typu góry... jedynie mamy rzeki jak Odra, ale to nie był nigdy duży problem dla naszych najeźdźców.
Sąsiedztwo z Rosją po Dymitriadach to same porażki zwieńczone rozbiorami.
Prusy, a dokładniej niezlikwidowanie ich, mimo wielu okazji, to oczywiście rozbiory i traktaty welawsko-bydgoskie.
Do tego od południa nasze włości: Czechy, Węgry był w strefie wpływów Tureckich i mamy wojny z Turcją.
Została Austria, które najmniej nam zaszła za skóre na przestrzeni wiekó jednak za Wiedeń się nie potrafiła odwdzięczyć.
Polska leży w Europie Środkowej czyli jak sama nazwa mówi w środku otoczona była i jest nadal przez silne państwa. Niemcy i Rosja zawsze pretendowały do roli światowych potęg do tego od wschodu i zachodu nie bronią nas żadne przeszkody naturalne typu góry... jedynie mamy rzeki jak Odra, ale to nie był nigdy duży problem dla naszych najeźdźców.
Re: Negatywne położenie geopolityczne Polski
Ja podam może jeden przykład: otóż mam na myśli sytuację, jaka wytworzyła się od 1938r., po zajęciu Czechosłowacji przez Hitlera - Polska znalazła się w szczególnie niekorzystnym położeniu geopolitycznym, otoczona z trzech stron przez III Rzeszę, z wąziutkim dostępem do Bałtyku, i w dodatku mając na wschodzie śmiertelnego wroga, gotowego zająć nasz Kraj - ZSRS.
Re: Negatywne położenie geopolityczne Polski
Nie rozumiem dlaczego położenie nad Bałtykiem miałoby oznaczać negatywne położenie geopolityczne Polski. Morza od dawna stanowiły ważne arterie komunikacyjne dlatego też dostęp do nich powinien być uważany jako błogosławieństwo a nie przekleństwo. Ich znaczenie strategiczne powodowało też, że niektóre z państw próbowały je sobie zawłaszczyć i Bałtyk jest tutaj raczej regułą niż wyjątkiem. Swoją drogą, ciekawe jest, że nigdy nie potrafiliśmy wykorzystać zalet Bałtyku i był on traktowany po macoszemu. To zresztą, świetnie odzwierciedla miałkość myślenia politycznego w I Rzeczpospolitej.
To co powodowało, że Polska znajdowała się w niekorzystnym położeniu geopolityczny to fakt, że pozwoliliśmy sobie na utratę Ziem Zachodnich - Śląska, który był najbogatszą prowincją Polski i Pomorza, które odcinało nas od Bałtyku. Na domiar złego, za plecami mieliśmy jeszcze Prusy. To wszystko powodowało, że od zachodu byliśmy otoczeni prawie zewsząd przez kraje niemieckojęzyczne. Co się tyczy, wschodnich granic, to sami wepchnęliśmy się na terytoria Rusi więc nie ma się co dziwić, że dopóki tereny te znajdowały się w obrębie naszego terytorium to w każdej chwili mogliśmy się stać obiektem agresji ze Wschodu. Rosja jedynie chciała odebrać co należało do niej.
Gdyby Polska miała takie granice jakie ma dziś, to myślę, że nasze położenie byłoby o wiele lepsze zarówno z geopolitycznego jak i ekonomicznego punktu widzenia.
To co powodowało, że Polska znajdowała się w niekorzystnym położeniu geopolityczny to fakt, że pozwoliliśmy sobie na utratę Ziem Zachodnich - Śląska, który był najbogatszą prowincją Polski i Pomorza, które odcinało nas od Bałtyku. Na domiar złego, za plecami mieliśmy jeszcze Prusy. To wszystko powodowało, że od zachodu byliśmy otoczeni prawie zewsząd przez kraje niemieckojęzyczne. Co się tyczy, wschodnich granic, to sami wepchnęliśmy się na terytoria Rusi więc nie ma się co dziwić, że dopóki tereny te znajdowały się w obrębie naszego terytorium to w każdej chwili mogliśmy się stać obiektem agresji ze Wschodu. Rosja jedynie chciała odebrać co należało do niej.
Gdyby Polska miała takie granice jakie ma dziś, to myślę, że nasze położenie byłoby o wiele lepsze zarówno z geopolitycznego jak i ekonomicznego punktu widzenia.
Re: Negatywne położenie geopolityczne Polski
Posiadanie wybrzeży Bałtyku w XVII wieku oznaczało konflikt ze Szwedami - i nic tego nie zmieni. Szwedzi dążyli do opanowania Bałtyku i uczynienie go "wewnętrznym jeziorem", w połączeniu z ich doktryną "wojna żywi wojnę" stali się niebywale agresywnym państwem, a granica z nimi musiała być dobrze strzeżona (m.in. przez Chocim, do obrony, którego wzięte zostały też oddziały, Inflanty zostały utracone na rzecz Szwecji, gdyż Radziwiłł nie miał zwyczajnie kim lub czym się przeciwstawić).
Re: Negatywne położenie geopolityczne Polski
Teraz, w XXI wieku, jednym z największych wyzwań III RP jest przekucie swojego położenia geopolitycznego z przekleństwa w poważny atut. Leżymy w samym środku Europy - w miejscu strategicznym.
Re: Negatywne położenie geopolityczne Polski
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego co napisałeś. Chodzi mi jedynie o to, że położenie nad Bałtykiem miało swoje również pozytywne strony ponieważ zapewniało dogodne kontakty handlowe z wieloma krajami, więc nie rozumiem dlaczego rozpatrujesz je jedynie przez pryzmat konfliktu ze Szwecją. Rywalizacja na wszystkich morzach (czy innych wielkich akwenach wodnych) była ostra ze względu na ich geopolityczne znaczenie. Bałtyk tu nie jest wyjątkiem, więc, moim zdaniem, nie można mówić, że dostęp do niego powodował jakieś wyjątkowe negatywne położenie geopolityczne.Husarz pisze:Posiadanie wybrzeży Bałtyku w XVII wieku oznaczało konflikt ze Szwedami - i nic tego nie zmieni. Szwedzi dążyli do opanowania Bałtyku i uczynienie go "wewnętrznym jeziorem", w połączeniu z ich doktryną "wojna żywi wojnę" stali się niebywale agresywnym państwem, a granica z nimi musiała być dobrze strzeżona (m.in. przez Chocim, do obrony, którego wzięte zostały też oddziały, Inflanty zostały utracone na rzecz Szwecji, gdyż Radziwiłł nie miał zwyczajnie kim lub czym się przeciwstawić).
Re: Negatywne położenie geopolityczne Polski
Co do Bałtyku to tutaj chodzi też o to, że my nie posiadaliśmy floty - a Szwedzi w XVII wieku, czy Niemcy w XX posiadali.
Re: Negatywne położenie geopolityczne Polski
O to możemy winić tylko samych siebie.Husarz pisze:Co do Bałtyku to tutaj chodzi też o to, że my nie posiadaliśmy floty - a Szwedzi w XVII wieku, czy Niemcy w XX posiadali.