Szczęśliwe małżeństwa na dworach królewskich

[Marshal]

Piszę artykuł do szkolnej gazety o miłościach na dworach władców w Polsce. Mam już Sissi i Marię Antoninę, ale ponieważ zbliżają się walentynki, chciałabym napisać coś o szczęśliwych małżeństwach par królewskich w Polsce i na świecie. Na razie znalazłam tylko Sobieskiego i Marysieńkę, ale jak dalej szukam to aż mnie głowa boli od ilości kochanek i odtrącenia żon z powodu niepłodności.

no właśnie - czy możecie mi podać jakieś przykłady par, które łączyło prawdziwe i szczere uczucie? (dowolny okres historyczny i kraj) byłabym wdzięczna również za jakieś linki, itp. z góry dziękuję.

[MarcinP]

Wymienię kilka przykładów począwszy od Jagiełły -

- udane pożycie charakteryzowało Jagiełłę oraz jego ostatnią żonę Zofię Holszańską. Cieniem jednakże na tym związku kładzie się podjerzenie młodej królowej o romans z rycerzami swojego dworu. Była to nie błaha rzecz, gdyż możliwe było iż królewicze w rzeczywistości mogli być synami nie króla, lecz jakiś bliżej nieokreślonych rycerzy
- Kazimierz Jagiellończyk i Elżbieta Habsburżanka - byli bardzo zgodnym małżeństwem. Elżbieta niemal co rok zachodziła w ciąże, obdarzając króla licznym potomstwem. Często towarzyszyła mężowi w wyprawach (również wojennych). W konfiltach między Polską a Cesarstwem stawała po stronie swojej przybranej ojczyzny
- Aleksander i Helena - bardzo tragiczne małżeństwo. Helena kilkukrotnie poroniła co ostatecznie pozbawiło ją szans na posiadanie dzieci. Podczas konfliktów między Litwą a Moskwą rodzina zmuszała ją do szpiegostwa na rzecz Moskwy - Helena jednak była wierna mężowi.
- Zygmunt Stary i Bona - małżeństwo wybitnie polityczne, jednak dość poprawne. Ale romantyzmu tam mało było.
- Zygmunt August i Barbara Radziwiłłówna - żelazny punkt każdej ksiązki o miłości staropolskiej. Co tu dużo pisać - król wbrew woli wszystkich - rodziny, posłów i magnatów (poza oczywiście Radziwiłłami) popełnił mezalians i ożenił się z Litwinką. Opinia publiczna szargała jej imię i cześć, mimo to król kochał ją szczerą i głęboką miłością. Później przyszedł dramat ciężkiej choroby Barbary (zapewne raka macicy) i śmierć młodej królowej. Zrozpaczony król miał - jak każą legendy - nawet wołać czarownika Twardowskiego by przywołał mu ducha zmarłej małżonki. O innych żonach Zygmunta nie ma co wspominać.
- Walezego pomijamy
- Batory raczej nie miał dobrego pożycia z Anną. Była ona wówczas dość stara i mało atrakcyjna. Jak urządziła swojemu mężowi bal, to ten poszedł sobie na polowanie. Cieniem na ich stosunki kładła się również jakaś choroba króla uniemożliwiająca stosunki seksualne obojga.
- Zygmunt III Waza - dwukrotnie żonaty, z Anna Habsburżanką żyło mu sie dobrze, była ona kochana przez króla i poddanych, Konstancja już mniejszym cieszyła mirem wśród poddanych, ale jej śmierć król przeżył bardzo mocno.

I to na tyle. Władysław IV i Jan Kazimierz w swych małżeństwach nie doznali wiele miłości.

[Adambik]

Ponoć dobrym małżeństwem był związek Augusta III Sasa z Marią Józefą (11 dzieci). To tak po Wazach.
Na pewno też Władysław Łokietek i Jadwiga Kaliska, przeżyli razem ok. 40 lat. Nie sposób pominąć tutaj Henryka Brodatego i św. Jadwigi oraz ich syna Henryka Pobożnego z Anną Czeską. A - i jeszcze Bolesław Krzywousty z Salomeą z Bergu, w końcu taka liczba dzieci coś udowadnia

[Artur Rogóż]

Jeśli chodzi o historię Polski to możesz zacząć od przykładu Mieszka I, który chcąc przyjąć chrzest, musiał oddalić swoich siedem żon.

[Marshal]

dzięki