We Lwowie zrównują II Rzeczpospolitą z III Rzeszą i ZSRR

Dział ten poświęcony jest imprezom, wystawom lub innym zdarzeniom nawiązującym do historii Polski. Zespół historiapolski.eu będzie starał się wyszukiwać, systematyzować i publikować wszelkie zagadnienia z historii Polski jakie pojawią się w internecie, telewizji, prasie. Głównym celem jest propagowanie naszej historii w jednym zbiorczym projekcie.
historia Polski
Posty: 110
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 15 kwie 2014, 04:37

We Lwowie zrównują II Rzeczpospolitą z III Rzeszą i ZSRR

Post autor: historia Polski »

W jednym z lwowskich państwowych muzeów czasy II Rzeczypospolitej określa się mianem "okupacji" i wymienia obok okresu "nazistowskiego" (1941-44) i radzieckiego (1939-1941). Członkiem rady nadzorczej tej placówki był Wołodymyr Wiatrowycz, mianowany przez nowy rząd Ukrainy na szefa ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej.
W ekspozycji, jak i na tablicy informacyjnej przed wejściem do Muzeum Pamięci Narodowej "Więzienie przy Łąckiego" we Lwowie przy dawnej ulicy Łąckiego, okres 1918-1939 określony jest jako "polska okupacja", zas ówczesna władza II Rzeczypospolitej jako "polski okupacyjny reżim". Informacje tego typu podawane są w języku ukraińskim i angielskim (zaznaczono je czerwonym obramowaniem).

O okupacyjnym charakterze polskiej władzy mają przesądzać represje na działaczach Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, m.in. Stepanie Banderze czy Romanie Szuchewyczu.

Jednocześnie okresu 1941-1944 nie określono jako okupacji niemieckiej, lecz jedynie jako "nazistowską".

Członkiem rady nadzorczej tej placówki był Wołodymyr Wiatrowycz mianowany przez nowy rząd Ukrainy na szefa ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej. Wiatrowycz uważa ponadto, że "Slava Ukraijni" to hasło banderowskie.

Kresy.pl
historia Polski
Posty: 110
Rejestracja: 15 kwie 2014, 04:37

Re: We Lwowie zrównują II Rzeczpospolitą z III Rzeszą i ZSRR

Post autor: historia Polski »

kilka komentarzy:
I bardzo dobrze ,doskonały pretekst do otwarcia w Przemyślu muzeum pogranicza z wyraźnymi akcentami ukraińskimi tj przywróceniem pamięci o ukraińskich działaczach społecznych , politycznych i niepodległościowych wymordowanych przez Banderę i jego ludzi w okresie międzywojennym i w czasie wojny. Oj mocno by to Tiachnyboka i spółkę zabolało. Prawdziwa informacja to zabójcza broń ,rodziny tych zamordowanych to ich sąsiedzi.
Faktycznie nie zły pomysł jednak musiałyby być spełnione odpowiednie warunki żeby taka wystawa odniosła pozytywny skutek. Powinna tematycznie obejmowąc okres II RP. Morderstwa popełnione w 1939 -1941 r. Okres okupacji Niemieckiej,i zbrodnie popełnione na całym terytorium Kresów a nie zawężone do Wołynia,Okres 1944-1947 zbrodnie popełnione na tzw: zakierzoni- odkłamanie Operacji ,,Wisła". Zdrada polityków pochodzenia ukraińskiego i ich rola w osłabianiu i oczernianiu Polski .Taką wystawę chętnie obejrzę a nawet jeśli trzeba dostarczę część materiałów i opracowań. Na dzień dzisiejszy Przemyśl jest systematycznie zawłaszczany przez nacjonalistów ukraińskich a temu wystawa nie jest w stanie zapobic tutaj potrzebne są określone działania administracyjne.
Ale przecież poprawność polityczna w Przemyślu w ostatnich dnia zdemontowała pomnik pomordowanych przez UPA. Kto na to pozwoli przecież u nas nie ma ludzi odważnych (patrz elity) - odważnej władzy, oni pogardzają polskimi obywatelami. Dla nich nie jest najważniejsza Polska dla nich jest najważniejsza ukraina i siepacze UPA. Polacy się nie liczą w ojczyźnie, na Litwie, na Ukrainie ONI gloryfikują UPA. Kropla drąży kamień - dziedzice OUN-UPA infiltrują nasze POpieprzone e;lity !! które torują im drogę do naszego kraju i naszych ! Do czego to dojdzie ? nie wiem ! jest źle i na pewno lepiej nie będzie, dopóki będą na to pozwalali ONI ! Brak słów. Władza na ukrainie daje zielone Światło Banderowcom w rozporządzaniu historią i naszym dziedzictwem. Zobaczycie jak im przyklasną zachodnie masmedia, a my się okażemy okupantem w ich mniemaniu na własnej ziemi.
Powtarzałem i powtórzę to ponownie, Polacy muszą mieć silne organizacje anty-ukraińskie, żeby móc się przeciwstawić ukraińskiemu faszyzmowi. Giedroyc'a toksyny wpierane dla ciemnej masy, są wykorzystywane przeciw Polakom. Obecnie w Ukraińskich szkołach uczą o Polakach okupantach. A w Polskich szkołach o Ukraińcach przyjaciołach z zielonych pagórków, którym trzeba pomagać. Jak myślicie do czego to doprowadzi ? To antypolonizm w czystej postaci. Nie po to moje dziady walczyli z ruskiem, niemcem i ukraińcem, bym zgadzał się z Giedrycowską szkołą Polaka, nie ofiary, lecz kata. Myślę, ze jasny przekaz dla Ukrainy, że Polacy nie akceptują nazizmu u swoich granic, może odpędzi napływającą ukraińską młodzież do organizacji nazi-faszystowskich jak prawy sektor itp.
Zachód dobrze wie, że zabiedzony Polak, będzie uganiał się za utrzymaniem od 1 do 30, spłatą kredytu itd. Polak nie ma czasu na myślenie, trzeba zarabiać na nowszy smartfon. Politykę rozumieją tylko w zakresie dziennikarzy TVP info ( jedno-biegunowo ). Historię mają w poważaniu, a już wyciągnąć z niej wnioski to Everest wiedzy. Niemniej będę dalej powtarzał, może ktoś, kiedyś zastanowi się nad praktycznym patriotyzmem, szanując naszą historię.
W sprawie pomnika - nie chodziło o jego "treść", ale o formę, bowiem przedstawiał zamordowane przez chorą psychicznie Cygankę Dolińską jej własne dzieci. Natomiast jeśli chodzi o więzienie na Łąckiego - istotne, bulwersującym jest zrównanie "polskiej okupacji" z okupacjami sowiecką i niemiecką. Ale to fakt sprzed paru lat (jeszcze za kadencji Juszczenki), choć symptomatyczne jest, że portal kresy.pl przypomina o tym właśnie teraz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Aktualności historyczne”