Klasztor na Karczówce upamiętni o. Kolumbina Tomaszewskiego

Dział ten poświęcony jest imprezom, wystawom lub innym zdarzeniom nawiązującym do historii Polski. Zespół historiapolski.eu będzie starał się wyszukiwać, systematyzować i publikować wszelkie zagadnienia z historii Polski jakie pojawią się w internecie, telewizji, prasie. Głównym celem jest propagowanie naszej historii w jednym zbiorczym projekcie.
Artur Rogóż
Administrator
Posty: 4635
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 24 maja 2010, 04:01
Kontakt:

Klasztor na Karczówce upamiętni o. Kolumbina Tomaszewskiego

Post autor: Artur Rogóż »

W kościele św. Karola Boromeusza na wzgórzu Karczówka w Kielcach zostanie umieszczony i poświęcony w niedzielę stary medalion o. Kolumbina Tomaszewskiego - ostatniego bernardyna w miejscowym klasztorze. Wizerunek zakonnika upamiętni jego osobę i patriotyczną wspólnotę.

„Kolumbin Tomaszewski to dobry duch Karczówki. Poświęcony zakonnikowi medalion będzie przypominał mieszkańcom Kielc o jego niezwykłym życiu w klasztorze oraz o zaangażowaniu miejscowych bernardynów w sprawy polskiej państwowości” – uważa rektor kościoła na Karczówce ks. Jan Oleszko ze Zgromadzenia Księży i Braci Pallotynów.

Kolumbin Tomaszewski był przez 50 lat rezydentem klasztoru na Karczówce. Stał się nim w wyniku carskiej kasaty tamtejszego klasztoru, po tym jak w czasie Powstania Styczniowego erem pełnił funkcję lazaretu i punktu kontaktowego, a dwóch braci dołączyło do powstańców.

Półmetrowej średnicy gipsowy wizerunek Kolumbina Tomaszewskiego (1829-1914) został odkuty z frontonu przeznaczonego do rozbiórki domu w kieleckiej dzielnicy Pakosz. Medalion ufundować mieli przed ok. stu laty właściciele nieruchomości, wdzięczni zakonnikowi za to, że ją od niego otrzymali. Duchowny odziedziczył nieruchomość; przekazał jednak ją innym, bo reguła zakonu zabraniała posiadania majątku.

Kolumbin Tomaszewski był przez 50 lat rezydentem klasztoru na Karczówce. Stał się nim w wyniku carskiej kasaty tamtejszego klasztoru, po tym jak w czasie Powstania Styczniowego erem pełnił funkcję lazaretu i punktu kontaktowego, a dwóch braci dołączyło do powstańców.

W 1864 r. niemal wszystkich zakonników wysłano do klasztoru w Paradyżu, a na Karczówce pozostał - jako opiekun kościoła i duszpasterz - tylko o. Kolumbin.

Zdaniem historyków, władze carskie liczyły na to, że samotny zakonnik nie wytrzyma długo trudów życia, a jego śmierć zakończy obecność bernardynów na Karczówce. Jednak o. Kolumbin trwał tam pół wieku i dzięki niemu podkielecki klasztor oraz kościół były w świadomości społeczeństwa - niemal do odzyskania niepodległości - symbolicznymi miejscami umiłowania wolności ojczyzny.

Medalion Kolumbina Tomaszewskiego trafi na Karczówkę staraniem Stowarzyszenia Ochrony Tradycji Genius Loci „Karczówka”, Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach oraz wspólnoty pallotynów.

Renesansowo-barokowy zespół klasztorny na Karczówce powstał w latach 1624-1631. Ufundował go biskup krakowski Marcin Szyszkowski jako wotum wdzięczności za to, że w 1622 roku ominęła Kielce zaraza - prawdopodobnie dżuma. W 1957 roku pobernardyński klasztor przejęło w opiekę i użytkowanie zgromadzenie pallotynów. (PAP)

mch/ ls/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Aktualności historyczne”