GDZIE JEST GRÓB WARNEŃCZYKA?

Dynastia Jagiellonów władała państwem polsko-litewskim przez następne dwieście lat, tworząc w pewnym momencie (II połowa XV wieku) jedno z największych imperiów europejskich - Jagiellonowie rządzili w Polsce, na Litwie, w Czechach i na Węgrzech.
ziomeka
Posty: 443
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 01 cze 2010, 03:37

GDZIE JEST GRÓB WARNEŃCZYKA?

Post autor: ziomeka »

Już przeszło cztery lata istnieje „Ale Historia” i z tej okazji postanowiłem przypomnieć sobie i czytelnikom najstarsze wpisy jakie pojawiły się na blogu. Z przepastnych czeluści przeszło 1200 wpisów wydobywam więc na światło dzienne stare, „zakurzone” notki i raz jeszcze, po małej „obróbce”, udostępniam je czytelnikom. Dziś w kolejnej części cyklu dwa wpisy z października 2009 roku: „Niech żyje brud!” czyli o największych brudasach w historii i „Gdzie jest grób Warneńczyka?” o poszukiwaniach miejsca wiecznego spoczynku naszego króla Władysława, który poległ w 1444 roku w bitwie pod Warną. Zapraszam:

Niech żyje brud!

We wczesnym średniowieczu sprawy higieny osobistej były wielu ludziom obce. Nie była to sprawa najważniejsza dla mieszkańców ówczesnej Europy. Doktryna chrześcijańska traktowała ciało i jego higienę niejednoznacznie (z jednej strony ciało jako siedlisko pokus i żądz, a z drugiej strony ciało jako świątynia Boga).

Około III wieku pojawiła się silna tendencja „antyhigienistyczna”, „antykąpielowa”. Krytyka kąpieli stała się powszechna. Pojawili się nawet skrajni asceci w tym względzie. Jednym z nich był św. Hieronim. Był on przeciwnikiem wody, ale wielkim zwolennikiem dziewictwa kobiet. Stawiał znak równości między seksem i gorącą wodą. Odradzał więc, a nawet zabraniał dziewicom kąpieli, zwłaszcza gorących. Mawiano wówczas: „Czyste ciało i suknia kryją nieczystą duszę.” W IV i V wieku we wschodniej części dawnego Cesarstwa Rzymskiego brud stał się atrybutem… świętości! Najlepszym sposobem na umartwianie ciała była „alusia”, czyli „stan nieumycia”. Celowali w tym zwłaszcza mnisi, pustelnicy i święci. Jedyną dopuszczalną kąpielą według nich, był chrzest! Każda kolejna kąpiel mogła być już tylko przejawem próżności.

Święta Agnieszka, podczas 13 lat swojego życia, nigdy się nie kąpała! Ani razu! Angielski święty Godryk, odbył podróż z Anglii do Jerozolimy piechotą bez mycia się i zmiany odzieży. Nawet św. Franciszek z Asyżu chwalił brud. Również święta Olimpia, która przez całe życie zachowała dziewictwo (mimo, że była mężatką!), myła się tylko wtedy, gdy była chora i wymagała tego sytuacja. Jednak nawet wtedy wchodziła do wody w koszuli nie chcąc wystawiać się na pokusy oglądania swojego ciała. Co ciekawe, większość tych „świętych brudasów”, chętnie myła innych ludzi. Naśladowali w ten sposób Jezusa. Święta Radegunda obmywała twarze i ręce trędowatym, którzy przybywali do klasztoru Św. Krzyża w Poitiers. Następnie całowała ich i karmiła. Nie wzdrygała się przed chorobą i brudem obcych ludzi, swoje ciało traktowała natomiast odwrotnie. Starała się wody unikać.

Tego typu zachowania w naszych czasach są już rzadkością. Dziś spotkać jeszcze można ludzi, którzy żyją z brudem „za pan brat”, ale nie jest to ich świadomy wybór. Przyczyny ich niskiego poziomu higieny osobistej są inne. Większość z nas nie akceptuje już takich postaw jak w IV i V stuleciu. Niech więc żyje mydło i woda!

Na podstawie: K. Ashenburg, Historia brudu, Bellona, Warszawa 2009.

Gdzie jest grób Warneńczyka?

W jaki sposób zginął Władysław Warneńczyk w bitwie pod Warną wiemy ze źródeł zarówno tureckich, jak węgierskich i polskich. Nie wiadomo jednak gdzie zostały pogrzebane zwłoki króla Władysława, gdzie jest grób Warneńczyka. Nie wiadomo nawet, czy ciało Warneńczyka zostało pochowane w oddzielnym grobie, czy w zbiorowej mogile.

Wiadomo natomiast, że Władysław zginął podczas ataku królewskiej chorągwi na tureckich janczarów. Według źródeł tureckich janczar imieniem Kodź Chazr ranił królewskiego konia i przewrócił króla na ziemię, po czym uciął mu głowę. Zatknięto ją na włóczni i zaczęto obnosić po polu bitwy. Następnie głowę Warneńczyka zatopiono w miodzie, aby uchronić ją przed rozkładem i wysłano do Adrianopola, a potem do Bursy, gdzie wystawioną ją na widok publiczny. W momencie ucięcia głowy węgierskiemu królowi na polu bitwy, nikt już nie interesował się zwłokami monarchy. Ciało Warneńczyka pozostało pośród innych zwłok na polu bitwy. Co stało się z nim później? Zapewne zostały one na pobojowisku, gdyż dla zwycięskich Turków nie przedstawiały żadnej wartości.

Turcy często odcinali głowy wodzom pokonanych armii, aby potem tryumfalnie obnosić je po polu bitwy. Był to wyraz największego zwycięstwa. Głowa pokonanego wodza świadczyła o rozmiarach zwycięstwa, a jego zwłoki nie miały już większego znaczenia. Po bitwie pod Warną Turcy pochowali zwłoki zabitych w kilku zbiorowych mogiłach (być może oddzielnie dla chrześcijan i dla muzułmanów). Prawdopodobnie taki też los spotkał ciało króla Władysława. Możliwe było również wyrzucenie przez Turków zmasakrowanych ciał poległych do pobliskiego jeziora.

Pod koniec XIX wieku rozpoczęły się pierwsze poszukiwania archeologiczne na dawnym polu bitwy pod Warną (wcześniej nie było to możliwe ze względu na sprzeciw Turków będących w posiadaniu ziem bułgarskich). Pierwsze poszukiwania prowadzono po amatorsku. W latach 30-tych XIX stulecia na zlecenie cara Mikołaja I (po wojnie rosyjsko-tureckiej w latach 1828-1829) rozpoczęto wykopaliska na terenie, gdzie doszło do bitwy warneńskiej. Nic jednak nie znaleziono. W latach 50-tych tegoż wieku, nowe wykopaliska przedsięwzięli żołnierze Sadyka-paszy (Michała Czajkowskiego) dowodzeni przez Władysława hrabię Zamojskiego. Nic nie odnaleźli, ale na polu bitwy postawili 2,5-metrowy obelisk z granitu upamiętniający śmierć Warneńczyka w bitwie pod Warną. Wojska rosyjskie szybko jednak ten obelisk usunęły.

Na początku XX wieku w wyniku amatorskich wykopalisk odnaleziono na polu bitwy zbiorową mogiłę tureckich żołnierzy, a w niej zwłoki bez głowy. Czy były to szczątki Warneńczyka? Trudno powiedzieć,. Jest to jednak mało prawdopodobne (kości były przemieszane, szkielet mógł należeć do kogoś innego, poza tym wątpliwe, aby zwłoki chrześcijanina pochowano z muzułmanami). W 1924 roku (480 rocznica bitwy warneńskiej) z inicjatywy polskiego posła w Sofii Tadeusza S. Grabowskiego, na polu bitwy postawiono pamiątkowy kamień. Stanął on w miejscu rzekomej śmierci Warneńczyka. 4 sierpnia 1935 roku otwarto w Warnie mauzoleum ku czci Władysława III. Zbudowano je na wzniesieniu, które prawdopodobnie jest tureckim kurhanem, w tym samym miejscu, w którym w 1856 roku żołnierze Sadyka-paszy postawili obelisk. Tyle, że grobu Warneńczyka do dziś nie odnaleziono…

Na podstawie: K. Olejnik, Władysław III Warneńczyk (1424-1444), Universitas, Kraków 2004.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polska Jagiellonów ogólnie”