Polityczne i społeczno-ekonomiczne konsekwencje wojen RON-u

Społeczeństwo polskie epoki Odrodzenia i wczesnego Baroku charakteryzowało się silnym dynamizmem demograficznym. Polska stała się w tym czasie nie tylko jednym z największych, ale i najludniejszych krajów w Europie. Po włączeniu Inflant i rozejmie w Jamie Zapolskim w 1582 roku Rzeczpospolita obejmowała obszar 815 tys. km². Jednak największy rozwój terytorialny przypada na I połowę XVII wieku, po pokoju wieczystym w Polanowie z 1634 roku. Obszar państwa wraz z lennami wyniósł wówczas blisko milion km², dokładnie 990 tys. km². W ówczesnej Europie tylko państwo rosyjskie miało większe terytorium.
Warka
Posty: 1570
https://www.artistsworkshop.eu/meble-kuchenne-na-wymiar-warszawa-gdzie-zamowic/
Rejestracja: 16 paź 2010, 03:38

Polityczne i społeczno-ekonomiczne konsekwencje wojen RON-u

Post autor: Warka »

Wiek XVII to okres ciągłych wojen Rzeczpospolitej. nasz kraj walczył z Turcja, Szwecją i Rosją. zmagał się również z wojną domową walcząc z kozakami, którzy zbuntowali się pod wodzą Chmielnickiego. Wojny doprowadziły do ogromnego zniszczenia i osłabienia Rzeczpospolitej, która choć obroniła swą suwerenność to wchodziła w wiek XVIII bardzo osłabiona. stawiało to niekorzystnie nasz kraj w obliczu państw sąsiednich, które stawały się ówczesnymi potęgami europejskimi.

Wojny polsko - szwedzkie.

Na wojny Rzeczpospolitej ze Szwecją złożyło się kilka czynników. Kraj ten realizował bowiem swą agresywną politykę, mającą na celu doprowadzić do opanowania wszystkich wybrzeży Morza bałtyckiego, aby w ten sposób uczynić Bałtyk swym " wewnętrznym morzem". Opanowanie tych terenów niosło ze sobą oczywiście olbrzymie korzyści ekonomiczne, gdyż w ten sposób, Szwecja uzyskała by całkowitą kontrolę nad handlem w tym rejonie, pobierając cła od przypływających okrętów handlowych.

Kolejnym czynnikiem, który złożył się na konflikt polsko - szwedzki było używanie przez polskich królów z dynastii wazów tytułu króla szwedzkiego i chęć odzyskania utraconego tronu.

Pierwszy zbrojny konflikt ze Szwecją wybuchł 1600 roku. Wtedy to Szwedzi wkroczyli do Inflant, gdzie zostali dość przychylnie zresztą przyjęci przez tamtejszą niemiecką szlachtę inflancką. Armia szwedzka była dosyć liczna i miała początkowo nawet 9 - krotną przewagę pod tym względem nad siłami polskimi. W 1601 roku oddziały szwedzkie doszły do linii Dźwiny. W bitwie pod Kockenhausen zostali jednak pokonani przez Polaków, którzy nie mieli jeszcze sił aby przejść do szerszych działań ofensywnych. Szwedzi przygotowali więc drugie natarcie i zajęli Rygę.

Spowodowało to już bardziej zdecydowane zabiegi Polaków. Dowództwo nad nowymi zaciągami objął najpierw Jan Zamoyski, którego wkrótce zastąpił hetman wielki koronny Karol Chodkiewicz. To właśnie on odniósł wspaniałe zwycięstwo nad wielokrotnie silniejszymi siłami szwedzkimi pod Kircholmem w 1605 roku. Wykorzystano w tej bitwie w sposób znakomity potężną siłę uderzeniową polskiej husarii.

Zawarty w 1611 roku rozejm został zerwany przez Szwedów już w 1617 roku. Zaatakowali oni znów Inflanty. Nowy rozejm zawarto znowu w 1622 roku pozostawiając Szwedom skrawki wybrzeża.

Kolejną odsłoną konfliktu było uderzenie Gustawa Adolfa w 1625 roku najpierw na Inflanty, a następnie na Prusy Królewskie, starając się zająć ten obszar decydujący dla europejskiego handlu zbożem. Tym razem armia szwedzka była lepiej wyposażona i posługiwała się lepszą taktykę na polu bitwy. Dawało jej to znaczną przewagę nad siłami Rzeczpospolitej, której armia posiadała 20-krotnie mniej artylerii. W tej wojnie przypadającej na lata 1625 - 1629 inicjatywa należała do Szwedów.

W ciągu zaledwie paru tygodni Gustawowi Adolfowi udało się wymusić neutralność Prus Książęcych, zająć Braniewo, Elbląg, Tczew Oliwę i Puck. Szwedzi rozpoczęli również blokadę Gdańska, którego nie mogli zdobyć szturmem. Polacy próbowali przeciwdziałać temu atakowi. W 1627 roku hetman wielki Stanisław Koniecpolski po zwycięstwie pod Czarnem odzyskał Puck. Warte zaznaczenia w tej kampanii było pierwsze zwycięstwo polskiej floty w bitwie morskiej pod Oliwą, w listopadzie 1627 roku. Nie zmieniało to jednak faktu, że przewagę i inicjatywę w tej odsłonie konfliktu mieli Szwedzi.

Odcięcie Polski od swobodnego handlu zbożem przez Gdańsk zmusiło szlachtę do zdecydowanych działań i udzielenia poparcia królowi Zygmuntowi III, przyznając na sejmie zgodę na pobór nowych podatków na cele dalszej wojny. Efektem tego było wspaniałe zwycięstwo Koniecpolskiego pod Trzcianą w 1629 roku. Ranny w tej bitwie został sam Gustaw Adolf.

Zmęczone i wyczerpane konfliktem strony, zawarły rozejm w Starym Targu, jesienią 1629 roku. Szwedzi zatrzymali część Inflant, porty Prus Królewskich i Książęcych bez Gdańska, Królewca i Pucka oraz prawo do pobierania znacznej części ceł z handlu gdańskiego. wojna ta udowodniła słabość Rzeczpospolitej i była dla niej niezwykle groźna, gdyż toczyła się w newralgicznym dla polski obszarze gospodarczym.

energiczne działania zostały podjęte przez polskiego króla Władysława IV, który po objęciu tronu w 1632 roku, rozpoczął energiczne przygotowania militarne. w 1634 roku utworzono więc flotę wojenną, powiększono stan armii lądowej. Rozpoczęto też budowę portu Władysławowo. Niestety wobec niechęci szlachty na tym właściwie zakończono przygotowania wojenne. W 1635 roku zawarto więc kolejny rozejm w Sztumskiej Wsi. Wówczas to postanowiono, że Szwedzi wycofają się z portów pruskich i zrezygnują z pobierania cła z Gdańska.

Obojętność szlachty na dalszy bieg konfliktu sprawiły, że król musiał wkrótce sprzedać nowoutworzoną flotę.

Była to więc polityka niezwykle krótkowzroczna .

Następna odsłona konfliktu ze Szwecją to czasy tzw. Potopu szwedzkiego., czyli lata 1655- 1660. wojna ta wybuchła w momencie dla polski wyjątkowo niekorzystnym. Rzeczpospolita była bowiem zaangażowana w wyczerpujące wojny z Rosją i z kozakami. Armie szwedzkie wkroczyły tymczasem z dwóch stron. Od strony Inflant i z Pomorza Zachodniego. Łącznie było to około 40 tysięcy zaprawionych w bojach żołnierzy. Polski król Jan Kazimierz mógł wtedy wystawić zaledwie około 10 tysięczną armię. Niesłychanie groźna była także niechętna królowi postawa polskiej magnaterii, która w obliczu najazdu i obietnic szwedzkich, łatwo przechodziła na stronę nieprzyjaciela. Duży udział przy sprowadzeniu najazdu szwedzkiego miał były podkanclerzy koronny Hieronim Radziejowski. zaznajomił on bowiem dowództwo szwedzkie i króla Karola Gustawa z sytuacją panującą w Rzeczpospolitej.

Tymczasem postawa szlachty ujawniła się pod Ujściem, gdzie zwołano pospolite ruszenie . Na widok armii szwedzkiej szlachta poddała się bez walki. Również źle działo się na Litwie, gdzie Radziwiłłowie uznali władzę Karola Gustawa . ( Kiejdany sierpień 1655 rok ). W tej sytuacji wojska szwedzkie bez trudu zajmowały Rzeczpospolitą, wkraczając do Warszawy, a w październiku do Krakowa. Armia polska przechodziła najczęściej na stronę Szwecji. Król Jan Kazimierz został zmuszony do opuszczenia kraju i udał się na Śląsk Opolski.

Tymczasem Szwedzi, którzy początkowo przychodzili do Rzeczpospolitej obiecując szlachcie poszanowanie jej wolności i działanie dla dobra Polski, zaczęli zachowywać się jak w podbitym kraju.

Czarę goryczy przelało przystąpienie Szwedów do oblężenia Częstochowy. atak na miejsce pielgrzymek tysięcy Polaków przez oddziały protestanckie została odczytana jako zamach na świętość Polski i całego chrześcijaństwa. Klasztor na Jasnej Górze okazał się bardzo dobrze przygotowany do obrony, którą kierował przeor, ojciec Kordecki. mimo użycia przez oblegające wojska szwedzkie ciężkiej artylerii, nie udało im się przełamać bram i murów klasztornych. Udana obrona Jasnej Góry spowodowała, że w kraju zaczął budzić się coraz większy opór. Do walki stanęły oddziały chłopów, którzy prowadząc wojnę partyzancką skutecznie nękali oddziały wroga. Coraz więcej Polaków zaczęło odwracać się od Szwedów przystępując do walki z nimi.

Po zmuszeniu nieprzyjaciela do odwrotu spod Jasnej Góry ( grudzień 1655 rok ), całej Polsce rozpoczęło się powstanie antyszwedzkie. W tej sytuacji do kraju mógł powrócić król Jan Kazimierz.

Głównym organizatorem oporu w kraju został hetman Stefan Czarniecki. wielkim sukcesem jego oddziałów było pobicie Szwedów pod Warką w 1656 roku. W czerwcu tego roku po zaciętych walkach udało się Polakom oswobodzić Warszawę. W kwietniu 1656 roku Jan Kazimierz złożył śluby lwowskie, w których obiecywał poprawę losu zwykłego ludu. Sytuacja Szwedów stawała się coraz gorsza. Mimo to udało im się jeszcze w 1557 roku spowodować najazd na nasz kraj równocześnie : kozaków, Brandenburczyków, i wojsk Siedmiogrodu. Na szczęście dla Polski do wojny włączyło się cesarstwo i królestwo Danii. Dzięki pomocy wojska austriackich udało się przyśpieszyć wyparcie z naszego kraju Szwedów. W 1557 roku doszło do podpisania traktatów welawsko - bydgoskich, w których to za cenę rozwiązania stosunku lennego z Polską, elektor brandenburski zawarł z Polską "wieczyste przymierze". Utracono więc w ten sposób zwierzchnictwo nad Prusami Książęcymi.

Wojnę zakończył pokój w Oliwie w 1660 roku. Państwa utrzymały w nim przedwojenny status posiadania, Jan Kazimierz zrzekł się pretensji do korony szwedzkiej. Szwecja obiecała zwrócić Polsce zagarnięte mienie.

Konsekwencją potopu szwedzkiego było ogromne wyniszczenie kraju, zburzonych zostało wiele miast. Rzeczpospolita została bardzo poważnie osłabiona.

Wojny z Turcją:

Turcja w XVI wieku należała do największych potęg militarnych. Był to równocześnie południowy sąsiad Rzeczpospolitej. Do pierwszego zbrojnego konfliktu w XVII wieku doszło na terenie Mołdawi. Przyczyną wojen polsko - tureckich były m.in. najazdy kozaków na posiadłości tureckie. Turcja oskarżała Rzeczpospolitą, że nie potrafi upilnować swoich poddanych i w ten sposób zaognia stosunki między dwoma krajami.

Pierwsze starcie nastąpiło w 1620 roku. wówczas to hetman wielki koronny Stanisław Żółkiewski wyruszył do Mołdawii. Natknął się wówczas pod Cecorą na przeważające siły Tureckie i tatarskie. Wobec dużych strat w pierwszym starciu, Polacy rozpoczęli odwrót, który zamienił się w nieskładną ucieczkę. w jej wyniku armia polska została całkowicie rozbita, a śmierć na polu bitwy poniósł hetman Żółkiewski. W rok później wojska tureckie uderzyły na południową granicę Rzeczpospolitej, gdzie pod Chocimiem stawiły im czoło wojska polskie dowodzone przez hetmana litewskiego Karola Chodkiewicza. Oblężenie twierdzy chocimskiej zatrzymało Turków i zakończyło się sukcesem polskim. Podpisano pokój ustalający granicę między oboma krajami na Dniestrze.

Kolejna odsłona walk polsko - tureckich to lata siedemdziesiąte XVII wieku. Gdy na tronie Polski zasiadł nieudolny król Michał Korybut Wiśniowiecki, Turcy uderzyli ponownie w roku 1672. za pretekst posłużyło uznanie zwierzchności Turcji przez hetmana kozackiego. Główne siły nieprzyjaciela zdobyły najważniejszą twierdzę Rzeczpospolitej na płd.-wsch., Kamieniec Podolski. Turcy ruszyli następnie w kierunku Lwowa. W tej sytuacji Rzeczpospolita musiała zgodzić się na haniebny pokój w Buczaczu, podpisany w 1572 roku. Polska oddawała Turcji część Ukrainy oraz godziła się zapłacić jej coroczną daninę. To dopiero doprowadziło, że sejm uchwalił nowe podatki i wystawiono nową armię, nad którą dowództwo objął hetman Jan Sobieski. Odniósł on w 1673 roku wspaniałe zwycięstwo nad Turcją pod Chocimiem. Opromieniony zwycięzca został wybrany na króla Polski po śmierci Michała Korybuta Wiśniowieckiego. w nowo zawartym pokoju nie było już mowy o daninie płaconej przez Polskę ale nie udało się odzyskać Kamieńca Podolskiego. Nowo wybrany król przez następne lata swego panowania toczył dalsze wojny z Turcją, stając się postrachem dla jej żołnierzy.

Wielkim sukcesem Polski i samego Jana III Sobieskiego było zwycięstwo nad Turcją pod Wiedniem w 1683 roku. cesarz wezwał na pomoc Jana III Sobieskiego gdy armia turecka obległa Wiedeń. Polski król uważał, że walka na obcym terenie jest mniej dotkliwa. Objął dowództwo nad połączonymi siłami austriacko-niemiecko-polskimi. Do decydującej rozprawy doszło 12 września 1683 roku. Jan III Sobieski rozpoczął śmiały atak na oblegające Wiedeń wojska tureckie, dowodzone przez wielkiego wezyra Kara Mustafę i odniósł zdecydowane zwycięstwo. sława wielkiego wodza, który ocalił chrześcijaństwo rozniosła się po całej Europie.

wojny prowadzone z Turcją trwały jeszcze bardzo długo. Zakończyły się podpisaniem pokoju w Karłowicach w 1699 roku. Polski król już wówczas nie żył. Na mocy układu do Polski wracały ziemie utracone wcześniej, z łącznie z twierdzą Kamieniec Podolski. Pokój ten ostatecznie zakończył polsko - tureckie konflikty. nigdy więcej już obydwa kraje nie walczyły ze sobą.

Wojny z Rosją:

Kolejnym frontem walk XVII - wiecznej Rzeczpospolitej była granica rosyjska. Początkowo na tym kierunku działa Polacy odnosili spore sukcesy, spychając Rosję do defensywy.

Na początku XVII wieku Rzeczpospolita zaangażowała się w walkę o tron rosyjskich carów. Trudności jakie przeżywała Rosja na przełomie wieków, spowodowały, że pojawiły się plany podporządkowania tego państwa Rzeczypospolitej. Po śmierci ostatnich Rurykowiczów, Iwana IV Groźnego i jego syna ( 1598), w Rosji nastąpił kryzys dynastyczny. W Rzeczpospolitej pojawił się projekt udzielenia poparcia dla rzekomo cudownie ocalałego młodszego syna Iwana IV - Dymitra Przy pomocy polskich magnatów zorganizowano armię, na której czele wkroczył do Rosji Dymitr Samozwaniec w 1604 roku. Jednak ta pierwsza dymitriada zakończyła się niepowodzeniem. Dymitr i jego polscy doradcy ponieśli śmierć. Carem obwołano Wasyla Szujskiego. Pojawił się jednak kolejny "cudownie ocalały" Dymitr, który znowu na czele swoich zwolenników wkroczył do Rosji i przystąpił do oblężenia Moskwy. w tej sytuacji o pomoc w pokonaniu samozwańca do Szwedów zwrócił się car Szujski. Interwencja szwedzka spowodowała z kolei zaangażowanie się w ten konflikt Rzeczpospolitej. Zygmunt III Waza obawiał się bowiem, nadmiernych wpływów Szwecji na terenie Rosji. W 1609 roku wojsko polskie i litewskie rozpoczęło oblężenie potężnie ufortyfikowanego Smoleńska. Idące na odsiecz twierdzy wojska szwedzkie i rosyjskie zostały rozbite pod Kłuszynem przez polską jazdę dowodzoną przez hetmana Stefana Żółkiewskiego. Zwycięski wódz dotarł pod Moskwę, która otworzyła przed nim swe bramy. Wojska polskie wkroczyły na Kreml. Na tronie carskim w myśl umowy miał teraz zasiąść syn Zygmunta III - Władysław IV, który miał przejść na prawosławie. Warunki tej umowy zostały jednak odrzucone przez samego Zygmunta III, który chciał osobiście objąć tron carski. Decyzja ta wywołała niezadowolenie w Moskwie, a wkrótce potem wybuchło tam antypolskie powstanie. W 1613 roku polska załoga Kremla musiała skapitulować. Na cara wybrano Michała Fiedorowicza Romanowa. Polacy podjęli wkrótce jeszcze jedną wyprawę, lecz tym razem nie udało im się zdobyć Moskwy. W tej sytuacji w 1619 roku podpisany został w Dywilinie układ rozejmowy, na mocy którego do Rzeczpospolitej przyłączono Smoleńszczyznę, ziemię czernichowską i siewierską. Rosjanie podjęli próbę odzyskania tych ziem w latach 1632 - 1634, lecz bezskutecznie. Podpisano wówczas kolejny pokój w Polanowie (1634), który w zasadzie potwierdzał poprzedni układ. Władysław IV zrezygnował wówczas z pretensji do tronu moskiewskiego.

Kolejna odsłona walk z Rosją to czasy gdy Rzeczpospolita pochłonięta była walkami z kozakami.

Kozacy to ludność zamieszkująca tereny naddnieprzańskiej Ukrainy. Byli to ludzie wolni, zajmujący się uprawą roli, łowiectwem ,rybactwem, a także rozbojom skierowanym przeciwko karawanom kupieckim lub pogranicznym osadom tatarskim lub tureckim. Konflikt pojawił się wówczas gdy podjęto próbę zamienienia ich w poddanych chłopów, nakłaniając do przejęcia wiary katolickiej. Kozaków próbowano również wykorzystać do obrony granic. W tym celu utworzono tzw. rejestr obejmujący tylko niewielką część kozaków , którzy za służbę wojskową otrzymywali stały żołd i byli ludźmi wolnymi. wywoływało to niezadowolenie nieobjętych rejestrem Kozaków. Niezadowolenie to sięgnęło zenitu gdy sejm nie zgodził się na planowaną przez Władysława IV wojnę z Turcją. Oznaczało to zaniechanie podniesienia dotychczasowego rejestru, na który liczyli Kozacy. Doszło do buntu pod wodzą Bohdana Chmielnickiego, który rozpoczął powstanie w 1648 roku, uzyskując pomoc Tatarów. Polacy zlekceważyli Chmielnickiego, ponosząc w konsekwencji klęski pod Żółtymi Wodami i Korsuniem. Powstanie rozlało się wkrótce na całą Ukrainę i dalej. Cmielnicki po kolejnym zwycięstwie dotarł pod Lwów i Zamość. W tym czasie nowym polskim królem został Jan Kazimierz. Po kolejnych nierozstrzygniętych bitwach Polakom udało się wreszcie rozbić nieprzyjaciela w bitwie pod Beresteczkiem w 1651 roku.

W czasie powstania do konfliktu wmieszała się Rosja.. W styczniu 1654 roku przybyła do Perejasławia, do Kozaków delegacja rosyjska aby porozumieć się z radą kozacką co do warunków, na których Ukraina uznałaby zwierzchnictwo cara. Wkrótce została zawarta ugoda, która proklamowała zjednoczenie naddnieprzańskich ziem ukraińskich z Rosją. Ugody tej nie uznała Rzeczpospolita. Rozpoczęła się więc znów wojna polsko - rosyjska, w lecie 1654 roku. W 1655 roku wojska polskie pokonały Rosjan pod Ochmatowem , lecz zmęczona Rzeczpospolita poniosła szereg niepowodzeń na Litwie. Utracono Smoleńsk, Wilno i Grodno.

Kolejny najazd rosyjski spadł na Polskę w 1660 roku, lecz zakończył się całkowitym niepowodzeniem Po zwycięstwie pod Cudnowem Polacy znów podporządkowali sobie większość Ukrainy. Wreszcie wobec przeciągającej się wojny obie strony podpisały w 1667 roku pokój w Andruszowie, w którym Polska i Rosja godziły się na podział Ukrainy. Lewobrzeżna Ukraina przypadła Rosji.

Spór polsko - rosyjski zakończył pokój Grzymółtowskiego, zawarty w 1686 roku. był w zasadzie potwierdzeniem pokoju Andruszowskiego.
Otton III
Moderator
Posty: 524
Rejestracja: 10 paź 2010, 17:48

Re: Polityczne i społeczno-ekonomiczne konsekwencje wojen RO

Post autor: Otton III »

W XVI wieku Rzeczypospolita była silnym państwem. Jednak XVII wiek był dla niej okresem ciągłych wojen, które w dużym stopniu przyczyniły się do upadku jej znaczenia. Początkowo wojny przynosiły jej zdobycze terytorialne, tak że osiągnęła największy obszar w swojej historii (prawie milion kilometrów kwadratowych). Lecz później spowodowały wyczerpanie gospodarki i zepchnięcie jej z pozycji państwa o wielkim znaczeniu.

W 1600 roku rozpoczęły się długotrwałe wojny ze Szwecją. Król Zygmunt III Waza miał po śmierci swojego ojca zostać także władcą Szwecji, ale jej obywatele bali się, że wychowany w wierze katolickiej Zygmunt zacznie prześladować protestantów. Wykorzystał to jego wuj, Karol Sudermański i doprowadził do jego detronizacji. Zygmunt nie chciał pogodzić się z myślą, że straci swoją ojcowiznę i szukał sposobu, żeby odebrać Karolowi władzę. Potrzebował do tego wojska, ale ponieważ nie miał na tyle pieniędzy, aby je zebrać, postanowił, że oprze się na Polakach. Jednak oni nie chcieli walczyć o prywatne interesy swojego króla. Dlatego Zygmunt III Waza przyłączył do Rzeczypospolitej szwedzką Estonię, a to wywołało wojnę.

Szwedzi wkroczyli do Inflant i zajęli je. Polacy pokonali wrogów w bitwie pod Kircholmem, gdzie husaria odniosła wspaniałe zwycięstwo, ale Szwedzi szybko wyciągnęli wnioski z porażki i latach 20., nie tylko panowali w Inflantach, ale także zajęli miasta pruskie. W 1627 roku Polacy odnieśli kolejne zwycięstwo, tym razem na morzu, w bitwie pod Oliwą, ale nie udało się wyciągnąć z niego wielkich korzyści.

Pokój w Starym Targu był dla Polski niekorzystny, ponieważ Szwedzi zdobyli prawo ściągania wpływów z cła z handlu gdańskiego. W 1635 roku Władysław IV, syn i następca Zygmunta III Wazy, podpisał kolejny pokój, ale na lepszych warunkach.

Nie zakończyło to wojen polsko-szwedzkich w XVII wieku. W 1655 roku Szwedzi zaatakowali Polskę, a ich napaść miała tak wielkie rozmiary, że mówi się o niej "potop szwedzki". Król szwedzki za przyczynę wybuchu wojny podał fakt, że Jan Kazimierz - najmłodszy syn Zygmunta III Wazy, który objął rządy po Władysławie IV, tytułował się królem Szwecji. Polskie pospolite ruszenie poddało się pod Ujściem, następnie Janusz Radziwiłł oddał Litwę królowi szwedzkiemu (układ w Kiejdanach). Polska szlachta nie miała wielkiej ochoty do walki, więc Szwedzi szybko zajęli prawie całą Rzeczypospolitą. Król polski musiał uciekać i schronił się na Śląsku, który należał wtedy do Habsburgów.

Dopiero kradzieże i gwałty Szwedów uświadomiły polskiej szlachcie, że musi stawić czoła wrogom. Do walki zagrzewał przykład Jasnej Góry, której bronili paulini na czele z przeorem Augustem Kordeckim. Końcem 1655 roku z inicjatywy Stefana Czarneckiego zawiązano konfederację w Tyszowcach, której celem była walka z najeźdźcami.

Król postanowił wracać do Polski, aby zagrzać swój lud do walki. We Lwowie złożył słynne śluby, w których uznał Matkę Boską za patronkę swojego państwa. Rozpoczęła się wielka wojna podjazdowa, w wyniku której wrogowie tracili tysiące żołnierzy chociaż nie dochodziło do bitew. W 1657 roku Szwedzi zdecydowali się podpisać pierwszy rozbiór Polski, w którym oprócz nich mieli jeszcze uczestniczyć książę Siedmiogrodu Jerzy Rakoczy, Janusz Radziwiłł, Brandenburgia i Bohdan Chmielnicki.

Jednak aby układ wszedł w życie, trzeba było całkowicie pokonać Polaków. Tymczasem to sytuacja Szwedów stawała się coraz gorsza. Polski król podpisał traktaty welawsko-bydgowskie, na mocy których Brandenburgia uzyskała całkowitą niezależność Prus, a w zamian za to miała pomóc Polsce w wojnie ze Szwecją. Do tej koalicji przystąpiła jeszcze Dania i Szwedzi musieli wycofać się z Polski bez zdobycia jakichkolwiek nowych ziem. Wojnę zakończył pokój w Oliwie 3 maja 1660 roku.

Kolejnym sąsiadem, z którym Rzeczypospolita walczyła w XVII wieku była Rosja. Wojny z nią rozpoczęły się już w XVI wieku od sporu o Inflanty, które chcieli opanować carowie, aby mieć lepszy dostęp do Bałtyku. Jednak najpierw Zygmunt August, a później Stefan Batory wyszli zwycięsko z tych wojen.

Kolejny ich rozdział rozpoczął się na początku XVII wieku. Kryzys władzy i upadek gospodarki spowodował, że Rosja była w tym okresie słaba, a jej mieszkańcy nie byli zadowoleni z rządów cara Borysa Godunowa. Właśnie w tym momencie w Polsce pojawił się człowiek podający się za cudownie ocalałego syna Iwana IV Groźnego - Dymitra. Zdobył poparcie polskiej szlachty i ruszył z nią na Moskwę. Stolica Rosji padła, a Dymitr zaczął rządzić, jednak szybko wybuchł przeciwko niemu bunt, w wyniku którego został on zamordowany.

Rosjanie sprzymierzyli się ze Szwecją przeciwko Polsce i to wywołało wojnę. Polskie wojsko pod wodzą hetmana Stefana Żółkiewskiego odniosło wielkie zwycięstwo pod Kłuszynem w 1610 roku, a następnie zajęło Moskwę. Rozpoczęły się w niej rozmowy o obraniu na tron carski syna Zygmunta III Wazy - Władysława. Bojarzy byli już zdecydowani, ale nie zgodził się na to polski król, nie chcąc aby jego syn przeszedł na prawosławie. W efekcie Rosjanie wybrali carem Michała Fiodorowicza Romanowa i wypędzili Polaków z Moskwy. Udało się jednak przyłączyć do Rzeczypospolitej ziemie czernihowską, siewierską i smoleńską (rozejm w Dywilinie 1619 rok).

Gdy Romanow wzmocnił swoje państwo ruszył na zachód odebrać stracone ziemie. W 1632 roku Rosjanie oblężyli Smoleńsk, ale Władysław IV poprowadził swoje wojsko na wschód i pokonał Rosjan. Efektem tej wyprawy był wieczysty pokój podpisany w 1634 roku w Polanowie na tych samych warunkach co rozejm w Dywilinie.

Zdecydowanie gorszy obrót sprawy miały wypadki podczas wojny z Rosją na początku drugiej połowy XVII wieku. Bohdan Chmielnicki, który stanął na czele powstania kozackiego przeciwko Rzeczypospolitej, sprzymierzył się z Rosjanami, oddając im Ukrainę na mocy układy w Perejasławiu w 1654 roku. Wywołało to wojnę polsko-rosyjską.

Tuż po jej rozpoczęciu słabość Rzeczypospolitej postanowił wykorzystać Karol X Gustaw i uderzył na Polskę (tzw. "potop szwedzki"). Rosjanie zgodzili się więc na czas wojny polsko-szwedzkiej podpisać rozejm w Niemieży w 1656. Po zakończeniu wojny ze Szwedami na nowo rozpoczęła się wojna z Rosją. Polacy odnieśli zwycięstwa pod Połonką i Cudnowem, ale nie wykorzystali ich należycie. W efekcie w 1667 roku podpisany został rozejm w Andruszowie, który był podziałem Ukrainy pomiędzy Polskę a Rosję wzdłuż rzeki Dniepr.

Polacy toczyli wojny także z Turkami. Przyczyną pierwszej z lat 1620 - 1621 były napaści na ich terytorium Kozaków, za które Turcy obwiniali polskiego króla. Poza tym, przyczyną konfliktu była walka o wpływy w Mołdawii i Wołoszczyźnie. Polacy zaatakowali Turków, ale ponieśli klęskę pod Cecorą. W kolejnym roku uderzenie tureckie zostało zahamowane pod Chocimiem przez wojska Jana Karola Chodkiewicza.

Kolejne pół wieku to okres pokoju pomiędzy tymi dwoma państwami, ale w 1672 roku Turcy pokonali Rzeczypospolitą, atakując ją po tym, jak polski król zaczął prowadzić politykę proaustriacką, która była skierowana przeciw Turcji. Polacy musieli podpisać haniebny pokój w Buczaczu (utrata Ukrainy i płacenie haraczu).

Rok później doszło do wielkiej bitwy pod Chocimiem, która zakończyła się polskim sukcesem. Jan Sobieski zwyciężył Turków, ale straconą część Ukrainy odzyskaliśmy dopiero w 1699 roku po podpisaniu pokoju w Karłowicach.

Polacy w XVII wieku toczyli wojny z sąsiadami, ale państwo osłabione zostało także w wyniku wojny domowej, która toczyła się z Kozakami. Zamieszkiwali oni Ukrainę i chcieli być traktowani jako szlachta, a nie chłopi. W dodatku byli prawosławnymi a polska szlachta była katolicka. Kozacy byli wykorzystywani do obrony ziem polskich przed Turkami i Tatarami, za co królowie wypłacali Kozakom wpisanym na tzw. rejestr żołd. W czasach pokoju rejestr był zmniejszany, co wywoływało bunty.

Na czele jednego z takich buntów stanął Bohdan Chmielnicki, który dodatkowo chciał pomścić krzywdy, jakich doznała jego rodzina z rąk polskiego szlachcica. W 1648 roku Kozacy sprzymierzeni z Tatarami zaatakowali Rzeczypospolitą i odnosili sukcesy. Nie wiadomo jak zakończyłby się ich pochód, gdyby nie fakt, że polscy dyplomaci porozumieli się za plecami Kozaków z Tatarami. Gdy Tatarzy porzucili ich, Kozacy musieli przerwać walkę. W 1651 roku polskie wojska rozgromiły Kozaków pod Beresteczkiem, ale nie rozwiązało to kwestii kozackiej. Ukraina zaczęła ciążyć w stronę Rosji i wojny z Kozakami zakończyły się utratą połowy Ukrainy na rzecz Rosji.

W wyniku wojen prowadzonych w XVII wieku Rzeczypospolita straciła pozycję mocarstwa, choć nie były one jedyną tego przyczyną. Duży wpływ miały na to ciągłe walki pomiędzy królem a szlachta, która nie chciała doprowadzić do wzmocnienia jego władzy i przeprowadzenia reform.

Wojny wyludniły tereny Rzeczypospolitej. Szacuje się, że zmarło w ich wyniku aż 25 procent obywateli. Upadło rolnictwo, które coraz bardziej było zacofane w stosunku do zachodnioeuropejskiego. Niskie plony szlachta starała się zrekompensować powiększaniem pańszczyzny, co wpływało na ubożenie chłopa i spadek wydajności pracy. Złupione miasta także przeżywały ciężkie chwile. Ustawał handel i upadało rzemiosło. Rosło znaczenie magnaterii, która coraz łatwiej wykorzystywała zubożałą szlachtę do własnych interesów. Upadała oświata i na gorsze zmieniała się mentalność polskiej szlachty. Państwo ogarniał chaos.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gospodarka, kultura i społeczeństwo”